Strona 1 z 3

3-letni Syjam znalazl dom !!!

PostNapisane: Sob maja 19, 2007 19:08
przez radzio222
Witam,
Mam do oddania kochanego kotka syjama (seal-point) o imieniu Amber.
Kot zdrowy, zadbany, nauczony "dobrych kocich manier", spokojny (jak na syjama) i nie niszczacy domu. Wymaga jednak bezwzglednie zainteresowania i bardzo cierpi gdy nie ma sie na niego czasu.

Niestety okazalo sie ze moja coreczka ma na niego uczulenie i musze sie z nim rozstac.

Jesli kochasz zwierzeta i jestes gotow byc dla Amberka towarzyszem życia,
prosba o kontakt:
Radek
0 608 201 276
Warszawa

zdjecie kotka

PostNapisane: Sob maja 19, 2007 19:34
przez radzio222
Obrazek

PostNapisane: Sob maja 19, 2007 19:35
przez KaSta
Jestem zainteresowana kotka, czy moge prosic o zdjecia i blizsze informacje na jego temat?

PostNapisane: Sob maja 19, 2007 19:36
przez KaSta
Oooo, nie wgralo mi sie za pierwszym razem, widze ze kicia jest sliczna:)

PostNapisane: Sob maja 19, 2007 19:40
przez Monika D.
Jaki on śliczny :love: .
Jak ja kocham syjamy :P :1luvu:

PostNapisane: Nie maja 20, 2007 6:16
przez Ayane
Czy kot ma rodowód? Bo często hodowla ma prawo pierwokupu w takiej sytuacji. Oczywiście kastrowany?
Pięknota.

PostNapisane: Nie maja 20, 2007 11:44
przez Ivette
śliczny :D
to nie macie dla kota czasu czy dziecko ma alergię?

PostNapisane: Nie maja 20, 2007 11:57
przez magicmada
Ivette pisze:śliczny :D
to nie macie dla kota czasu czy dziecko ma alergię?

może chodzi o to,że osoba, która go weźmie, będzie musiała poświęcać mu duzo czas.
Kot moje marzenie, ale niestety, nie mam warunków na niego, myślę, że błyskawicznie znajdzie dom.

PostNapisane: Nie maja 20, 2007 17:40
przez bettysolo
no i te oczy :love:

PostNapisane: Nie maja 20, 2007 18:21
przez eurydyka
przepiekny jest

PostNapisane: Nie maja 20, 2007 19:25
przez kaska334
Cudo! Szkoda, że tak daleko... :( :( :(
Trzymam kciuki za nowy domek! :ok: :ok:

PostNapisane: Nie maja 20, 2007 23:01
przez radzio222
Kotek kastrowany.
po szczegoly prosze na telefon.

Tak. Sam kotek wymaga poswiecania mu czasu. Inaczej jest bardzo smutny.
Zalezy mi na tym aby poszedl wlasnie do kogos kto bedzie go traktowal jak towrzysza, bo wtedy kotek bedzie szczesliwy. A uwierzcie, ze potrafi byc jak pies - to nie jest typ chodzacy wlasnymi sciezkami. Wrecz przeciwnie. Chodzi krok w krok za mna ;)

PostNapisane: Pon maja 21, 2007 10:04
przez Irma
Bardzo bym chciała Amberka zaadoptować. Musimy jeszcze rozwiązać kwestie transportu i byc może moje marzenie spełni :D

PostNapisane: Pon maja 21, 2007 10:08
przez Mała1
Irma zawsze marzyła o syjamie :D
czasem trzeba swoje marzenia realizować :ok:
transport poszukiwany :D

PostNapisane: Pon maja 21, 2007 10:23
przez anemonn
u Irmy miałby dobry kochający domek