Miau.PL

Kolejne dwa kociaki MT

Tym razem..... (uwaga)..... domowe

domowe ale pechowcy
pani kotka urodziła, pani postanowiła sobie zostawić jedną koteczkę, a reszta kociaków z kartonikiem i miską wylądowała za oknem...

Rozmowy z panią trwają, ale to typ "ale po co", "absolutnie nie" itd

Ale jesteśmy twarde i mamy plan

Kociaki urodziły się 26 maja
OCzywiście nei odrobaczane i nie szczepione, dopiero wszystko przed nami. Za to zdrowe, oswojone, przymilne i urwisujące.
Filut ma nie bardzo kupę, ale to drobiazg.

Florcia vel Florencja tak na prawdę ma imię od św. Floriana - patrona strażaków. Bo Florcia już poznała tych miłych panów jak ją w sobotni poranek ściągali z drzewa :twisted:

Całą noc miauczaął by przypadkiem nikt nie przegapił małego koteczka na drzewie.
Filut... po prostu jest Filutem

Warczy na inne koty od dwóch dni jak tylko jakiś podejdzie zbyt blisko, czyli warczy dość często

Ma zabójczego piega na pyszczku :mrgreen:

Florcia

Filutek

Ojejku! Baba wyrzuciła z domu domowe kotki? Przecież to jest chyba karalne. Zostawiła sobie jedną kotkę...która pewnie też za pół roku urodzi...A może by tak na babę nasłać policję, że nie przestrzega ustawy o ochronie zwierząt? Przecież porzucenie zwierzęcia to jakieś wykroczenie :evil:

Jestem wściekła. Głupia, podła, baba...

Pewnie się znowu bez sensu uniosłam...

Mimisia, unosisz się z sensem :wink:

Ja myślałam, że dokonam czynu karalnego, jak usłyszałam, jak pani "chwali się", że jej 10-cio letnia kotka rodzi kilka razy w roku i jest super, kotki mieszkają sobie na podwórku. Jeśli czegoś nie zrobię zakoci mi całe osiedle, a właśnie udało się wysterylizować większość kotek. Tym bardziej, że jest kilku sąsiadów, którzy już wyrazili chęć rozprawienia się z kotami

("bo sikają na silnik auta" :lol:

)

do góry maleństwa
szukać szybko domu bo kolejka czeka

Mysza stracila Ciasteczka to sobie wziela Florcie i Filutka :lol:

ddddddooooomki :ok:

ratujcie Mysze, dobrzy ludzie, przeciez taka ilosc kotow na pewno ja kiedys po prostu ... ZJE :twisted:

Beata pisze:Mysza stracila Ciasteczka to sobie wziela Florcie i Filutka
ddddddooooomki
ratujcie Mysze, dobrzy ludzie, przeciez taka ilosc kotow na pewno ja kiedys po prostu ... ZJE

hehe

ja wiedziałam juz o tych kociakach, dlatego zgodziłam się wziąć ciasteczka tylko na dwa dni

Filut i Florcia są jak to kociaki..... aktywni :roll:

Wszędzie ich pełno. Przywyczajone od małego do życia w domu wlezą w każdą dziurę. Biegają jak torpedy miaucząc i warkocząc do tego.
Drą się o jedzenie.

Filut ma nie bardzo kupę nadal :roll:

Z racji, ze Elf też, to dostają węgiel. No i przygotowałam sobie węgiel by podać rano, siadłam przy kompie, popisałam, odwracam się....
a ja mam cał blat, podłogę i stół w czarne łapki :crying:

Myślałam, ze utłukę któregoś :evil:

Myszko, masz imponującą kolekcję w podpisie:)

Ja właśnie poznaję uroki bycia DT (przechytrzyłam TŻ-a, że to tylko na 11 dni :twisted:

), chciałabym poświęcać małym jak najwięcej czasu, a właściwie małemu, bo mała od wczoraj w nowym domu...Tylko nie mogę, bo muszę pracować, a maleńki siedzi sam w pokoju tyle godzin