Szarutek bzyś do wzięcia

W zwiazku z faktem,iż dziewczynki znalazły cudowne domki a chłoppaczek nie z bólem serca wstawiam go tu ...z nadzieją,że znajdzie sie domek forumowy, który doceni zalety tego łobuziaka....
To kocurek wyjątkowy- jego historia jest o tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60 ... a&start=15
Zdążyło mu się nieco urosnąć wiec dodaję fotki z wczoraj.
W tym wypadku jak i w pozostałych warunkiem jest umowa adopcyjna, która już raz uratowała mu życie (dziś), kiedy to pewna pani w rozmowie telefonicznej z ochotą przystała na punkt mówiący o zwrocie kota do mnie kiedy się nie spodoba ale gdy usłyszała o koniecznnnosci kastracji i o wecie stwierdziła,że musi z mężem porozmawiać
i zakończyła rozmowę....(choć w sumie jestem jej za to wdzięczna).
A muszę gzubka oddać bo mój TŻ zaczyna go do domowych obyczajów przyuczać
imię mu wymyślił i tak jakoś go do malucha ciągnie. Moja Kruszyna też zwariowała- udaje mamę
A jak zdaży mi się niechcący go przydepnąc albo jak trzymam go na rękach za długo i piszczy to na pomoc cała chorda leci- dwie ciotki (Kruszyn i Puśka) no i mama, no i co ? zepsują mi kota tylko- bedzie taki maminsynek
a co ja też umiem sie psią ciągaczką bawić
mam kilka mam (tu z Kruszką)
dużego poduszka najlepsza...
To kocurek wyjątkowy- jego historia jest o tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60 ... a&start=15
Zdążyło mu się nieco urosnąć wiec dodaję fotki z wczoraj.
W tym wypadku jak i w pozostałych warunkiem jest umowa adopcyjna, która już raz uratowała mu życie (dziś), kiedy to pewna pani w rozmowie telefonicznej z ochotą przystała na punkt mówiący o zwrocie kota do mnie kiedy się nie spodoba ale gdy usłyszała o koniecznnnosci kastracji i o wecie stwierdziła,że musi z mężem porozmawiać

A muszę gzubka oddać bo mój TŻ zaczyna go do domowych obyczajów przyuczać


A jak zdaży mi się niechcący go przydepnąc albo jak trzymam go na rękach za długo i piszczy to na pomoc cała chorda leci- dwie ciotki (Kruszyn i Puśka) no i mama, no i co ? zepsują mi kota tylko- bedzie taki maminsynek

a co ja też umiem sie psią ciągaczką bawić

mam kilka mam (tu z Kruszką)

dużego poduszka najlepsza...