Strona 1 z 7

Fredzio rudo-biały z pseudohodowli, nie żyje.

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 21:02
przez gosiar
Fredeczek, warszawiak, trafił do nas chyba już kilka miesięcy temu. Był bardzo wychudzony, właściwie długo bałam się o jego życie, był szkieletem obciągniętym skórą, ledwo się ruszał. Fredek najgorsze ma już chyba za sobą, jest bardzo miłym, niezwykle miziastym kotem. Jest przez to swoje ciężkie dotychczasowe życie niezwykle malutki, wygląda jak... drobny, może półroczny kotek.
Okazało się, że Fred jest jednak kotem z problemem trzustkowym, mam nadzieję, że tak jak mówią weci, wszystko się unormuje po odpowiedniej karmie, w tej chwili Fredzio dostaje Hillsa I/D i... chyba jest lepiej. Piszę tutaj trochę bez nadziei, że ktoś się zlituje i weźmie go na stałe, ale czasem takie cuda się zdarzają. Oto on:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 21:44
przez miaa
jaki slodziak :1luvu:

kciuki za zdrowko i domek :ok:

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 21:59
przez czakirta
Mój piękniutki :1luvu:

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 22:37
przez Liwia
bardzo ma przekroczona amylaze?
mam kota trzustkowego (150% normy ) - mlodego, wzietego z duzej biedy. Po 8 miesiacach terapii Mlody nie musi nawet na diecie byc, wszystko (odpukac) minelo choc na wszelki zas dostaje chuda karme i chude mieso. Opieka nad nim tylko w okresie nasilenia choroby byla klopotliwa, teraz to normalny kot, tyle ze krew trzeba badac co jakis czas.

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 7:27
przez moka1
nie poznałabym go!!! Gosiar! ZREPEROWAŁAŚ kota! co tam trzustka!

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 7:32
przez dorcia44
Gosiar udało ci sie :1luvu: Fredek szczęściarzu jesteś piękny a trzustka ...tak jak Moka 1 napisala co tam trzustka :wink:
za najlepszy domek :ok:

rudasek

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 13:23
przez gosiar
Ja nie wiem, ile Fredek ma przekroczona amylaze, bo wyniki i krwi, i qupala zostaly w lecznicy. na samym poczatku podawalam mu panzytrat, ale poza tym, ze zaczal troszke tyc, nic sie nie dzialo. Jakby jego dzialanie zostalo zahamowane w pewnej chwili. Teraz jest takie wskazanie, zeby przestawic go na te karme, i czekamy. Kotek jest rezolutny, bardzo przytulasty, bawi sie z moimi kotami, no, jest przemilym kociambrem.
Moka1, naprawde widzisz roznice? Bo ja go mam na co dzien, wiec widze, ze przytyl, ale bylo sttasznie na poczatku, prawda?

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 14:06
przez *anika*
Jakie cudeńko :1luvu:

kciuki za domek ;) :ok:

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 14:41
przez moka1
Gosiar ! no pewnie ,ze widzę różnicę!!!To w porównaniu z Fredkiem z marca zupełnie inny kot! Spaślak i brytan po prostu! Ale największe wrażenie robi jego "wyraz twarzy"!!!Taki wyluzowany mądrala :wink: No i jeszcze róż-usz(uszu czyli)Takie czyściuteńkie bladoróżowe uszka....barbi po prostu!Nie każdy potrafi tak jak Ty zreperowac kota! Ukłony!!!!Jak będę bogata(tu następuje wizualizacja plus pozytywne neurolingwistyczne programowanie :wink: )to wybuduję pomnik Tobie,Otce,Dorci i Dyzio i wszystkim anonimowym pomagierom z grochowskiej afery.chcesz pomnik?Wiem,wiem wolisz dobry dom dla Fredka.Nie ma sprawy!Jak będę bogata..... :wink: .....

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 16:56
przez Dyzio
moka a może jak będziesz bogata zamiast pomnika opłacisz za nas lecznicę :lol: :wink:

A kocio faktycznie superowy i słyszałam, że gaduła. To tak i pogłaskać można i pogadać.

fred

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 17:30
przez gosiar
ja nawet nie wiem, czy w tej sprawie to nawet góra pieniędzy by nie wystarczyła, żeby tę sprawę grochowską zakończyć, a tego bym sobie najbardziej życzyła, szczerze mówiąc.
Fajnie, że Fredek zrobił dobre wrażenie. Mam nadzieję, że spodoba się też komuś spoza ekipy krewnych i znajomych ;-)

PostNapisane: Czw maja 10, 2007 18:09
przez Dyzio
Taaa pewnie, że się spodoba. Ale najszybciej jak będzie na pierwszej stronie :)

PostNapisane: Czw maja 10, 2007 18:20
przez agusiaw
:1luvu:

fred

PostNapisane: Czw maja 10, 2007 19:46
przez gosiar
Agusia, może go chcesz? ;-)

PostNapisane: Pt maja 11, 2007 10:49
przez wibryska
gosiar napisz proszę w pierwszym poście w jakim mieście jest Fredek,
o i może też w tytule, kot jest przecudny, wierzę, że szybko znajdzie dobry dom