Strona 1 z 1

Mam problem

PostNapisane: Pon sie 06, 2007 8:18
przez attka
Chodzi o sprawę błękitka z Grudziądza. Czy ktoś mieszka w Grudziądzu i mógłby w moim imieniu wybrać się do schroniska w Węgrowie pod Grudziądzem. Jest tam kot podobny do rosyjskiego niebieskiego, bardzo ładny, szuka domku...A ja ten domek mogę zaoferować jeśli poznam płeć kota, mam już jedną kotkę i dlatego nie mogę wziąć drugiej. Ale jeśli byłby to kocur, w dodatku taki śliczny to chętnie przyjmę go do siebie. Piszcie czy możecie mi pomóc.

PostNapisane: Pon sie 06, 2007 8:27
przez aamms
A dlaczego nie możesz wziąć drugiej kotki?

PostNapisane: Pon sie 06, 2007 8:27
przez kalewala
Do kotki spokojnie możesz wziać drugą kotkę, to nieprawda, że lepiej wziąć kocurka.
W obu przypadkach musisz być przygotowana na początkowy trudny okres - dogadywania się kotów.

Od jakiegoś czasu "tymczasuję" koty i uważam, że nie ma żadnych prawidłowości związanych z płcią nowego przybysza - największy problem miałam, kiedy do jedynaczki Pusi musiałam wziąć Szarotkę - wtedy to były jedyne moje koty.
Potem, już jako tymczas, musiałam izolować rudego Emila-Kaszmira od trikolorki Kreci - spokojnej i ociężałej, a Kaszmira chciała zjeść.
Trzymam kciki za domek dla tego kota