Strona 1 z 8

Wacik- Biały-GŁUCHY-kocurek w drodze do nowego domku :)

PostNapisane: Pon cze 18, 2007 20:52
przez Dee
No wiec .. niektórzy pamiętaja Wacika .. Kochanego białego kotka ... głuchego ... niestety ale stało sie najgorsze co może być .. mieszkam z siostra i musze pozbyć sie Kotka ... :( :( :( :(

Moja siostra ma amstaffke .. fakt,że jest łagodna i chce sie bawic z Wacikiem ... tyle,że ma za dużo siły i Maluch drapie ja i dziczeje .. a niestety nie jestem w stanie życ w warunkach "blokowania drzwi" by jedno do drugiego nie weszło ... prosze pomóżcie znależć Watkowi domek ..

ale taki .... na który zasługuje .. najlepiej z innym kotem ... ponieważ Wacik uwielbia towarzystwo .. pieski selikatne tez mogą być ..

nie wiem jak długo będe miała internet ... zdjęcia są na KOCIARNI " Kluski i Wacik mają juz domki"


prosze wybaczcie mi :( jestem zmuszona tu mieszkac .... :(

PostNapisane: Pon cze 18, 2007 21:17
przez Beata
bardzo to przykre, pewnie rowniez dla Ciebie :(
a co z Lajla?

PostNapisane: Pon cze 18, 2007 22:22
przez Dee
oj tak :( bardzo przykre :(((( boli mnie serduszko niesamowicie ...

a Lajla .. brakuje NAm go bardzo ... Wacikowi chyba najbardziej .. badania wykazały,że jego śmierć była na tle genetycznym wiec nic nie dało sie zrobic ... szkoda tylko ze tak cierpiał :(

Re: Zabijcie mnie ... albo ja sama sie Zabije ;(

PostNapisane: Pon cze 18, 2007 22:33
przez genowefa
Dee pisze: Moja siostra ma amstaffke .. fakt,że jest łagodna i chce sie bawic z Wacikiem ... tyle,że ma za dużo siły i Maluch drapie ja i dziczeje ..


Napisz proszę coś więcej o tej sytuacji. Nie bardzo rozumiem co ma wspólnego drapanie psa z dziczeniem kota.
Czy próbowałaś rozwiązać problem "standardowymi" środkami polecanymi na forum jak feliway, czy krople Bacha?

pozdrawiam
Agnieszka

PostNapisane: Pon cze 18, 2007 22:40
przez Dee
no wiec powiem Ci tak .. tu gdzie teraz mieszkam koty nigdy nie były mile widziane ... Zarcia .. to 10 miesieczna amstaffka ktora uważa Wacika za zabawkę ... fakt,że smiechowo to wyglada, bo Wacik tez ja lubi tyle,że jak sie ona za bardzo rozbryka to jest niedelikatna i Wacik ja drapie .. juz nie bij łapkami tylko wyciaga pazurki .. :( i zauważyłam,że od ostatniego czasu jest bardzo przestraszony .. kiedy wchodze do pokoju odrazu wchodzi pod łozko ... to miałam na myśli jeśli chodzi o dziczenie ... niestety jest tez tak,że ja ostatnio pracuje po 12 godzin w pracy ... żadnemu z domowników nie chce sie karmic kota ani z nim pobawić, poprzytulać ( bo pieszczoch jest niesamowity) ... dlatego kot miałczy aż do mojego przyjścia ... nie jestem w stanie mu zrekompesowac całego dnia nieobecności ... :cry: kiedy LAjla odszedł .... chciałam wziać drugiego kotka by Wacik nie czuł sie samotny .. ale nie moge .. sytuacja zmusza mnie do tego bym mieszkała z siostra a tu niestety mam warunki .. różne różniaste :( kot nie ma prawa opuszczac pokoju w ktorym mieszkam ... a to jest bardzo cieżkie ...

PostNapisane: Pon cze 18, 2007 22:57
przez genowefa
Dee pisze:sytuacja zmusza mnie do tego bym mieszkała z siostra a tu niestety mam warunki .. różne różniaste :( kot nie ma prawa opuszczac pokoju w ktorym mieszkam ... a to jest bardzo cieżkie ...


Czyli podstawowym problemem są jednak inni domownicy, a nie pies. Pies bardzo młody jest jeszcze, pewnie chce się bawić i tyle. Przykre to bardzo :( współczuję. Wacik jest piękny i mam nadzieję, że znajdzie dom najlepszy na świecie :ok: Jednak najnowsze zdjęcia by się przydały...

PostNapisane: Pon cze 18, 2007 23:07
przez Dee
głownym powodem domownicy .. psiak tez troszke ze wzgledu na swoą niezdarność ....


mam nadzieje,że ktoś da mu tyle serca i miłosci ile ja bym chciała ...



dam zdjątka najszybciejjak sie da .. niech tylko swojego kompa podłacze do neta ... choc


http://img152.imageshack.us/my.php?imag ... 130gc8.jpg

http://img145.imageshack.us/img145/7395 ... wp8.th.jpg

http://img72.imageshack.us/img72/672/02 ... sl2.th.jpg

http://img247.imageshack.us/my.php?imag ... 937zd2.jpg

http://img403.imageshack.us/img403/6797 ... la6.th.jpg

http://img293.imageshack.us/my.php?imag ... 444wo1.jpg

te są całkiem świeże ....:)

PostNapisane: Wto cze 19, 2007 7:45
przez mahob
Piękny kotek.
Szkoda, że nie możesz Go zatrzymać...

PostNapisane: Wto cze 19, 2007 8:58
przez mamuśka
Wacisław jest bardzo ślicznym kociakiem a pieszczochem niesamowitym. Myślę, że może przebywać z malutkimi dziećmi bo nawet nie myślał o tym żeby moją 5-miesięczną Zuzię zadrapać-nawet w zabawie:) A oto dowód:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tulił się do niej, do mnie-do wszystkich... Szkoda żeby taki fajny kocur dziczał i tęsknił sam w pokoju...

Dee-trzymam kciuki za dobry domek :ok:

PostNapisane: Wto cze 19, 2007 9:44
przez Mimisia
O matko, jakie cudne, wzruszające fotki. Kotek-marzenie!

PostNapisane: Wto cze 19, 2007 16:24
przez KaSta
Hop:)

PostNapisane: Wto cze 19, 2007 17:07
przez kordonia
Dee, dobrze by było, gdybyś zmieniła tytuł na "Biały wykastrowany młodykocurek szuka domu", czy coś w tym stylu.

Bo Wacik jest juz po kastracji?

PostNapisane: Wto cze 19, 2007 17:11
przez mamuśka
Wacik nie jest kastratem ... :roll: :(

PostNapisane: Wto cze 19, 2007 19:07
przez kordonia
To w związku z tym, uwazam, ze powinnyście przed adopcja go wykastrowac, zresztą ytak jak saie umawiałyśmy. Szkoda by było, gdyby ktoś potem ze względu na jego urodę go rozmnażał w niesklończonosc. To krótki zabieg przeciez, mało inwazyjny, Wacik dojdzie po nim w jeden dzień do normy.

PostNapisane: Wto cze 19, 2007 19:12
przez mamuśka
:?