Burania domowa koteczka juz w swoim wlasnym domu :)

Miała swój dom, ale z nikomu nieznanych przyczyn straciła go. Nikt nie wie, jak długo błąkała się po ulicy, ale wystarczająco długo, żeby stracić część futerka w walkach o miskę z wolnożyjącymi kotami, zachorować na zapalenie oskrzeli i stracić jednego kiełka. Nie na tyle długo jednak, żeby zapomnieć, że bardzo kocha i potrzebuje człowieka.
Obecnie kotka przebywa w szpitalu dla zwierząt, jest intensywnie leczona. Po wyleczeniu zapalenia oskrzeli zostanie poddana zabiegowi sterylizacji i zostanie usunięta reszta kła.
Jeśli nie znajdzie się dla niej domek, będzie musiała wrócić na ulicę, gdzie ewidentnie sobie nie radzi. Nie pozwól żeby Burania wróciła na ulicę, żeby jej wiara w ludzi legła w gruzach.
Pokochaj Buranię tak jak ona kocha ludzi. Daj jej dom, a ona obdarzy Cię ogromem kociej miłości.
futerko zniszczone w ulicznych walkach o miske
Burasia siedzi w lecznicy w klatce
pieknie je i pije
i bardzo pragnie dotyku czlowieka

Obecnie kotka przebywa w szpitalu dla zwierząt, jest intensywnie leczona. Po wyleczeniu zapalenia oskrzeli zostanie poddana zabiegowi sterylizacji i zostanie usunięta reszta kła.
Jeśli nie znajdzie się dla niej domek, będzie musiała wrócić na ulicę, gdzie ewidentnie sobie nie radzi. Nie pozwól żeby Burania wróciła na ulicę, żeby jej wiara w ludzi legła w gruzach.
Pokochaj Buranię tak jak ona kocha ludzi. Daj jej dom, a ona obdarzy Cię ogromem kociej miłości.
futerko zniszczone w ulicznych walkach o miske



Burasia siedzi w lecznicy w klatce


pieknie je i pije


i bardzo pragnie dotyku czlowieka
