Strona 1 z 10

Badna pięciorga- wszystkie w nowych domkach :D

PostNapisane: Pt lip 06, 2007 18:02
przez Tiris
Historia maluchów ma swój początek na kotach tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61409&highlight=

Teraz maluchy zaczynają szuka domków na kociarni. Sa już na tyle samodzielne i kochane i rozmruczane, że czas zacząc :)

więc przedstawiamy naszą piątkę panienek:

Elfik - JUZ W NOWYM DOMU największy miziak i zarłoczek... mruczy jak traktor od pierwszej chwili głaskania... bawi się chętnie z rodzeństwem...
Obrazek


Matylda(Mata) - najpóźniej zaczęła mruczeć przy mizianiu... wesoła i chętna do zabawy, zaczepia rodzeństwo, bardzo chętnie bawi się ze Shrekusią. Matylda ma opiekuna wirtualnego JUŻ W NOWYM DOMKU
Obrazek


Shrekusia - mały chuligan... rozrabia... najszybciej zaczyna się bawić... bardzo chętnie bawi się z Matyldą... mruczy jak traktor, lubi mizianie... Mała juz w nowym domku
Obrazek


Fiona - zrównoważona koteczka... miziasta i milusia... bawi się chętnie... zaczepia łapką aby być mizianą... Fionka jest juz w nowym domku :lol: :lol:
Obrazek


Bemolka(Bemcia) - JUZ W NOWYM DOMKU najmniejszy kotek, indywidualistka, uważnie patrzy w oczy, mruczy po pierwszym głasku... bawi się z resztą po chwili zastanowienia... największy prychacz
Obrazek

a tu jesteśmy całą piątką :)
Obrazek

Czarne maluchy można rozróżnic tylko po bialych plamach na brzuchach...
Panny były u weta zostały odrobaczone...nic więcej nie było potrzebne bo panienki zdrowe jak rybki :lol:

No więc komu śliczne maluchy?

PostNapisane: Pt lip 06, 2007 18:32
przez Etka
piekne kociaki! prosza o domki!

PostNapisane: Pt lip 06, 2007 18:43
przez Tiris
Zapraszamy od razu na bazarek..na szczepienia :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2324034#2324034

PostNapisane: Pt lip 06, 2007 19:42
przez reddie
Matko, jakie ślicne :1luvu: Tyle czarnego i burasio.

PostNapisane: Sob lip 07, 2007 8:52
przez Tiris
maluchy hoop po domki

PostNapisane: Sob lip 07, 2007 14:51
przez Paulinka18
hop!

PostNapisane: Sob lip 07, 2007 14:54
przez Matahari
dziewczynki od razu podbiegają do zastawionej dechy jak tylko wchodzę do tamtej części... i zaczynają miaukami dopominać się, żebym do nich przyszła... a jak wejdę to muszę bardzo uważać gdzie stawiam nogi... maluchy są takie ruchliwe i koło nóg stale jak u nich jestem... pomagają mi jak mogą przy sprzątaniu kuwetki... i zaraz kolejka po sprzątnieciu się ustawia... takie czyściochy...

PostNapisane: Sob lip 07, 2007 21:23
przez Matahari
dziś wieczorem dziewczynki wymyśliły nową zabawę... one bawiły się świetnie... ja trochę mniej... mianowicie... zaczęly wskakiwać na moje plecy... najpierw jedna, potem druga... by za chwilę były tam cztery... a piąta panienka bawiła się wiązaniem od kaptura... przednia zabawa... wskakujemy... zeskakujemy... wskakujemy... zeskakujemy... dobrze, że nie mogę obejrzeć swoich pleców... trzeba będzie przeprowadzić akcję koci pazur...

PostNapisane: Nie lip 08, 2007 16:57
przez biamila
no to w górę!

PostNapisane: Nie lip 08, 2007 18:40
przez biamila
Niezwykłej urody panienki z dobrego domku szukają swoich cudownych Dużych,którym będą mogły oddać to co maja najcenniejsze czyli serduszka :D

PostNapisane: Nie lip 08, 2007 21:02
przez Tiris
hop do góry :)

PostNapisane: Pon lip 09, 2007 1:09
przez BAJKA-BB
Matahari pisze:dziś wieczorem dziewczynki wymyśliły nową zabawę...

Pomysłowe panienki :ryk: :ryk: :ryk:

PostNapisane: Pon lip 09, 2007 5:25
przez biamila
Tak inteligentne panienki szukają domków!

PostNapisane: Pon lip 09, 2007 12:17
przez Tiris
no to hop...do gory po domki :)

PostNapisane: Pon lip 09, 2007 13:23
przez Matahari
zabrałam dzisiaj Spację do maluchów... tą pacyfistkę... syknęła na początek i zaczęła zwiedzać apartamenty dziewczynek... Fiona odważnie do niej podchodziła, obwąchały sobie pyszczyki... Spacja coś tam zabulgotała pod nosem i zwiedzała dalej... maluchy nic specjalnie nie robiły sobie z jej obecności... w końcu Spacja postanowiła sprawdzić jak jest u góry na klatce... na kartonie siedziała sobie Matylda... Spacja chciała wskoczyć na karton, ale Matylda ostro się temu sprzeciwiła... postawiła irokeza i prychneła przerażająco... Spacja odpyskowała i zwiała do drugiego pokoju... w czasie awantury wszystkie pozostałe maluchy postawiły futro i przywarły do podłogi... jak tylko Spacja zniknęła za dechami maluchy zaczęły zabawę na nowo... oczywiście swoją ulubioną... wskakiwanie na plecy... ratunku... dziś wieczorem akcja koci pazur...