trafilam do klatki za niewinnosc-juz duuuuzo lepiej :-)))

Mam na imie Ziuta...ale to imie zle mi sie kojarzy.Mialam kiedys swoj dom,swoich ludzi ale wszystko sie skonczylo...oddali mnie do schroniska tylko nie wiem dlaczego?Mieszkalam w zimnej metalowej klatce wsrod kotow tak samo jak ja cierpiocych za niewinnosc!Podobno nie bylam tam dlugo..ale kazdy dzien byl nie konczacym sie koszmarem..trwal wieki.Zapalilo mi sie swiatelko nadzieji bo w niedziele przyszlo pare takich fajnych duzych i trafilo na mnie choc lezalam cichutko nie wierzac,ze komus sie spodobam!Udawalam dzika ale jak jedna otworzyla klatke to nie wytrzymalam i wywalilam brzuchol do miziania..i zaczelam mruczec...i sie obcierac o cieple dlonie...tak mi tego brakowalo!Jak zamykala klatke i szla do innych kotow to plakalam i strasznie ja wolalam..nie chcialam,zeby mnie zostawila,nie po tym jak juz oczka mi sie zaswiecily i przypomnialam sobie,ze ludzki dotyk moze byc taki mily...no i pojechalysmy.
Jeszcze sie troche boje,Duza mowi,ze boje sie gwaltownych ruchow ale jak mnie wezmie na kolanka i zacznie miziac to jestem taka szczesliwa,ze wywalam brzuchol i mrucze w nieboglosy i zapominam,ze ktos mnie tak podle potraktowal.Pani powiedziala,ze jak mnie troszke podtuczy i poprawi futerko to mi znajdzie najwspanialszy domek pod Sloncem
.Jestem zdrowiutka,tylko duza mowi,ze waze jak kurczak 2.20 a ja jestem kotem nie?,mam okolo 1,5 roku i chce byc jeszcze szczesliwa i dac szanse jakiemus dobremu ludkowi !
http://img376.imageshack.us/my.php?imag ... 409oh1.jpg
Jeszcze sie troche boje,Duza mowi,ze boje sie gwaltownych ruchow ale jak mnie wezmie na kolanka i zacznie miziac to jestem taka szczesliwa,ze wywalam brzuchol i mrucze w nieboglosy i zapominam,ze ktos mnie tak podle potraktowal.Pani powiedziala,ze jak mnie troszke podtuczy i poprawi futerko to mi znajdzie najwspanialszy domek pod Sloncem

http://img376.imageshack.us/my.php?imag ... 409oh1.jpg