Bezpieczna Przystań- potrzebne DS i wsparcie finansowe

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 11, 2009 18:04 up

Burasek z białym krawatkiem, zwany Młodym 2 (pierwszy wykastrowany z rodzinki był totalnym fukaczem w kolorze buro-białym - CUDNY Młody 1!) został "obrobiony" przez weta. Nie jest tak bardzo dziki jak braciszek, ale późnym wieczorem wraca do rodziny....

meggi - dziękuję za 1% - każdy grosz ważny.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Czw lut 12, 2009 9:55

mlody wykastrowany i zabezpieczony na maxa wrocil wczoraj do rodziny
a my w trakcie ogledzin terenu odkrylysmy kolejnego duzego kota - bialego z czarnym ogonem, wyglada na kocurka i na niedzikiego wcale
:roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt lut 13, 2009 17:30 koty

A ja nic tylko kastruję... wczoraj Sylwek miał wyjęty gwóźdź z łapy i został wykastrowany. Dzisiaj kotek drzemie cały dzień, budzi się tylko na jedzenie i kuwetkę - wogóle nie wychodzi z klatki.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pon lut 16, 2009 10:49

Mafia:

Obrazek

Arlekinek:

Obrazek Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 16, 2009 11:51

Cypis:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 18, 2009 15:00 Sylwek

Sylwek biega od 16.02 na czterech łapkach - prawie już nie kuleje!
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pon lut 23, 2009 10:17

Bursztynek:
Obrazek

Cypis:
Obrazek

Fryga:
Obrazek

Mafia:
Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 24, 2009 10:07

Nitka: (na fotce dobrze widać jej różnokolorowe oczy)
Obrazek

Sylwek i Dandysek:
Obrazek

Fraszka:
Obrazek Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 16, 2009 10:07

tu też wkleimy nowy nabytek na razie bezimienny

Obrazek Obrazek

Ania Wydra zaszczepila go i wyciagnela mu 3 kleszcze :strach:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt kwi 17, 2009 21:16 koty

już imienny - Fiodor się nazywa - a kleszczy było w sumie 8!!!!!!!!!!!!!
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Wto kwi 21, 2009 9:10

Piątka kotów trafiła do Fundacji 24.02.2009 r. na skutek interwencji Straży Miejskiej i Policji na Woli. W mieszkaniu było łącznie 7 kotów i 8 psów – przez trzy dni nikt się nimi nie zajmował. Dwa koty i 6 psów trafiło do schroniska Na Paluchu, 2 psy zabrała jedna z organizacji – jeden został uśpiony z powodu zaawansowanego nowotworu, a do mnie trafiło 5 kotów. Kiedy zostały przywiezione przez EkoPatrol były przerażone – siedziały skulone i wtulone w siebie w olbrzymim transporterze dla psów. Wyjęte z transportera natychmiast pochowały się w transporterach kocich w łazience (izolatce) i nie wychodziły stamtąd do wieczora. Koty były wychudzone, zaniedbane, śmierdzące moczem (z pewnością nie korzystały z kuwet ze żwirem), miały żółte od moczu łapki. Nauczyłam wszystkie koty korzystania z toalety ze żwirem, koty mają bardzo dobry apetyt.
Od 04.03.2009 koty są pod wyłączną opieką prawną Fundacji na skutek zrzeczenia się prawa do kotów przez byłe opiekunki.

Obrazek

Na adopcję czekają:

Beza (ur. 2008)

Obrazek

Młodziutka trikolorka o bardzo miłym i delikatnym usposobieniu – bardzo lubi głaskanie, jest nieśmiała.
Jest już odrobaczona, miała wykonane testy na FeLV i FIV, została zaszczepiona.
Czeka na odmianę swojego losu.

Halszka (ur. 2008)

Obrazek

Biało-czarna młodziutka koteczka o pięknych wielkich zielonych oczach – bardzo lubi głaskanie, ale jest kotką z charakterem – demonstruje to, kiedy nie ma ochoty na kontakt z człowiekiem czy innym kotem. Jest bardzo zaprzyjaźniona z Szuwarkiem.
Jest już odrobaczona, miała wykonane testy na FeLV i FIV, została zaszczepiona.
Szukamy dla kotki solidnego opiekuna.

