Strona 1 z 14

Poznań- Kruszonka ma tymczas- ma też i domek:)

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 18:21
przez tantawi
Śliczna biała kotka z burym ogonkiem i burymi nausznikami błąka się w okolicach mojego przystanku autobusowego. Ludzie ją dokarmiają, ona siada sobie na ławce i nikogo się nie boi. Gdy ją pogłaskałam, wywaliła brzuchol do góry i bawiła się moją ręką.
Z pewnością nie jest dzika! Daje ze sobą zrobić wszystko ( stąd wiem, że Panna). I ma albo nadal mleczne ząbki ( bieluśkie), albo świeżo wyrżnięte stałe.
Nie mogę wziąć jej teraz do domu, bo Żabula jest świeżo po szczepieniach i ma trochę katar.

Czy ktoś może jakoś pomóc? Koteczka jest naprawdę przekochana, może jutro uda mi się zrobić jej zdjęcia. Wygląda na zdrową, oczka czyste, z nosa nic nie leci, uszy czyste jak na kota żyjącego obecnie na wolności( świerzbu nie stwierdziłam, ale może być coś glębiej).
teren : przystanek os.Oświecenia

Nie wiem czy dobrze zauważyłam, ale albo ma jakieś podrażnienie narządów rodnych, albo była już "używana", bo jest lekko nadszarpnięta biedaczka "tam".
Niestety nie mam w tym momencie możliwości wysterylizowania jej u znajomego weterynarza ( dopiero za jakieś 2 tygodnie).

Co robić? Szkoda takiej miłej koteczki. Ona tam ciągle siedzi.

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 18:41
przez Agata_2
W jakim wieku jest koteczka?

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 19:21
przez tantawi
Agata, chcesz ją wziąć?
Powiedz mi, skąd ja mogę wiedzieć, w jakim jest wieku?
Napisałam możliwie jak najwięcej o niej. Nie może mieć jeszcze roku, jak na moje oko wygląda na 8-9 miesięcy, ale nie jestem weterynarzem.

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 20:08
przez marinella
tantawi czy mogłabys mi na pw wysłąc swoje namiary tel
skontaktuje sie z jedna naszą wolontariuszką moze ona będzie mogał ja zgarnąć ale nie obiecuje

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 20:11
przez gosiak
Ktoś mi dziś opowiadał o tym kocie - nie wiedziałam, że on tam dłużej siedzi, bo pani mówiła, że na przystanku spotkała dziś małego, białego kotka, myślałam, że to jednorazowe spotkanie, a to pewnie ona. Nawet miałam jechać zobaczyć, czy tam jeszcze jest, ale nie wyszło. A to jest mały kotek, czy dorosły?
EDIT: Doczytałam w jakim może być wieku, pytam, bo moje kocice niebardzo lubią dorosłe koty.

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 20:15
przez iwop
jej, przeciez tantawi juz dwukrotnie napisała , że mała ma około roku.... :roll:

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 20:26
przez marinella
ma ktoś kontakt do tantawi ?
juz jest miejsce dla koteczki

PostNapisane: Wto maja 08, 2007 20:37
przez Villemo7
Zostałam telefonicznie wezwana do tego wątku...

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 7:57
przez puss
i jak się skończyła wczorajsza akcja? :roll:
mała ma tymczas?

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 9:21
przez tantawi
Jestem w domu, bo moja córka chora.
Kotki od wczoraj wieczora nie ma na posterunku, myślę, że przez deszcz.
Kontakt podałam Ci Marinello na PW.

Będe wychodzić z kontenerkiem co pół godziny. Jak już ją złapię, napiszę, mogłaby też Tymczasowa Przyszła Opiekunka podać swój numer na PW, to bym od razu zadzwoniła.

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 10:42
przez tantawi
Nie ma jej.... :cry:

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 10:55
przez puss
oj, niedobrze...
a może ktoś ją przygarnął?
lepiej myśleć pozytywnie. poczekaj jeszcze dzisiaj, popatrz.
może poszła na spacer.

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 10:58
przez tantawi
Na bank schowała się przed deszczem. Tak żałuję, że nie wzięłam jej od razu wczoraj.
Chodzę i kukam, ale nie ma jej.
Oczywiście, mógł ją ktoś wziąć, i to byłaby piękna wiadomość.
Mimo wszystko sprawdzę co pół godziny.

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 13:17
przez marinella
w takim razie czekamy az sie kotka pojawi
jak ją złapiesz to moja siostra czeka na nią, wystarczy jak ją tylko dostarczysz na armii krajowej , resztą sie zajmiemy
ja niestety z londynu tylko tyle moge zrobić

PostNapisane: Śro maja 09, 2007 13:25
przez tantawi
Na Armii Krajowej to nie tak daleko, może mi się uda.
Nie ma jej, idę jeszcze za godzinę zajrzeć.