Strona 1 z 3

W-wa Koło. Rude, bura i klasyk szylkretka. CUDA - filmik s.2

PostNapisane: Czw lip 19, 2007 11:37
przez Jana
Urodziły się pod koniec czerwca. To Zołziaki, dzieci kotki, której nie udało nam się złapać już ponad rok...

Są trzy rude (chłopaki), jeden burasek (płci nie jestem pewna) i - uwaga, uwaga - klasycznie pręgowana szylkretka. Cudo po prostu.

Kociaki są jeszcze maleńkie, ale już zbieram na nie zapisy :wink: Nie chcę, żeby zostały na podwórku i pomnażały rzeszę bezdomnych kotów...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Czw lip 19, 2007 12:15
przez Agalenora
Deja vu?
Oj, Zołziaki, Zołziaki...

Trzymam kciuki mocno za całą gromadkę!

PostNapisane: Czw lip 19, 2007 12:29
przez Mysza
szylkretka marmurkowa! Jak dasz radę zrób jej kiedys osobne fotki, daj choć oko nacieszyć ;)

PostNapisane: Czw lip 19, 2007 23:05
przez aga-lodge
za domki :ok:

PostNapisane: Wto lip 24, 2007 8:57
przez catawba
kotki, nie spadać mi tu tak daleko!! :D

PostNapisane: Sob sie 11, 2007 21:02
przez Jana
Kotki niestety weszły w niebezpieczny wiek - mają ok. 2 miesiące i zaczęły wyłazić z piwnicy na podwórko :( :( :( A to znaczy, że lada dzień może im się coś złego stać.

Jutro pójdę im zrobić aktualne zdjęcia.

Nie wiem co z nimi zrobić... Boję się o nie :(

PostNapisane: Sob sie 11, 2007 21:06
przez galla
To ja podrzucę, bo kociaki z piwnicy wyłażą i szybko trzeba im domy znaleźć...

PostNapisane: Sob sie 11, 2007 22:39
przez Syku
czy maluszki są teraz w piwnicy czy w dt?
akby nic sie nie znalazlo to wzielabym je na tymczas za tydz jak wroce do polski...

PostNapisane: Nie sie 12, 2007 9:15
przez Mysza
przecież Jana pisze, że zaczynaja wyłazić z piwnicy ;)

PostNapisane: Nie sie 12, 2007 9:27
przez Jana
Syku pisze:czy maluszki są teraz w piwnicy czy w dt?
akby nic sie nie znalazlo to wzielabym je na tymczas za tydz jak wroce do polski...


Byłoby bosssko :1luvu:

Kociaki są odpchlone, dostawały krople do oczu i ponoć już są ok (dziś sprawdzę), mogę je jeszcze spróbować odrobaczyć. I wyłapać, jeśli dasz im DT.

Są "chodliwe" jeśli chodzi o umaszczenie, tylko pewnie potrzebują jkieś pół dnia oswajania :wink:

PostNapisane: Nie sie 12, 2007 10:18
przez Agalenora
Super wieści :D 8)

PostNapisane: Nie sie 12, 2007 17:31
przez marias
Chętnie zaadoptuję rudziaczka kocurka. Mam w domu wysterylizowaną dwuletnią koteczkę, przyda się jej towarzystwo. W moim domu kocurek bedzie na pewno czuł się dobrze. Proszę o kontakt tel. kom 0 602 456 339 przyjadę po kotka, Pozdrawiam Marias

PostNapisane: Pon sie 13, 2007 14:40
przez galla
Podniosę :D

PostNapisane: Pon sie 13, 2007 15:10
przez Jana
Wczorajsze burza zniweczyła moje plany zdjęciowe. Dziś pójdę, trzymajcie kciuki za pogodę!

PostNapisane: Pon sie 13, 2007 15:16
przez marias
Zobowiązuję sie oczywiście do kasracji kocurka. Moja Kociczka Tofisia jest pod opieką lek.weterynarii, jest odrobaczona, ma książeczkę zdrowia, w domu stale przebywa któryś z domowników, koty będą więc pod właściwą opieką, czekam na kontakt w sprawie odbioru kotka. Marias