Strona 1 z 1

Gorzów Wielkoplski 3 koty do odania

PostNapisane: Nie lip 01, 2007 20:50
przez tagan85
o to one
Obrazek

Obrazek

Obrazek


kontakt na PW lub na tagan85@wp.pl

PostNapisane: Nie lip 01, 2007 21:03
przez Lemoniada
Tagan85, te zdjęcia są za duże, zmniejsz szybciutko bo mod je skasuje.

Ta bura kociczka, mama małych, to Twoja?

PostNapisane: Pon lip 02, 2007 15:59
przez tagan85
tak to moje kotki a zmiejszyc zdjecia niebardzo umiem :(

PostNapisane: Pon lip 02, 2007 20:54
przez Lemoniada
Mam nadzieję, że to jej ostatnie kocięta w życiu? Myślisz o sterylizacji?

PostNapisane: Pon lip 02, 2007 21:01
przez VeganGirl85
Dołączam się do pytania i w razie wątpliwości proszę o obejrzenie filmu z mojego podpisu. Dodam też, że kastracja kotki zapobiega wielu poważnym chorobom, w tym części nowotworów, wydłuża jej życie i zwiększa jego komfort, oraz zapobiega ciążom i porodom, które wcale nie są dla kotki dobre.

jeśli masz pytania o ten zabieg- chętnie odpowiemy :)

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 7:23
przez tagan85
oj kotka jest "moja" bo przyszla do mojego ogrodka tz wchodze pewnego dnia a tam kotka ktora ma 3 male dlatego powiedzialem ze "moja" bo siedzi umnie problemu by nie bylo gdyby to ze kotka zostala najprawdopodobniej kopnieta przez jakiegos niedorozwoja i niemoze chodzic na tylne lapki, ja muglbym wziasc do domu ale dodatkowe 3 koty niedam rady

PostNapisane: Śro lip 04, 2007 0:33
przez VeganGirl85
myślę jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby kotkę wykastrować i wypuścić po zabiegu i rekonwalescencji ;) Niestety, szczególnie chorej/ kalekiej kotce kolejne ciążowe obciążenia nie posłużą :(

a za zajęcie się kocią rodziną przynajmniej tymczasowo- wielkie BRAWA dla Ciebie :D

PostNapisane: Śro lip 04, 2007 6:38
przez Edzina
Popytaj w najblizszym schronisku o bony na sterylizacje. Jesli to bezdomna kotka, to takie mozna wyskastrowac na koszt gminy. Rozumiem, ze Twoje sa wykastrowane? To podstawa przy wychodzacych kotach. Podobnie jak szczepienia i odrobaczanie.

PostNapisane: Sob lip 07, 2007 11:28
przez Ruvil
Hej! Jak tam kotka i maluchy?

PostNapisane: Śro lip 11, 2007 9:05
przez tagan85
niewiem jak te koty to robia
do tej kotki co znalazlem inna kotka podrzucila swoje male czyli juz jest 5 malych i jedna kotka :)
dla 2 malych udalo mi sie znalezc dom
zostaja 3 male i kotka (ktora j/w pisalem nie chodzi na tylne lapy nadal) bylem u weterynaza (straszny zyd ) zrobil jej przeswietlenie i okazalo sie ze ma zlamany kregoslup wedlug diagnozy skapca nie bedzie juz chodzic ( dodam ze zaplacilwm 65 zl a bylem tam moze z 10 gora 15 min kotka gdzie podkreslalem ze to jest bezpanski kot dotego lekarz wydawal sie niekompetentny )
wiec jestem w takiej sytlacji jak opisalem sasiadka ma jakos zalatwic ze przyjada ze schroniska i uspia kotke bo ona robi pod siebie popuszcza mocz wsomie moglo by byc tak bo w ogrudku jak si eporusza to sie wyczysci i nie jest brudna ale do domu sie nienadaje a na zime trzeba by bylo do domu bo zamarznie , nogi odmrozi pozatym nie bedzie moga wychodzic bo jak ciapa bedzie mokra a jak mruz chwyci to poniej krotko mowiac du.a:(