(Wawa) Para dzikusów do oddania - już nie takie dzikusy :D

Mamy do oddania ok. ośmiotygodniowe rodzeństwo. Kociaki urodziły się w piwnicy, matka zaginęła. Nie możemy ich zatrzymać, bo dużo podróżujemy, poza tym mamy sporego psa, z którym kociaki się nie dogadują.
Łobuzy są odkarmione i po pierwszej turze odrobaczania / odpchlania; mają książeczki zdrowia.
Jak już zaznaczyłem w tytule futrzaki są trochę aspołeczne. Przez większość dnia siedzą w koszyku pod kanapą, chociaż najwyraźniej zaczyna im się tam nudzić i coraz więcej wychodzą, ale głównie po to, żeby się najeść i pobawić ze sobą. Na próbę zbliżenia reagują fukaniem i ucieczką. Oswajanie dodatkowo utrudnia pies, który również pragnie bliskiego z nimi kontaktu, niestety bez wzajemności. Kotka jest trochę odważniejsza i myślę, że mogłaby się szybciej zasymilować, ale braciszek ma na nią zły wpływ.
Kociaki są w Warszawie. W razie potrzeby dysponujemy transportem.
ZDJĘCIA:
kocur i łapa siostrzyczki
kotka
razem
oczyska
ogon
Jeśli są pytania proszę śmiało pisać na maila lub pw.
Możemy zrobić więcej zdjęć jak tylko wyjdą z dziury.

Łobuzy są odkarmione i po pierwszej turze odrobaczania / odpchlania; mają książeczki zdrowia.
Jak już zaznaczyłem w tytule futrzaki są trochę aspołeczne. Przez większość dnia siedzą w koszyku pod kanapą, chociaż najwyraźniej zaczyna im się tam nudzić i coraz więcej wychodzą, ale głównie po to, żeby się najeść i pobawić ze sobą. Na próbę zbliżenia reagują fukaniem i ucieczką. Oswajanie dodatkowo utrudnia pies, który również pragnie bliskiego z nimi kontaktu, niestety bez wzajemności. Kotka jest trochę odważniejsza i myślę, że mogłaby się szybciej zasymilować, ale braciszek ma na nią zły wpływ.
Kociaki są w Warszawie. W razie potrzeby dysponujemy transportem.
ZDJĘCIA:
kocur i łapa siostrzyczki
kotka
razem
oczyska
ogon
Jeśli są pytania proszę śmiało pisać na maila lub pw.
Możemy zrobić więcej zdjęć jak tylko wyjdą z dziury.