Pikulinek

Urodził się 12 maja (czyli ma 5,5tyg.) w piwnicy bloku jopop.
Niestety traf chciał, że 3tygodniowe maleństwo zsunęło się miedzy jakieś deski, skąd kotka nie mogła go wyciągnąć...
Uratowała go karmicielka, odchuchała, wykarmiła na butelce...
Od niedzieli jest u mnie.
Mam nadzieję, że niedługo go ktoś ode mnie zabierze, bo mój TŻ się w nim całkowicie zakochał i chyba już mnie nie lubi
Cały czas tylko kotek i kotek!!
Zorientowani wiedzą, że taka reakcja nie jest normalna...
Zresztą to on wybrał dla małego nowe imię - Pikulinek vel Ciapek.
Z (na
)wujkiem "big poduszka"
Kocio jest przecudowny
Bardzo proludzki, śmiały, odważny.
Kompletnie nic sobie nie robił z moich kotów, a szczególnie z Szeel (jopop miała okazję usłyszeć, jakie dźwięki moja śliczna potrafi z siebie wydobyć
).
A przede wszystkim całkowicie i beztrosko radosny - nie można się nie usmiechać do niego
Ale niech się domek znajduje jak najszybciej, bo długo tak nie wytrzymam!! Dojdzie do tego, że Maciek się zechce razem z maluchem do adopcji oddać
RATUNKU!!
Niestety traf chciał, że 3tygodniowe maleństwo zsunęło się miedzy jakieś deski, skąd kotka nie mogła go wyciągnąć...
Uratowała go karmicielka, odchuchała, wykarmiła na butelce...
Od niedzieli jest u mnie.
Mam nadzieję, że niedługo go ktoś ode mnie zabierze, bo mój TŻ się w nim całkowicie zakochał i chyba już mnie nie lubi

Cały czas tylko kotek i kotek!!
Zorientowani wiedzą, że taka reakcja nie jest normalna...
Zresztą to on wybrał dla małego nowe imię - Pikulinek vel Ciapek.
Z (na












Kocio jest przecudowny

Bardzo proludzki, śmiały, odważny.
Kompletnie nic sobie nie robił z moich kotów, a szczególnie z Szeel (jopop miała okazję usłyszeć, jakie dźwięki moja śliczna potrafi z siebie wydobyć

A przede wszystkim całkowicie i beztrosko radosny - nie można się nie usmiechać do niego

Ale niech się domek znajduje jak najszybciej, bo długo tak nie wytrzymam!! Dojdzie do tego, że Maciek się zechce razem z maluchem do adopcji oddać

RATUNKU!!
