Strona 1 z 1

Kotek który nie umie chodzić po drzewach

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 20:01
przez aania
Bardzo pilnie szuka domu Kotek który nie umie chodzić po drzewach
Obrazek
ma około 4 miesięcy(chyba :? ) i jest strasznie słodkim kocim dzieckiem, przy pomocy straży pożarnej ściągnęliśmy z 10 cio metrowej wierzby.
kiciek siedział na niej od rana-tak przynajmniej twierdzą okoliczni mieszkańcy i płakał przeraźliwie. my znaleźliśmy go o 21. biedak był już skrajnie przerażony i zmęczony. teraz o kotku:
roboczo nazywamy go Strażak, lub Bzik.jest przeuroczym kocurkiem, u nas mimo beznadziejnych warunków bytowych zaaklimatyzował sie od razu, na oko zdrowy, bardzo chudy-no może już troszkę mniej, bardzo wesoły bawi się prawie cały czas, wszystkim- zmusza mojego leniwego grubcia Behemota do dzikich galopów. podobno nie boi sie psów, kocha każdego spotkanego człowieka, po pierwszej chwili nieśmiałości podstawia do głaskania całego kota, mruczy, barankuje, udeptuje, ociera się, przytula. na widok jedzenia traci panowanie nad sobą- on nie zjado- on pożera wszystko i tak szybko, że dławi sie karmą.z kuwetą nie ma najmniejszych problemów-bezbłednie trafia od pierwszego dnia. na dniach postaram się zrobić ładniejsze zdjęcia Srażaka -Bzika, bo to śliczny kocio jest i przeuroczy.

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 20:03
przez aania
i jeszcze:
Obrazek

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 20:06
przez dorcia44
piękny ten szczęściarz :D

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 20:12
przez aania
może chcesz???? :twisted: śliczny jest i grzeczny po kocięcemu. mnie zachwyca jego gotowość do akceptacji wszystkich i wszystkiego. po prostu bzik

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 20:21
przez dorcia44
moge się wymienić ty moje dwa tymczasiki ja twojego jednego 8)

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 20:35
przez aania
:lol: dobrze. ale potem przyjmiesz na tymczas mnie moje dzieci i koty stałe i tymczasowe? malo jemy...i jesteśmy sympatyczne...

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 21:10
przez dorcia44
łomatko..aż tak to ja nie jestem otwarta :lol: mysle że moj TŻ i to by wytrzymał .. :wink: gorzej z synem...

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 21:22
przez aania
no nie wiem. ja mam bardzo kochane, ale też bardzo ruchliwe córeczki.

PostNapisane: Sob sie 11, 2007 12:16
przez aania
spadamy :(

PostNapisane: Nie sie 12, 2007 21:03
przez aania
nikt się nami nie interesuje, a taki śliczny koeczk jestem
Obrazek
i jeszcze...
Obrazek

PostNapisane: Pon sie 13, 2007 13:05
przez aania
trzymajcie kciuki z całej siły może domek będzie.

PostNapisane: Czw sie 16, 2007 20:14
przez aania
domkuu gdzie jesteś?tu mi dobrze, ale chciałbym już być u siebie...

PostNapisane: Pt paź 05, 2007 9:16
przez aania
no i kicha.domku nie ma.zima idzie. coraz smutniej