Strona 1 z 2

Trzy piękne rudaski do oddania!!-juz mają domki:)))

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 13:12
przez kalair
Jak w tytule. Z tym, że jeden to klasyczny pręgowany kocurek, a dwa to biało -rude-jak na zdjęciu(jeden z nich). niestety, nie wiem, jakiej są płci-to do osób , którym jest wszystko jedno :wink: . kotki mają ponad 2 miesiące, i trzeba by je wziąć jak najprędzej. właścicielka powiedziała, że jak nie bedzie chętnych, to kotki bedą wywieziona na wieś. a tam cytuję-,mogą nawet nie być karmione' :( . typowa wieś....kotki są słodkie, wesołe, zdrowe. mój ostatni nabytek też jest od tej pani. czy znajdą się domki?
oto kiciuś-
Obrazek
to jest Cieszyn-woj. śląskie.

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 13:18
przez xandra
rudy szybko znajdzie domek
a moze pomysl sterylki by im poddac? :roll:

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 13:26
przez kalair
ha! nie omieszkałam tego zrobić! na razie mam obiecane, że pani ,pomyśli', i że ,trzeba by było'...na razie osiągnęłam tyle,że kupuje im dobrą karmę.

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 13:56
przez xandra
szkoda kotki :(
a i powiedz, ze te juz urodzone, zabierają domy innym :(
choc watpie by ten argument przeszedł :roll:
popytaj dziewczyn ze Sląska o darmowy talon na sterylkę, moze sie uda

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 14:12
przez kalewala
Dobra karma, czyli pani jest reformowalna
Pomóż w sterylce, np transportowo, albo mobilizuj, przypominaj - powinno się udać.

Re: Trzy piękne rudaski do oddania!!

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 14:12
przez alessandra
[quote="kalair"]
właścicielka powiedziała, że jak nie bedzie chętnych, to kotki bedą wywieziona na wieś. a tam cytuję-,mogą nawet nie być karmione' :( .

typowe tępe babsko, ciekawe skąd sie wzięły kociaki u niej- pewnie , jak zwykle ciemnogród ,bo o sterylce nie ma mowy, a jak już są, to nie jej problem, najlepiej wyrzucić :evil:

sadząc po drogich donicach i pięknym, drogim murku, to nie problem materialny tej osoby

to własnie przykład na "o naszym człowieczeństwie świadczy nasz stosunek do zwierząt"

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 14:21
przez xandra
faktycznie, ogród wypasiony :?
bywa jednak, ze na takie rzeczy szkoda pieniedzy, bo to tylko kot :? a na lakier do paznokcie Diora nie :? - suma ta sama, mniej wiecej

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 14:40
przez kalewala
Nie osądzajmy zbyt szybko - do lepszej karmy już udało się przekonać, może to nie kwestia lakieru Diora, tylko zwykłej niewiedzy?
Mnie mój wet, bardzo dobry fachowie, nie umial przez cztery lata przekonać do sterylki Pusiuni, nie chciałam jej krzywdzić - mimo że wychodzące koty mamy i sąsiadki ciachnęłam - przekonało mnie dopiero forum

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 14:43
przez xandra
to jak potraktowac słowa, ze jak sie nie znajdą chetni to kociaki zostaną wywiezione na wies? i znow i znow...?
oby pani posłuchała i ciachneła kotkę...

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 14:51
przez alessandra
[quote="xandra"]to jak potraktowac słowa, ze jak sie nie znajdą chetni to kociaki zostaną wywiezione na wies? i znow i znow...?


dokładnie xandra

annskr...stawiam na lakier, bo jesli decyzja jest , aby nie sterylizować, to znaczy,że nie ma problemu, jesli przyjda maluchy na świat- zostana i będą kochane

kazda decyzja niesie konsekwencje, ale większośc ludzi jest po prostu zbyt denna, aby umieć je ponosić :(

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 15:03
przez Rustie
kalair, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Bo sto zł nie majatek, ale bywają pilniejsze potrzeby (lakier Diora itp :roll: )Napomknij, że może uda się załatwić zabiegi zniżkowe/darmowe. Na jedną sterylkę na forum zbierze się od ręki.
Wiem, że to niepedagogiczne, ale tu bardziej o kotkę chodzi, niż o wzbudzanie u właścicielki poczucia odpowiedzialności.


A kociaczek cudniasty :D

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 16:12
przez kalair
kochani, kwestia finansowa,jeśli chodzi o sterylkę, chyba nie gra roli(tak myślę). ona raczej tak nie jest do samej sterylizacji przekonana. i to nie taka zła osoba-naprawdę po swojemu kocha te kotki! co do wsi- to właśnie dostałam informację, że syn złapał juz jednego kotka-nie wiem którego, i wywiózł :? jej nie było,więc reszty mu się nie udało wyłapać.. to on zadecydował, choć pani nie bardzo chce je tam dawać. nie mogłam się na razie dodzwoni do niej, więc więcej nie wiem.i myślę, że jednak wysterylizuje kotkę, bo na te kociaki byli strasznie chętni. właśnie-byli...

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 16:17
przez xandra
pani Villas tez kochała po swojemu zwierzaki :?
jasne, nie ma porownania, ale po pierwsze odpowiedzialnosc...
jesli dasz rade sie dowiedziec gdzie ten kociak jest, da sie go przywiezc? rudy momentalnie znajdzie dom
a sterylka - pokaz pani o ropomaciczu, powiedz, pokaz ile psów i kotow czeka w schroniskach - to dlatego, ze ludzie nie wysterylizowali zwierzat :(

ciesze sie, ze chcesz pomoc

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 16:56
przez kalair
xandra, jak tylko będę coś wiedzieć-dam znać. no niestety, mimo, że rude-jakoś na razie chętnych nie ma.. na allegro full rudych... a domki dwa nawet to bym też miała,ale odpadają. w jednym nie chcą słyszeć o sterylce, a w drugim właśnie wczoraj kotek-kochany Wituś , zginął pod kołami samochodu :cry: . i tam też bym kotka nie oddała, choć może by wzięli. ja nie mam siły do tych ludzi, i szybko mi sie adrenalina podnosi. :roll:

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 22:45
przez kalair
Żadnych chętnych? :roll: