Strona 1 z 2

Przytulasta 2 letnia koteczka w swoim domu :))))

PostNapisane: Wto cze 05, 2007 22:13
przez goska_bs
Moja Pani kiedyś mnie kochała… opiekowała się mną, karmiła i tuliła. Ale potem, nagle Pani zdecydowała, że ma za mało tych kolorowych papierków i brzęczących kółeczek i postanowiła wyjechać. Myślałam, że czeka mnie wspaniała podróż, jednak Pani nie zabrała mnie ze sobą. Za to przyniosła mnie do miejsca, gdzie pachnie lekami i ludźmi w zielonych fartuchach i – do dziś nie mogę w to uwierzyć – ale moja Pani kazała mnie zabić. Mimo że jestem zdrowiutka, miła i kochana: „przylepa” – jak mówiła Pani. Ludzie w fartuchach przygarnęli mnie, ale to tylko „na trochę” nie mogę tu zostać, nie mogę zajmować miejsca, bo ono będzie bardzo potrzebne, gdy któregoś dnia inny człowiek też przyniesie kogoś takiego jak ja, w tym samym celu.
Mam dopiero dwa lata, jestem biała w bure łatki, mam piękne zielone oczy, zostałam wysterylizowana. Mam jeszcze dużo miłości w sobie, i bardzo wiele nadziei, brak mi tylko tego jedynego człowieka, który nie zostawi mnie samej już nigdy.
Obrazek
Obrazek

Latka z tylu
Obrazek
Obrazek

latka z gory
Obrazek

latka z boku
Obrazek

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 5:01
przez mokkunia
Śliczna :) Żeby domek szybko się znalazł :ok:

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 10:01
przez Sydney
wskakuj na górę!

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 13:47
przez goska_bs
Kotka to straszny przytulak :) Garnie sie do czlowieka

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 19:25
przez Georg-inia
no to w górę, przylepko :)

PostNapisane: Czw cze 07, 2007 11:41
przez aga-lodge
hop :!:

PostNapisane: Pt cze 08, 2007 9:15
przez goska_bs
W gore sie wspinaj zeby wypatrzyl Cie domek

PostNapisane: Pt cze 08, 2007 13:42
przez sladka1
Ja po prostu nie mogę dać wiary ludzkiej nieopowiedzialności!! No żeby dac do uśpienia :evil: Ale co się dziwić, jak dzieciaki oddają do domów dziecka, kiedy jadą "za chlebem". Tak mnie to wkurza :x Sama niedawno przygarnęłam kotkę i chociaż wszystcy odradzali mi jej oddanie (bo brak warunków, pieniędzy etc) nie mogłam, no po prostu nie mogłam jej oddać. A co dopiero zostawić albo uśpić!!! Nie rozumiem tez ludzi, którzy przyprzygarniją koty, a potem grożą że je wypuszcą znowu na pewną śmierć. Co za po prostu .... :evil: Echh, szkoda słów.
Hopsa po domek Przytulanko!!! :D

PostNapisane: Sob cze 09, 2007 21:02
przez mokkunia
Łatka to kocia kuleczka taka jest okrąglutka :) Ufna, przytulasta. Mruczała, kręciła ósemki wokół nóg, barankowała.
Cudem udało mi się pstryknąć jej kilka fotek.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Nie cze 10, 2007 17:51
przez mokkunia
Taka śliczna Łatka nie może być na innej niż pierwsza stronie :D

PostNapisane: Pon cze 11, 2007 8:52
przez Georg-inia
i jak, Malutka? odezwał się jakiś super domek? kciuki trzymam cały czas :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon cze 11, 2007 13:15
przez goska_bs
Niestety zadnych wiesci na temat domku nie ma :(

PostNapisane: Sob cze 16, 2007 8:31
przez goska_bs
Komu slodka przytulanke?

PostNapisane: Sob cze 16, 2007 8:47
przez mokkunia
Łatka ciągle szuka

PostNapisane: Nie cze 17, 2007 14:11
przez mokkunia
Obrazek

Łatka wygląda nieśmiało z kartonika - domku. Czy może domek jej gdzieś tu się kręci?