Sabinka (ur. 2005)

Obrazek

Biało-bura kotka – najbardziej kontaktowa i mizista.
Jest już odrobaczona, miała wykonane testy na FeLV i FIV, została zaszczepiona i wysterylizowana (była kotna), na skutek starego urazu (RTG) stomatolog musiał usunąć kilka zębów – wcześniej leczyłam okropny stan zapalny w pyszczku antybiotykiem.
Teraz czeka na super dom.

Szuwarek (ur. 2008)

Obrazek
Biało-czarny kocurek – jest kontaktowy, odważny i bardzo ciekawski – jako pierwszy ruszył po okresie kwarantanny na „podbój” mieszkania, chętnie bawi się zabawkami, oraz lubi zabawy z innymi kotami.
Jest już odrobaczony, miał wykonane testy na FeLV i FIV został zaszczepiony i wykastrowany.
Do pełni szczęścia brakuje mu jedynie nowego solidnego opiekuna.

Rumcajs (ur. 2005)

Obrazek

Piękny pręgowany rudzielec z białymi łapkami i krawatem – bardzo nieśmiały. Lubi głaskanie, zamieszkał na półce w szafce (sam sobie otwiera), w której czuje się bezpiecznie i pewnie.
Jest już odrobaczony, miał wykonane testy na FeLV i FIV został zaszczepiony i wykastrowany.
Potrzebuje spokojnego domu.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 21, 2009 13:03

Na działkach pod Hutą, w okolicy ulicy Popiela zmarła właścicielka kotów.
„Pani Ada była bardzo inteligentną, wrażliwą i mądrą osobą. Była uzdolniona plastycznie i wiele lat pracowała jako dekoratorka w cyrku. Kiedy Intersalto zbankrutowało, pani Ada wylądowała na bruku bez pracy i bez mieszkania (wcześniej mieszkała w cyrkowym barakowozie). Ponieważ już wtedy miała koty, przeniosła się na działki na Piaski. Potem trafiła do zrujnowanej kamienicy w okolicy Klifa, przez krótki czas mieszkała w podobnej kamienicy na Woli, w końcu trafiła na działki przy Popiela. Urząd Gminy od lat obiecywał jej mieszkanie zastępcze. Nie piła, nie paliła, lata mieszkania w wilgoci i zimnie mocno zrujnowały jej zdrowie. Miała trochę książek, lubiła czytać. Mówiła o sobie, że jest osobą „bez lokalu”, nie uważała się za bezdomną. Swoją sytuację znosiła z ogromną godnością, nigdy się nie skarżyła, nigdy niczego nie chciała dla siebie, nigdy po nic nie wyciągała ręki. Kiedy ktoś poranił Kocidę piechotą poszła z nią z Huty do lecznicy przy Al. Solidarności i piechotą wróciła. Pamiętajmy o Niej.”
Koty pani Aldony były kochane, głaskane, są domowymi pieszczochami, były kotami wychodzącymi na bardzo niebezpiecznym terenie – gołębiarze okaleczający koty, pijacy i patologia – a wśród tego normalny człowiek – pani Aldona, oczekująca od kilku lat na mieszkanie socjalne.

(więcej o kotach w tym wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91379)

Bodzio:

Ok. 5 letni wykastrowany niedowidzący kocurek maści burej.
Obecnie z trzema łapkami – siedział w kartonowym pudle, czekając na śmierć – przednia łapa była w strzępach, połamane kości śródręcza, nerwy i ścięgna na wierzchu, wyrwane dwa palce, odpadły opuszki, z łapy lała się ropa, a kot już nie podejmował próby jedzenia.
04.04 zabrałam kota do kliniki na Bemowie:
Kot ma zrobione testy – ujemne, został odrobaczony, ma zdjęty kamień nazębny (ma 7 zębów), dostaje leki na podniesienie odporności, antybiotyk i środki przeciwbólowe, skonsultowany przez okulistę: w obu oczach symblepharony spojówkowo-rogówkowe na 80 % powierzchni rogówki, niewielki oczopląs, widzenie ograniczone – zalecono krople do oczu.
07.04 Bodzio miał amputowaną przednią łapkę.
Bodzio jest bardzo kontaktowym miłym kotem.
Potrzebuje bardzo bezpiecznego i troskliwego domu – najlepiej bez innych zwierząt.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Myszonoczek:

