Strona 1 z 1

Szarutek bzyś do wzięcia

PostNapisane: Pon cze 25, 2007 20:12
przez nazira
W zwiazku z faktem,iż dziewczynki znalazły cudowne domki a chłoppaczek nie z bólem serca wstawiam go tu ...z nadzieją,że znajdzie sie domek forumowy, który doceni zalety tego łobuziaka....
To kocurek wyjątkowy- jego historia jest o tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60 ... a&start=15
Zdążyło mu się nieco urosnąć wiec dodaję fotki z wczoraj.
W tym wypadku jak i w pozostałych warunkiem jest umowa adopcyjna, która już raz uratowała mu życie (dziś), kiedy to pewna pani w rozmowie telefonicznej z ochotą przystała na punkt mówiący o zwrocie kota do mnie kiedy się nie spodoba ale gdy usłyszała o koniecznnnosci kastracji i o wecie stwierdziła,że musi z mężem porozmawiać :twisted: i zakończyła rozmowę....(choć w sumie jestem jej za to wdzięczna).
A muszę gzubka oddać bo mój TŻ zaczyna go do domowych obyczajów przyuczać :evil: imię mu wymyślił i tak jakoś go do malucha ciągnie. Moja Kruszyna też zwariowała- udaje mamę :?
A jak zdaży mi się niechcący go przydepnąc albo jak trzymam go na rękach za długo i piszczy to na pomoc cała chorda leci- dwie ciotki (Kruszyn i Puśka) no i mama, no i co ? zepsują mi kota tylko- bedzie taki maminsynek
Obrazek
a co ja też umiem sie psią ciągaczką bawić
Obrazek
mam kilka mam (tu z Kruszką)
Obrazek
dużego poduszka najlepsza...

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 7:29
przez nazira
hop koteczku....
nikt nie szuka tekigo urwiska???
:cry:

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 14:23
przez cassidy
:dance: :dance2:

PostNapisane: Wto cze 26, 2007 19:12
przez nazira
w Sobotę Bzyś jedzie do nowego domku....
będzie mieszkał koło Poznania ....
Bardzo się cieszę....