Strona 1 z 2

Mieszanka z persem do uspienia... jedzie do DOMU!!!

PostNapisane: Czw sie 02, 2007 21:19
przez covu
Obrazek

Obrazek

Znajoma, psiara poprosila mnie o pomoc.
Kicia stracila pania, poszla na tymczas... w tymczasie juz nie moga jej zatrzymac bo dziecko i maz maja uczulenie...
Tymczas uwaza ze kicie trzeba uspic...

przeklejam cale info ktore dostalam od znajomej

Wiadomosci od DT
Po rozmowie z pania z Azylu dla Zwierząt na Wawrze, przesyłam zdjęcia kotki, która jest do oddania.
Po śmierci właściciela, zajmuję się nią.
Niestety ze względu na silną alergię mojej dwu i pół letniej córki oraz męża, nie mogę jej zatrzymać.
Jeżeli nie znajdzie się dla niej przyjazny dom, będę zmuszona ją uśpić.
Szkoda kotki, bo jest śliczna, mieszana ( dachowiec z persem ) ma dłuższą sierść. Jest szaro - popielata, ma białe skarpetki i biały krawat.
Nie mam danych na temat szczepień, wiem że kotka jest niewysterylizowana.
Nazywa się Lala. Jest raczej indywidualistką, potrzebuje chwilkę czasu by przyzwyczaić się do nowej osoby. Jak już się oswoi, jest przymilna, daje się głaskać i sama domaga się pieszczot.


Kicia jak latwo sie domyslic szuka domu :( niestety, sliczna jest jak nie wiem co :(
szkoda jej :(

PostNapisane: Czw sie 02, 2007 21:41
przez genowefa
Przecudna jest :love: jak "moje" Mruczki tylko ogon bardziej puchaty :love:
Znajdzie się domek, musi :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Czw sie 02, 2007 21:44
przez Lisabeth
Śliczna puchatka. Jak łatwo ludzie szafują życiem bezbronnej istoty, nie przestaje mnie to szokować. :evil:
Trzymam kciuki, by koteczka znalazła dobry dom.

PostNapisane: Czw sie 02, 2007 21:45
przez LimLim
Smutna jest :(

PostNapisane: Czw sie 02, 2007 21:51
przez covu
smutna, w koncu stracila jedyna osobe ktora ja kochala, a teraz chca ja uspic za to ze jej ta osoba umarla :(
jakie to przygnebiajace...
Balgam o domek dl niej...
Znajoma ja ma na allegro wystawic. Jesli znacie inne fora, prosze dajcie ja tam... :(
PROSZE :(

PostNapisane: Czw sie 02, 2007 22:08
przez aamms
!%$#$^%$.. :evil:
Nie mam słów..

i na razie nie mam żadnego tymczasu..

covu, napisz do Fredzioliny.. Ona szukała i chyba jeszcze szuka takiej kici..

PostNapisane: Czw sie 02, 2007 22:34
przez boni
mysle , ze warto wlaczyc ta pania do dzialania. napewno kicia nie spadla z drzewa. sterylizacja i szczepienia dla nowego domu to wydatek. latwiej oddaje sie dorosle , wysterylizowane kocice..jesli dom jest zakocony sterylizowana kotka jest chetniej akceptowana przez rezydentow. poza tym niesterylizowana moze dac dyla lub znaczyc teren. jesli jest jakikolwiek kontakt z dotychczasowym opiekunem , moze wezmie na siebie czesc wydatkow.

PostNapisane: Pt sie 03, 2007 7:50
przez migotka33
bosze taka śliczna kocia musi znaleść domu

PostNapisane: Pt sie 03, 2007 7:58
przez aamms
Nie ma ktoś wolnego kącika dla tej biedy? :oops:

PostNapisane: Pt sie 03, 2007 8:06
przez Mysza
covu bedziesz trzymac rękę na pulsie?
żeby jej nie uśpili
w super awaryjnej sytuacji na chwilę mogę ją wziąć do łazienki i nawet wysterylizować, ale ze względu na ilość tymczasów (jak widać w podpise) nie bardzo na dłużej....

PostNapisane: Pt sie 03, 2007 8:13
przez aamms
Mysza.. :D :king:

PostNapisane: Pt sie 03, 2007 8:46
przez Myszeńk@
aamms pisze:!%$#$^%$.. :evil:
Nie mam słów..


I mnie ich zabrakło, to kolejny w przeciągu kilku miesięcy przypadek .......... ponoć "człowiek do brzmi dumnie" ..... akurat :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

:ok: za kicię ... :)

PostNapisane: Pt sie 03, 2007 9:07
przez moyra_p
czemu ja tak rzadko wierzę w te alergie?

PostNapisane: Pt sie 03, 2007 9:26
przez pisiokot
Covu,
trzy tygodnie temu pojawił się w łódzkim schronie kiciuś bardzo podobny do Lali

Obrazek

zawsze będąc w schronie mam ze sobą aparat, więc zrobiłam mu od razu fotki i tego samego dnia ogłoszenie. Gosia_bs wstawiła wszędzie gdzie się da. Miałam kilkanaście zgłoszeń w ciągu kilku dni - telefony i maile. Z tych zgłoszeń było co wybierać - po pięciu dniach pobytu w schronie kot miał już super dom. Wrzucaj ogłoszenia czym prędzej - gdzie się da, ale postarajcie się zrobić jej ładniejsze zdjęcia (ładne, dobre jakościowo fotki to podstawa). Na pewno tak ślicznotka też szybko znajdzie dom :ok:

PostNapisane: Pt sie 03, 2007 14:14
przez covu
koteczka jest juz starsza... ma 10 lat ponoc...

narazie nic nie mowie.... ale... Asia dzis bedzie dzwonic i dogadywac... moze, moze...