Ruda Ruda szuka swojego człowieka.

Ruda trafiła do nas z interwencji TOZu u szalonej rozmnażaczki. Kobiecie odebrano kilkanaście kotów, drugie tyle tam zostało.
Rudą zabrałam z lecznicy razem z Czarnulką, obie wycieńczone wielokrotnymi porodami, zaświerzbione, tak słabe, że piękna puchata ruda wyglądała jak wyliniała wiewiórka. Dziś dziewczyny się odpasły są już po szczepieniach i oczywiscie wysterylizowane.
Czarnulka ma ok.7-8 lat była w gorszym stanie od Rudej, jest dość humorzasta i mój tato u którego dziewczyny mają tymczas zdecydował, że Czarnulka zostanie u niego na stałe. Ruda jest piękna, ma ok. 3-4 lat bardzo rozmruczana i przytulasta więc szukamy jej człowieka. Ma niestety jedną wadę jak dotąd nie udało nam się jej przekonać, żeby robiła kupę do kuwety, robi w jedno miejsce ale nie do kuwety niestety. Przećwiczyliśmy różne rodzaje kuwet i prawie wszystkie żwirki i piaski na rynku, próbowaliśmy z gazetą i papierem toaletowym. Jednorazowo i owszem próbuje nową ściółkę ale potem niestety wraca starego obyczaju.
Dlatego rozważamy adopcję do domu wychodzącego, oczywiście mam na myśli domek z kawałkiem ogródka a nie mieszkanie w bloku z drabinką.
Nie ukrywam, że rzecz zrobiła się nagle dość pilna, bo mój tato emeryt (69 lat) znalazł pracę, której szukał rzecz jasna z powodów finansowych.
Będzie miał 10 godzinne dyżury więc nie będzie mógł sprzątać po Rudej na bieżąco, ojciec mieszka ze współlokatorem, dla którego kocia kupa to trauma nie do pokonania tym bardziej, że to jedyne miejsce jakie wybrała kocica jest w progu drzwi wejściowych. Nie uprzątnięty "skarb" rozmazuje się drzwiami po przedpokoju a współlokator puszcza pawie dalej niż widzi
Tak więc szukamy domu, w którym jest ktoś kto może sprzątać na bieżąco, ewntualnie domku wychodzącego, w najgorszym razie tymczasu.
Oczywiście wiem, że to dość śmierdzący problem i nie dawałbym tego ogłoszenia gdyby nie praca ojca, ja ciągle wierzę, że można znaleźć rozwiązanie szarady z kuwetą tylko myśmy jeszcze na to nie wpadli.
A to Ruda.
http://img171.imageshack.us/img171/3158/83820478jw7.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/1411/73879803yt6.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/9046/70871563ra6.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/6866/35987353xn8.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/4724/73223737jn3.jpg
Rudą zabrałam z lecznicy razem z Czarnulką, obie wycieńczone wielokrotnymi porodami, zaświerzbione, tak słabe, że piękna puchata ruda wyglądała jak wyliniała wiewiórka. Dziś dziewczyny się odpasły są już po szczepieniach i oczywiscie wysterylizowane.
Czarnulka ma ok.7-8 lat była w gorszym stanie od Rudej, jest dość humorzasta i mój tato u którego dziewczyny mają tymczas zdecydował, że Czarnulka zostanie u niego na stałe. Ruda jest piękna, ma ok. 3-4 lat bardzo rozmruczana i przytulasta więc szukamy jej człowieka. Ma niestety jedną wadę jak dotąd nie udało nam się jej przekonać, żeby robiła kupę do kuwety, robi w jedno miejsce ale nie do kuwety niestety. Przećwiczyliśmy różne rodzaje kuwet i prawie wszystkie żwirki i piaski na rynku, próbowaliśmy z gazetą i papierem toaletowym. Jednorazowo i owszem próbuje nową ściółkę ale potem niestety wraca starego obyczaju.

Dlatego rozważamy adopcję do domu wychodzącego, oczywiście mam na myśli domek z kawałkiem ogródka a nie mieszkanie w bloku z drabinką.
Nie ukrywam, że rzecz zrobiła się nagle dość pilna, bo mój tato emeryt (69 lat) znalazł pracę, której szukał rzecz jasna z powodów finansowych.
Będzie miał 10 godzinne dyżury więc nie będzie mógł sprzątać po Rudej na bieżąco, ojciec mieszka ze współlokatorem, dla którego kocia kupa to trauma nie do pokonania tym bardziej, że to jedyne miejsce jakie wybrała kocica jest w progu drzwi wejściowych. Nie uprzątnięty "skarb" rozmazuje się drzwiami po przedpokoju a współlokator puszcza pawie dalej niż widzi

Tak więc szukamy domu, w którym jest ktoś kto może sprzątać na bieżąco, ewntualnie domku wychodzącego, w najgorszym razie tymczasu.
Oczywiście wiem, że to dość śmierdzący problem i nie dawałbym tego ogłoszenia gdyby nie praca ojca, ja ciągle wierzę, że można znaleźć rozwiązanie szarady z kuwetą tylko myśmy jeszcze na to nie wpadli.

A to Ruda.
http://img171.imageshack.us/img171/3158/83820478jw7.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/1411/73879803yt6.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/9046/70871563ra6.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/6866/35987353xn8.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/4724/73223737jn3.jpg