Strona 1 z 2

Czarna Inka szuka transportu z Krakowa do Wrocławia! :)

PostNapisane: Pon maja 28, 2007 22:45
przez dominik
Inka ma rok. Jest zupełnie oswojona, zdrowa, czysta i niekłopotliwa. Mimo to niedawno straciła dom - właściciele zdecydowali się ją uśpić z powodu alergii dziecka; na szczęście trafili na mądrego weterynarza, który dał kotce szansę na nowe życie.

[link-nieaktualny]

Inka jest bardzo towarzyskim, przyjacielskim oraz czułym kotem - uwielbia głaskanie, noszenie na rękach i spanie w łóżku, zawsze przybiega się przywitać, często zdarza jej się przerwać zabawę po to, żeby przez parę minut się poprzytulać albo posiedzieć na kolanach. Jest żywa i ciekawska, interesuje się wszystkim, co się dzieje w domu. Bardzo łatwo przyzwyczaja się do nowych ludzi i nowych miejsc, jest pogodna i wesoła. Pięknie grucha, dużo mruczy.

Jest wyjątkowo śliczną koteczką - drobną, zgrabną i niedużą, o błyszczącym czarnym futerku i żółtych oczach. Może mieszkać z dziećmi, psami oraz innymi kotami.

Została wykastrowana, potrafi też korzystać z kuwety.
Kontakt: nyti@post.pl, tel. 504342190, gadu-gadu: 2071454
więcej informacji: [link-nieaktualny]

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 10:48
przez queen_ink
podrzucam

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 12:42
przez MaryLux
Jaka śliczna - bliźniaczka mojej wrocławskiej Inki :)

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 13:39
przez mantra
do góry Inko! :)

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 18:30
przez queen_ink
Dodam tylko, że Ineczka jest równie rozkoszna, co ładna :wink:

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 18:50
przez anabell
Nie mogłam się powstrzymać, spójrzcie jaka piękna:

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 19:41
przez reddie
Czarna Inko, jesteś ideałem :) Jak to zwykle bywa z czarnymi Inkami ;)

PostNapisane: Śro maja 30, 2007 5:30
przez dominik
Też wam powiem coś o Ince.. Może ładna i idealna, rozkoszna i słodka, ale z drugiej strony to małe czarne diable wcielone, które na tyłku usiedzieć nie może dłuższej chwili i sława oraz rozgłos to coś co ma w nosie, bo na zdjęcia wielkiej ochoty nie ma :)
Asia dziś u mnie widziała - z moimi kotkami można rozmawiać, pertraktować o miejsca i prosić je gdzie mają patrzeć, żeby zdjęcie fajne wyszło. Ale może nie wszystko jest stracone - może Inka też zgrzecznieje jak trzeba będzie, na razie to młody kotek któremu tylko figle w głowie i ma milion pomysłów na minutę :)

PostNapisane: Śro maja 30, 2007 8:26
przez MaryLux
Czarne Inki tak mają, że siedzenie na miejscu to nie dla nich. Taka już ich uroda. Coraz bardziej się przekonuję, że moja Inka i Dominikowa Inka to "klony" :) Zachowują się i wyglądają niemal identycznie. Tylko że wrocławska Inusia ma 8 miesięcy - a Domek jej NIGDY nikomu nie odda.

PostNapisane: Śro maja 30, 2007 12:22
przez anabell
hopsa panienko :)

PostNapisane: Czw maja 31, 2007 10:11
przez kalair
chcieli ją UŚPIĆ(!), bo dziecko ma alergię!!!!???? podrzucam. Inka jest piękna.

PostNapisane: Czw maja 31, 2007 10:32
przez dominik
Kicia wstępnie zarezerwowana :D trzymajcie kciuki za domek :)
A Ty Mario będziesz miała szansę ją odwiedzić bo u Ciebie w mieście właśnie będzie mieszkać? :)
Może słyszeliście o jakimś transporcie Kraków - Wrocław? Chociaż domek chce przyjechać to może można mu pomóc chodź troszkę :D

PostNapisane: Czw maja 31, 2007 10:48
przez anabell
dominik pisze:Kicia wstępnie zarezerwowana :D trzymajcie kciuki za domek :)


:ok: za najlepszy Dom dla Kici

PostNapisane: Pt cze 01, 2007 16:09
przez Od-Nowa
chyba Ineczka ma dziś dobry humor :D
tak tylko dodam ,ze to my.potencjalny domek :lol:

PostNapisane: Pt cze 01, 2007 16:51
przez caty
Mój TŻ być może w najbliższym czasie - po niedzieli - pojedzie do Wrocławia. Tylko, jakby co do czego doszlo - nie mamy transporterka. Wszystkie pojechały z kociskami do Przemyśla i jeszcze nie wróciły...