Strona 1 z 3

Sezon urlopowy rozpoczęty, Cedryk w domu :), rudy choruje :(

PostNapisane: Pon maja 28, 2007 21:10
przez iwcia
Cały tydzień w biegu, wczoraj wreszcie mogłam spokojnie wyjść z domu nie spiesząc się i powolnie rozglądając się po okolicy. No i wypatrzyłam pod niewielkim krzaczkiem przy bloku leży coś futrzastego, podeszłam sprawdzić co to i zobaczyłam ogromne, seledynowe i bardzo przestraszone oczy. To piękny ale bardzo przestraszony biało bury kot, przed nim dwie miseczki jedna z woda druga z jedzeniem, szybki zwiad u jedynych kociolubnych sąsiadów, kot jest tu od dwóch dni prawie się nie rusza i nie je :(.
Złapałam pod pachę i do domu, nie może zostać pod tym krzakiem, w sama porę chwilę później rozszalała się burza :roll: .
Sprawdziłam całą okolicę nigdzie nie było żadnego ogłoszenia o zaginięciu kota, rozwiesiłam swoje o znalezieniu ale nie liczę za bardzo na to, że opiekun się znajdzie.
Jak ja nie lubię wakacji, mieszkam w takim miejscu, które „opiekunowie” uważają za luksusowy hotel pod chmurka co roku od czerwca do połowy sierpnia przywożą tu swoje zwierzaki przed wyjazdem na urlop. :evil: Przecież tu jest świetne miejsce dużo zieleni, ktoś na pewno da jeść zwierzakowi a jak nie to za parkiem są pola a tam pełno myszy, kot da sobie radę.
Ceduś jest już po przeglądzie u weta, ma ok. 2 lat jest wykastrowany i na razie zdrowy ale bardzo przestraszony, w klatce chowa się pod kocyk od wczoraj nic nie zjadł, pewnie tęskni za swoimi opiekunami, jeszcze nie wie, że po niego nie przyjadą, że to podróż w jedna stronę :( .

Czekamy tydzień i zaczynamy szukanie domu.

Zdjęcia Cedryka były ale przez ten upał zamiast zapisać na dysku skasowałam :crying: , postaram się jurto zrobic nowe.
Udało się odzyskałam je :D

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 5:31
przez tangerine1
Sliczny kot
Jakie ma biedak wystraszone oczy :(

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 6:29
przez Uschi
wystraszone. ale jakie piękne...

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 12:23
przez Maryla
śliczny
:ok:

u nas też sezon w pełni, wczoraj zabrałyśmy z Anią Wydrą dużego wykastrowanego krówka w rozmiarze xxl a jeszcze widziałyśmy przemykającą do jedzenia tri

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 12:38
przez MaryLux
Hopsa w górę, śliczny kocie :)

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 14:06
przez pisiokot
Jaki do Dyzia podobny...
cudowny

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 16:21
przez AniHili
Ajjj...reinkarnacja Aleksandra.... 8O Taki sam..

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 16:27
przez tantawi
W tych oczach można się zakochać...CUDO!

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 17:22
przez bechet
Naprawdę piękny.
Biedak...

PostNapisane: Wto maja 29, 2007 18:42
przez Karoluch
a kto nie byłby wystraszony, gdyby jego rodzina, która była całym światem, jedynym oparciem, życiem, nagle go porzuciła?... pozbyła się, jak mała dziewczynka popsutego misia, gdy z niego wyrosła... albo się znudził... a może znalazł się następny miś? :cry: najgorsze jednak jest to, że to nie mała dziewczynka, tylko dorośli 'ludzie'.. Odpowiedzialni, rozważni, dojrzali.. to przecież znaczy być dorosłym: podejmować świadome decyzje i ponosić za nie odpowiedzialność. Może Cedryk nie zmieścił się do samochodu? Boże patrzysz i nie grzmisz.. :cry: Nie można się po prostu odwrócić od tak bezbronnej i całkowicie nam oddanej istotki, powiedzieć: już cię nie chcę, nie ma dla ciebie miejsca, odejdź. jak można tak krzywdzić? nie jestem w stanie tego pojąć. Człowiek to już nie człowiek. To bestia.

PostNapisane: Śro maja 30, 2007 17:14
przez iwcia
pisiokot pisze:Jaki do Dyzia podobny...
cudowny


Dr Ewa też to powiedziała :D Cedryk jest bardzo podobny do Dyzia ma takie same piękne zielone oczy, ale spojrzenie przypomina mi kogoś innego, Festusia, też miał takie przerażone :( .

PostNapisane: Śro maja 30, 2007 21:03
przez wibryska
iwcia może napisz w tytule Cedryk o seledynowych oczach albo seledynowe oczy Cedryka - na pewno coś wymyslisz

a może ogłoście go na forum schroniska w dziale znaleziono i w dziale ZGUBIONO-ZNALEZIONO na górze strony schroniska i jeszcze na forum Niechciane i Zapomniane, może ktoś go szuka ?

biedaczysko, najważniejsze że jest już bezpieczny u iwci

PostNapisane: Pt cze 01, 2007 20:22
przez iwcia
Cedryk już nie chowa się pod kocykiem, coraz częściej leży na kocyku, ale nadal jest wystraszony.

PostNapisane: Pt cze 01, 2007 21:35
przez genowefa
Bidulek :( śliczny jest

Kciuki za PRAWDZIWY domek :ok:

PostNapisane: Pt cze 01, 2007 21:48
przez Doruniad
Ale jest piękny :love: