Wacik- Biały-GŁUCHY-kocurek w drodze do nowego domku :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2007 20:52 Wacik- Biały-GŁUCHY-kocurek w drodze do nowego domku :)

No wiec .. niektórzy pamiętaja Wacika .. Kochanego białego kotka ... głuchego ... niestety ale stało sie najgorsze co może być .. mieszkam z siostra i musze pozbyć sie Kotka ... :( :( :( :(

Moja siostra ma amstaffke .. fakt,że jest łagodna i chce sie bawic z Wacikiem ... tyle,że ma za dużo siły i Maluch drapie ja i dziczeje .. a niestety nie jestem w stanie życ w warunkach "blokowania drzwi" by jedno do drugiego nie weszło ... prosze pomóżcie znależć Watkowi domek ..

ale taki .... na który zasługuje .. najlepiej z innym kotem ... ponieważ Wacik uwielbia towarzystwo .. pieski selikatne tez mogą być ..

nie wiem jak długo będe miała internet ... zdjęcia są na KOCIARNI " Kluski i Wacik mają juz domki"


prosze wybaczcie mi :( jestem zmuszona tu mieszkac .... :(
Ostatnio edytowano Czw cze 21, 2007 23:35 przez Dee, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Dee

 
Posty: 87
Od: Czw paź 05, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 21:17

bardzo to przykre, pewnie rowniez dla Ciebie :(
a co z Lajla?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon cze 18, 2007 22:22

oj tak :( bardzo przykre :(((( boli mnie serduszko niesamowicie ...

a Lajla .. brakuje NAm go bardzo ... Wacikowi chyba najbardziej .. badania wykazały,że jego śmierć była na tle genetycznym wiec nic nie dało sie zrobic ... szkoda tylko ze tak cierpiał :(
Obrazek

Dee

 
Posty: 87
Od: Czw paź 05, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 22:33 Re: Zabijcie mnie ... albo ja sama sie Zabije ;(

Dee pisze: Moja siostra ma amstaffke .. fakt,że jest łagodna i chce sie bawic z Wacikiem ... tyle,że ma za dużo siły i Maluch drapie ja i dziczeje ..


Napisz proszę coś więcej o tej sytuacji. Nie bardzo rozumiem co ma wspólnego drapanie psa z dziczeniem kota.
Czy próbowałaś rozwiązać problem "standardowymi" środkami polecanymi na forum jak feliway, czy krople Bacha?

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon cze 18, 2007 22:40

no wiec powiem Ci tak .. tu gdzie teraz mieszkam koty nigdy nie były mile widziane ... Zarcia .. to 10 miesieczna amstaffka ktora uważa Wacika za zabawkę ... fakt,że smiechowo to wyglada, bo Wacik tez ja lubi tyle,że jak sie ona za bardzo rozbryka to jest niedelikatna i Wacik ja drapie .. juz nie bij łapkami tylko wyciaga pazurki .. :( i zauważyłam,że od ostatniego czasu jest bardzo przestraszony .. kiedy wchodze do pokoju odrazu wchodzi pod łozko ... to miałam na myśli jeśli chodzi o dziczenie ... niestety jest tez tak,że ja ostatnio pracuje po 12 godzin w pracy ... żadnemu z domowników nie chce sie karmic kota ani z nim pobawić, poprzytulać ( bo pieszczoch jest niesamowity) ... dlatego kot miałczy aż do mojego przyjścia ... nie jestem w stanie mu zrekompesowac całego dnia nieobecności ... :cry: kiedy LAjla odszedł .... chciałam wziać drugiego kotka by Wacik nie czuł sie samotny .. ale nie moge .. sytuacja zmusza mnie do tego bym mieszkała z siostra a tu niestety mam warunki .. różne różniaste :( kot nie ma prawa opuszczac pokoju w ktorym mieszkam ... a to jest bardzo cieżkie ...
Obrazek

Dee

 
Posty: 87
Od: Czw paź 05, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 22:57

Dee pisze:sytuacja zmusza mnie do tego bym mieszkała z siostra a tu niestety mam warunki .. różne różniaste :( kot nie ma prawa opuszczac pokoju w ktorym mieszkam ... a to jest bardzo cieżkie ...


Czyli podstawowym problemem są jednak inni domownicy, a nie pies. Pies bardzo młody jest jeszcze, pewnie chce się bawić i tyle. Przykre to bardzo :( współczuję. Wacik jest piękny i mam nadzieję, że znajdzie dom najlepszy na świecie :ok: Jednak najnowsze zdjęcia by się przydały...
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon cze 18, 2007 23:07

głownym powodem domownicy .. psiak tez troszke ze wzgledu na swoą niezdarność ....


mam nadzieje,że ktoś da mu tyle serca i miłosci ile ja bym chciała ...



dam zdjątka najszybciejjak sie da .. niech tylko swojego kompa podłacze do neta ... choc


http://img152.imageshack.us/my.php?imag ... 130gc8.jpg

http://img145.imageshack.us/img145/7395 ... wp8.th.jpg

http://img72.imageshack.us/img72/672/02 ... sl2.th.jpg

http://img247.imageshack.us/my.php?imag ... 937zd2.jpg

http://img403.imageshack.us/img403/6797 ... la6.th.jpg

http://img293.imageshack.us/my.php?imag ... 444wo1.jpg

te są całkiem świeże ....:)
Obrazek

Dee

 
Posty: 87
Od: Czw paź 05, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 7:45

Piękny kotek.
Szkoda, że nie możesz Go zatrzymać...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 19, 2007 8:58

Wacisław jest bardzo ślicznym kociakiem a pieszczochem niesamowitym. Myślę, że może przebywać z malutkimi dziećmi bo nawet nie myślał o tym żeby moją 5-miesięczną Zuzię zadrapać-nawet w zabawie:) A oto dowód:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tulił się do niej, do mnie-do wszystkich... Szkoda żeby taki fajny kocur dziczał i tęsknił sam w pokoju...

Dee-trzymam kciuki za dobry domek :ok:
mamuśka
 

Post » Wto cze 19, 2007 9:44

O matko, jakie cudne, wzruszające fotki. Kotek-marzenie!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto cze 19, 2007 16:24

Hop:)

KaSta

 
Posty: 162
Od: Pon kwi 09, 2007 14:32

Post » Wto cze 19, 2007 17:07

Dee, dobrze by było, gdybyś zmieniła tytuł na "Biały wykastrowany młodykocurek szuka domu", czy coś w tym stylu.

Bo Wacik jest juz po kastracji?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto cze 19, 2007 17:11

Wacik nie jest kastratem ... :roll: :(
mamuśka
 

Post » Wto cze 19, 2007 19:07

To w związku z tym, uwazam, ze powinnyście przed adopcja go wykastrowac, zresztą ytak jak saie umawiałyśmy. Szkoda by było, gdyby ktoś potem ze względu na jego urodę go rozmnażał w niesklończonosc. To krótki zabieg przeciez, mało inwazyjny, Wacik dojdzie po nim w jeden dzień do normy.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto cze 19, 2007 19:12

:?
mamuśka
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości