Miau.PL

Oddam kotkę w dobre ręce. Ma ok. 2 miesięcy. Została porzucona przez poprzednich właścicieli. Bardzo zależy mi na czasie! Mogę ją zawieźć do przyszłego właściciela.
Oto jej fotka: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a62 ... 9b60c.html

Okolice Warszawy.
Kontakt: 504-205-419.

Jaka piękna:D , co najmniej 2 osoby na Kociarni szukały biało-rudej koteczki więc na pewno nie będzie długo czekac na nowy domek.

Ehh mam taką nadzieję. Zgłosiły się już do mnie 3 chętne osoby i nagle wszystkie się rozmyśliły... :/ A to naprawdę uroczy kotek

Jeżeli jest ktoś zainteresowany, mam więcej fotek

piekna, biało ruda...szybko znajdzie domek, a ogłoszenia w prasie lub w internecie dałaś?

Ależ słodziak - cud, miód i orzeszki. :1luvu:

Taka urodziwa koteczka szybko znajdzie domek. :ok:

Może dodaj w tytule wątku (tak trochę marketingowo :wink:

), że oddasz śliczną biało-rudą koteczkę.

Czy to na pewno jest koteczka? Biało ruda to rzadkość, zazwyczaj są kocurki

Dałam ogłoszenia chyba we wszystkich możliwych miejscach, ale jak na razie nikt się nie zgłasza...

Tak, to na pewno jest kotka

I dzięki za radę co do tematu

cudna

cukiereczek ,po prostu

Cukiereczku, leć do góry w poszukiwaniu wspaniałego domku. :ok:

Asssienka8!
czekam na odzew :!:

.........., zaraz Ci odpisałam, czyzby nie dotarła wczoraj do Ciebie wiadomosc na PW?

No to kotek znalazł domek

)) Przy okazji dowiedziałam się, że to jednak kocur :p

Tak, tak

to jest jednak kocurek. Mnie się też nie chciało wierzyć, żeby małe biało-rude było kotką :wink:

Wiec jest juz u mnie i koniec błogi spokoju

domek jest roznoszony na części :twisted:

Energi w tym ciałku tyle, az szkoda, ze nie da się tego przerobić na prąd, który jest taki drogi a tak by się przydał darmowy :wink:

Kuwetkuje pięknie, dzisiaj nawet była qpa, bardzo prawidłowa. Apetycik tez mamy ogromniasty. Jemy saszetki whiskas, suche tez nam smakuje. Ale bardzo przypadła do gustu surowa wołowinka i serca. Na wszelki wypadek dostał odrobinkę, którą wchłonął jak odkurzacz i chciał jeszcze :lol:

, no i inne saszetki z kocich misek są pyyyyyszne!!!!
A poza tym jest słodziakiem i przytulakiem, głaskany lub brany na rączki zaraz włącza organki

..........czekamy na następnego rozrabiacza, bo jutro przywoże Bajkę-szylkretkę, bedzie mial się z kim bawić. To dopiero sie bedzie działo!!!!!, bo moje koty co najwyzej fukną, prychną na malca i idą w diabły.

Pstryknęłam mu jakieś fotki, niedługo je obrobię i wkleję..............