Ok. 5 letni kocurek maści biało-czarnej z pięknie umaszczonym dwukolorowym noskiem.
Obecnie już wykastrowany. Kot ma zrobione testy – ujemne, został odrobaczony, badanie krwi wykazało mocznicę – w trakcie leczenia, konsultacja okulistyczna: wirusowe zapalenie spojówek – zalecone krople do oczu, uzębienie niepełne.
Kot jest szalenie kontaktowym i miłym kotem.
Szukamy dobrego domu dla Myszonoczka.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Kocida:

Piękna buro-biała kotka bez ogonka.
„Jako małe kocię trafiła do rodziny alkoholików, gdzie wprawdzie nikt jej nie bił, ale też nikt o nią nie dbał. Potem trafiła do p. Aldony i odbyła z nią tułaczkę po różnych miejscach, by w końcu dotrzeć na działki. Ponieważ kotka była przyzwyczajona do pijackich wrzasków, nie bała się pijaków i to miało tragiczny skutek – jeden z nich zaatakował ją kosą. Pani Aldona znalazła kotkę po kilku dniach na stercie liści – umierającą... Miała odcięty ogon i kawał skóry na grzbiecie, wdała się infekcja. Tylko dzięki determinacji swojej opiekunki koteczka żyje.”
Kotka ma zrobione testy – ujemne, została odrobaczona, zaszczepiona, leczymy świerzbowca usznego.
Była ukochaną kotką p. Aldony – szukamy opiekuna, gotowego równie mocno jak Ona pokochać Kocidę.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Achaja:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 22, 2009 9:39

Myszonoczek nie żyje, wczoraj odszedł za TM [']['][']

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 22, 2009 9:40

Amorozo ur. 2007
Pojawił się nagle na początku kwietnia 2009 r. w miejscu dokarmiania kotów wolno żyjących na Kasprowicza. Nie był zainteresowany karma, tylko czarną, wysterylizowaną kotką, którą wyraźnie adorował, ocierając się o nią, tarzając się w trawie, śpiewając arie i znacząc teren ogródka.
Po tygodniu nabrał do mnie zaufania na tyle, że wzięłam go w ręce i wsadziłam do klatki.
Jest młodym, domowym, kontaktowym kocurkiem. Wobec kotów jest nieśmiały.
Jest odpchlony, odrobaczony, miał zrobione testy z krwi na FIV i FeLV- ujemne, został zaszczepiony i wykastrowany.
Potrzebuje spokojnego i przyjaznego domu.
Tel.: 835-64-38


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Śro kwi 22, 2009 13:35 przez Bazyliszkowa, łącznie edytowano 2 razy

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 22, 2009 9:46

Nie Kicia ur. 2008
Wpadła mi w ręce wieczorem 16.04.2009 r. na ul. Przytyk, gdzie przy śmietniku poszukiwała pożywienia, a ja poszukiwałam kotki Kici - zagubionej w rujce na osiedlu przez nieodpowiedzialnych opiekunów.
Miałam nadzieję, że to właśnie owa zagubiona Kicia. Kotkę przyniosłam pod pachą do domu i porównałam ze zdjęciami z wątku zagubionej Kici:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91849
Kotka, którą przyniosłam do domu nie była Kicią – stąd imię Nie Kicia.
Jest odpchlona, odrobaczona, ma zrobione testy z krwi na FeLV i FIV – ujemne.
Kotka ma katar koci – jest w trakcie leczenia i jest kotna – w planie sterylizacja i szczepienia ochronne.
Szukam dla Nie Kici bezpiecznego domu i odpowiedzialnych opiekunów.
Tel.: 835-64-38


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 35 gości