Potrzebna pomoc

Sprawa jest nietypowa
będąc u mojego chłopaka zauważyliśmy kota na łące obok domu, zawołaliśmy.Kotka przybiegła, zaczeliśmy głaskać bawić się z nia, nakarmiliśmy-strasznie wychudzona i zaczeliśmy podejrzewać że ma młode. Po najedzeniu uciekała, wróciła po upływie jakiegoś czasu i zaczęłą miauczeć pod drzwiamy, wszyscy zaczęli się nią zajmować, bo strasznie taka przylepa jest
zostala porządnie nakarmiona i pobiegła sobie. Po paru godzinach wróciła i wlazła na 2 piętro domku rodzinnego i zaczęła miauczeć i włazić do domu przez okno, zeszliśmy na dół.
Było to w niedzielę przed długi weekendem...codziennie przychodziła i dostawała rano jedzenie a 2 maja przyniosłą 4 maleńkie kotki
dodam, że jednego wniosła przez okno na 2 piętrze do pokoju i siedziała z nim za łóżkiem
a 3 zostawiła w garażu.
No i teraz poszukujemy dla nich domu, tzn duża kotka Luiza
i jedno maleństwo zostanie
u nas ale dla 3 musimy znaleźć dom ... dla 2 kotek i 1 kotka
czy ktoś nie chce malutkiego kotka???? możliwość odbioru osobistego we Wrocławiu, Opolu bądź okolice.Mozemy dowieżć autem w okolice Opola , Wrocławia. My wylatujemy do USA 3 czerwca i musimy im do tego czasu znaleźć dom, nie chcemy być zmuszeni oddać do schroniska ani usypiać, a takiej gromadki nie możemy zatrzymać. Kotki już widzą, nie znamy się, ale mają ponad 2 tygodnie więc jeszcze muszą być z matką, na którą właśnie czekamy bo uciekła i nie ma jej od paru godzin

będąc u mojego chłopaka zauważyliśmy kota na łące obok domu, zawołaliśmy.Kotka przybiegła, zaczeliśmy głaskać bawić się z nia, nakarmiliśmy-strasznie wychudzona i zaczeliśmy podejrzewać że ma młode. Po najedzeniu uciekała, wróciła po upływie jakiegoś czasu i zaczęłą miauczeć pod drzwiamy, wszyscy zaczęli się nią zajmować, bo strasznie taka przylepa jest

Było to w niedzielę przed długi weekendem...codziennie przychodziła i dostawała rano jedzenie a 2 maja przyniosłą 4 maleńkie kotki


No i teraz poszukujemy dla nich domu, tzn duża kotka Luiza


czy ktoś nie chce malutkiego kotka???? możliwość odbioru osobistego we Wrocławiu, Opolu bądź okolice.Mozemy dowieżć autem w okolice Opola , Wrocławia. My wylatujemy do USA 3 czerwca i musimy im do tego czasu znaleźć dom, nie chcemy być zmuszeni oddać do schroniska ani usypiać, a takiej gromadki nie możemy zatrzymać. Kotki już widzą, nie znamy się, ale mają ponad 2 tygodnie więc jeszcze muszą być z matką, na którą właśnie czekamy bo uciekła i nie ma jej od paru godzin
