Miau.PL

Marcjan czeka na lepszy los w sopockim schronisku już od 2004 roku. To miły, wytworny kocur-kastrat, prawdziwy elegant, zobaczie sami:



Jak takie cudo trafiło do schroniska? W karcie w rubryce „okoliczności przybycia” ma wpisaną lakoniczną notatkę: „pan przyniósł swojego kota i uciekł”.
Ale choć Marcjan już raz zawiódł się na ludziach, ciągle pozostaje ufnym, przyjaznym kotem. Czy ktoś go przygarnie?

Wystawiony w ogłoszeniach trójmiejskich.

Millarca, wszytkie koty, których linki podesłała mi Brązowa, wystawiłam. Informuj mnie, gdyby znalazły dom. Bedę wystawiać je systematycznie.
Pozdrawiam kocie cioteczki i trzymam mocno kciuki za nowe domy

Marcjanku, wędruj na światło zienne z forumowych otchłani!

Biednykotek... Trzymam kciuki za jego dalsze życie

Akucha dzięki serdeczne!!!
A Marcjan wędruje na górę po dom.

Na górę!

h o p

Do góry dostojny kocie:)

Edit: więcej zdjęć Marcjanka:)

Na pierwsza strone Marcjanku

Hop po dom Marcjanie

niech ktos przygarnie kotka - jest taki sliczny

Sliczny, wyjątkowy o zagadkowym spojrzeniu. Marcjan to kot pełen magii.

Elegant poprostu

Marcjan domu wypatruje, szika swojego człowieka!!!!!

Hop, hop, domku ...

Ja bym tytuł zmieniła, bo ten co jest sugeruje, że to dopiero co się stało, a nie, że kot już tyle czasu czeka, mimo, że taki cuuudny jest
Może ... "mój Duży mnie zostawił, czekam na Nowy Dom i spokojną miłość już 3 rok" ?