Strona 1 z 8

4 małe kocięta szukają domu! Pilne, grozi im śmierć. WLKP!!!

PostNapisane: Pon maja 14, 2007 19:21
przez Agata_2
Rozmawiałam dziś z koleżanką i mówiła że jest kotka się okociła i ma 4 małe kotki. Mają tydzień i jeżeli nie będzie chętnych zostaną niestety zabite. Jest czarno-biały, czarny, i dwa bure (jeden ciemniejszy, drugi jaśniejszy). Kociąt nie widziałam, pojadę je obejrzeć i zapytam koleżankę czy wysterylizuje kotkę.
Ja niestety nie mogę żadnego z nich wziąść po za miesiąc będę miała już swojego kota. Więc bardzo proszę o domki dla kociaków.
Jak pojadę to zrobię fotki i wkleję.
Na znalezienie domu koleżanka ma 3 dni.
Pozdrawiam,

PostNapisane: Pon maja 14, 2007 19:47
przez Agata_2
nikt nie chce małego kotka?

PostNapisane: Pon maja 14, 2007 20:32
przez ossett
Podobno mnóstwo ludzi chce mieć młode kotki. Chyba trzeba starać się za wszelka cenę o odroczenie egzekucji o parę tygodni.

PostNapisane: Pon maja 14, 2007 20:35
przez VeganGirl85
Mam nadzieję, że zadbasz o to, aby kotka koleżanki już więcej NIE rodziła, niezależnie od tego, co będzie z kociakami. Jeśli koleżanka kotki nie chce kastrować ani dawać promonvetu, pomaganie jej byłoby niepedagogiczne ;)

jeśli kociaki nie otworzyły jeszcze oczu- ja bym uśpiła, ale po co czekali z tym aż tak długo?

PostNapisane: Wto maja 15, 2007 18:27
przez Agata_2
XAgaX pisze:Mam nadzieję, że zadbasz o to, aby kotka koleżanki już więcej NIE rodziła, niezależnie od tego, co będzie z kociakami. Jeśli koleżanka kotki nie chce kastrować ani dawać promonvetu, pomaganie jej byłoby niepedagogiczne ;)

jeśli kociaki nie otworzyły jeszcze oczu- ja bym uśpiła, ale po co czekali z tym aż tak długo?

Dzisiaj z nią rozmawiałam. Oni mają 14 kotów (11 dorosłych + 4 kociaki) .. nie wiem jak sobie poradzą jak kotki zaczną rodzć.
Dwa kocięta zostaną jutro zabite. Oni nie usypiają bo to kosztuje.
Po jutrze do niej jadę i pogadam.
Domki zgłaszajcie się proszę!
Ps. XagaX - pomagam jej tylko ddlatego bo kociąt mi jest bardzo żal. Będę z nią gadała i zobaczę co z tego wyniknie,
Pozdrawiam i proszę o kciuki!

PostNapisane: Wto maja 15, 2007 18:47
przez Gretta
Agata_2 pisze:Dwa kocięta zostaną jutro zabite. Oni nie usypiają bo to kosztuje.
Po jutrze do niej jadę i pogadam.

8O 8O 8O o ile wiem, to uśpienie ślepego miotu nie kosztuje
Mylę się? Może ktoś z Was wie i wyjaśni?
To może jednak jutro pogadaj? A najlepiej dzisiaj?

PostNapisane: Wto maja 15, 2007 19:01
przez Agata_2
Greta_2006 pisze:
Agata_2 pisze:Dwa kocięta zostaną jutro zabite. Oni nie usypiają bo to kosztuje.
Po jutrze do niej jadę i pogadam.

8O 8O 8O o ile wiem, to uśpienie ślepego miotu nie kosztuje
Mylę się? Może ktoś z Was wie i wyjaśni?
To może jednak jutro pogadaj? A najlepiej dzisiaj?

Ona mi tak powiedziała, że jej tata zabije, bo uśpienie kosztuje. A ja nigdy nie usypiałam żadnego zwierzątka więc nie wiem.

PostNapisane: Śro maja 16, 2007 11:52
przez Gretta
ech :(
podrzucam

Szukam kota

PostNapisane: Śro maja 16, 2007 11:58
przez Karolina8
Szukam kota, ale dopiero pod koniec wakacji. Jeśli znajdą tymczas i będzie trzeba potem któreś wziąć, jestem raczej chętna.
Kontakt do mnie:
e-mail: kmaciejko_8@vp.pl
gg: 7881703

PostNapisane: Śro maja 16, 2007 12:05
przez ayla
potworna sprawa!!

jakie to miasto????

PostNapisane: Śro maja 16, 2007 13:12
przez Agata_2
Woj. Wielkopolskie
Skoki (mała miasteczko koło Poznania)
Karolina8 - dzięki :1luvu:

Re: Szukam kota

PostNapisane: Śro maja 16, 2007 13:12
przez Agata_2
Karolina8 pisze:Szukam kota, ale dopiero pod koniec wakacji. Jeśli znajdą tymczas i będzie trzeba potem któreś wziąć, jestem raczej chętna.
Kontakt do mnie:
e-mail: kmaciejko_8@vp.pl
gg: 7881703

A ty skąd jesteś?
Ja chyba wezme na tymczas jak będę musiała :roll:

PostNapisane: Śro maja 16, 2007 17:12
przez Agata_2
Uff, dwa są już zamówione :D
Jeszcze tylko dwa.
Uda się :ok:

PostNapisane: Śro maja 16, 2007 17:21
przez ayla
czy na prawde nie ma szans by male jeszcze przez jakis czas zostaly z mama..??nie mozna pogadac z tymi ludzmi, przeciez jakies 4\5 tygodni to nie jest znowu tak duzo czasu!!

albo moze wziac mamusie z nimi na tymczas??

PostNapisane: Śro maja 16, 2007 17:37
przez ayla
jesli naprawde nie byloby nadziei moze zdecydowalabym sie narazie chociaz na tymczas dla jednego kociaka..

trzeba sie nimi porzadnie zaopiekowac, choc zaden czlowiek nie zastapi im matki..