Strona 1 z 2

Młody,śliczny PERS z Dąbrowy Górniczej - ZNALAZL DOM

PostNapisane: Pon cze 25, 2007 21:49
przez nudynapudy
PERSIK ZNALAZL JUZ DOM.

śliczny kot(lub kotka) rasy pers z Dąbrowy Górniczej. Młody,ale już nie kociak. Z ciemno-szarym pyszczkiem, jasnoszarym futerkiem z „refleksami” i wielkimi, okrągłymi oczami. Uwielbia głaskanie i mizianie po brzuszku, bardzo sympatyczny, uroczo miauczy ;). Jest zdrowy. Potrzebuje kochających właścicieli i duuużo ciepła !!
Miłoby było gdyby pokochał go ktoś z okolic Dąbrowy Górniczej, Sosnowca, Katowic lub chociaz z woj. śląskiego :)

Obrazek

PostNapisane: Pon cze 25, 2007 21:52
przez novena
I znów persik :(

PostNapisane: Pon cze 25, 2007 21:55
przez iza26
O borze znów już dziś 2 8O

PostNapisane: Pon cze 25, 2007 22:03
przez aamms
W jakim wieku jest kocio?
Czemu jest do adopcji?
Ile czasu na znalezienie domu?

czy mogę prosić o trochę lepszą fotkę?

PostNapisane: Pon cze 25, 2007 22:15
przez nudynapudy
niestety nie moge dokladnie okreslic w jakim jest wieku. Na pewno jest młody, ok. pół roku, 1 rok.
Wydaje mi sie,ze jeszcze nie dorósł do własciwych rozmiarow.
Kotek przybłakał się zastraszony jakies 6 dni temu ( podejrzewamy,ze ktos go porzucil) i od tej pory musi mieszkac w sklepie zoologicznym, dlatego im szybciej znajdzie sie dla niego przytulny dom, tym lepiej dla niego.

Najchetniej sama bym go zatrzymala,ale nie mam mozliwosci ze wzgledu na czeste wyjazdy.
Innego zdjecia nie jestem w stanie teraz zamiescic,ponieważ nie jestem na miejscu.

PostNapisane: Pon cze 25, 2007 22:50
przez >.Gonia.<
Czemu kolejny piękny kociak i znowu tak daleko!Czemu w okolicach Trójmiasta taki się nie trafia?

PostNapisane: Pon cze 25, 2007 23:02
przez aamms
>.Gonia.< pisze:Czemu kolejny piękny kociak i znowu tak daleko!Czemu w okolicach Trójmiasta taki się nie trafia?


A co Ci przeszkadza, że tak daleko?
Jeśli jesteś zdecydowana, to dogaduj się z autorem/ką wątku i szukaj transportu..

Ostatnio Nefit, ruda EXO jednego dnia przejechała transportem kombinowanym, z przesiadkami od Edziny z Zielonej Góry do Misiu do Gołdapi..
Chyba nie było bliżej niż z Dąbrowy Górniczej do Ciebie? :twisted:

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 11:25
przez nudynapudy
Naprawde nikt go nie chce? normalnie takie koty kosztuja z 500 zl a jak z rodowodem to z 1500.
a tu taka okazja, piekny persik za friko! :)

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 11:30
przez aamms
Poczekaj trochę..
To nie tak od razu..
czasem trzeba poczekać dłużej..

Szukamy domu, ale to nie takie proste..

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 12:08
przez Edzina
Mozesz zobaczyc czy jest wykastrowany? Moglabym zabrac go na tymczas. No ale ja z lubuskiego.. :(

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 13:11
przez messymae
Jaki piękny. Ciekawe jak reaguje na toważystwo? Mam psa i kota, ale rudy potrzebuje kociego kumpla (lub kumpelki), bo dostaje głupawek i terroryzuje psa.

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 16:11
przez nudynapudy
tymczasowy dom nas raczej nie interesuje, rownie dobrze tymczasowo moze mieszkac u mnie.
kotek zapewne najadl sie juz wiele strachu i powinien znalezc dom na stale.
chcialabym oszczedzic mu czestych zmian miejsc i stresu.

-> na mojego owczarka niemieckiego fuczał ;) ale sadze,ze po paru probach "zapoznawczych" z innymi zwierzakami powinien sie zaklimatyzowac.

sama bylam w takiej sytuacji : mialam juz 5 letniego psa kiedy zamieszkal u nas kotek, poczatki byly trudne (glownie ze strony psa;) ) ale zwierzaki sie dogadaly i bawia sie razem.

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 16:35
przez Edzina
nudynapudy pisze:tymczasowy dom nas raczej nie interesuje, rownie dobrze tymczasowo moze mieszkac u mnie.

No to super! Bo napisalas, ze czesto wyjezdzasz, wiec zrozumialam, ze nie mozesz go dlugo trzymac. Jest wykastrowany? Jesli nie, to pamietaj, zeby nie wydawac bez kastracji..

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 16:50
przez nudynapudy
Edzina pisze:
nudynapudy pisze:tymczasowy dom nas raczej nie interesuje, rownie dobrze tymczasowo moze mieszkac u mnie.

No to super! Bo napisalas, ze czesto wyjezdzasz, wiec zrozumialam, ze nie mozesz go dlugo trzymac. Jest wykastrowany? Jesli nie, to pamietaj, zeby nie wydawac bez kastracji..


bo np. teraz jestem w poznaniu. ale w lipcu mam wakacje i prawie caly miesiac bede w domu. dlatego napisalam,ze tymczasowo moze mieszkac u mnie, ale szuka domu na stale.

z tego samego powodu narazie nie stwierdze czy jest wykastrowany, nawet nie wiem czy to kotka czy kot. napisze rodzince, moze sie dowiedza ;)

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 18:29
przez Edzina
Nie rozumiem.. To kot jest u Twoich rodzicow? Cos sie pogubilam.. :roll: