Miau.PL

Blagam pomózcie mi znaleźć dom dla trzech malych bączków:dwa całe czarne kocurki i jedna bura koteczka.Przybłakała sie do nas ciężarna kotka, karmiliśmy w nadzieji że okoci sie w pobliżu domu tak że zdołamy znaleźć małe póki będą jeszcze ślepe i bedzie można je uśpić.Niestety kotka okocila sie w niewiadomym nam miejscu, przychodziła dalej na karmienie i tylko po sutkach wiedzieliśmy że ma małe.Trzy dni temu uraczyla swoją trzódką.My niestety nie możemy już więcej do domu kotow wziąć (mamy sześc domowych) a mieszkamy w pobliżu ruchliwej drogi i boję sie że kociaczki skończą pod kołami samochodów.Jeżeli ktoś chce małego grubego odchowanego kitajca to odezwijcie sie PROSZĘ!!!!!!!!!!!

Plisssssssssssss czy ktoś z Bielska Białej bądź okolic nie chce kiciaka?????????????Proszę Was!!!!!!!!!!!!!jak trzeba bedzie to dowioze tam gdzie będzie ktoś na nie czekał!!!!!!!

Nie mozesz ich zabrać jako tymczas? Przecież one nie muszą zostawać u ciebie na stałe. A dorosłe koty przeważnie bez problemu akceptują maluszki więc twoje stadko powinno się nie obrazić.

Kociaki znajdują domy, moze nie w ciągu miesiąca, bo neistety jest sezon i wszedzie są kociaki a po drugie są wakacje i ludzie bardziej myslą o wyjazdach niż o adopcji zwierzaka.
Ale piszesz kociaki nie są bezpieczne, w bielsku nie ma domków tymczasowych, stałe jak pisałam nie znajdą się natychmiast a kociaki w każdej chwili mogą stracić zycie.

ps. Szkoda że jej nie wykastrowaliście aborcyjnie. Wiem ze to oczywiscie brzmi okrutnie, ale spokojne odejscie jako płodu, bez bólu, jest tysiac razy lepsze od śmierci pod kołami samochodu.