Kociątko jeszcze samodzielnie nie siusia i nie robi kupki, trzeba mu pomagać. Za to samodzielnie pije mleko ze strzykawki, jest bardzo dzielny. Bardzo lubi ludzi, nie boi sie psów ani kotów.
Kociątko ma chore oczko, ale podano mu leki(zylexis i scanomune), już wyglada to dobrze i najprawdopodobniej nie jest to koci katar. Z dnia na dzień z oczkiem jest coraz lepiej.
Zdjęcia są niewyraźnie, bo kociak bardzo ruchliwy, poza tym robione aparatem w telefonie.



Czarny kocureczek jest pod opieką weterynaryjną, został już odrobaczony i odpchlony.
Szuka domu-pilnie.
telefon: 601 47 96 02