Miau.PL

Takiego cudaczka mamy do oddania.



Jest to jeden super miziasty kotek z zoo. Juz wykastrowany. Oczka beda leczone od jutra. BARDZO MILY KOT!

Jest w domu tymczasowym u Frankie, we Wroclawiu i raczej tu szuka domu - jesli znajdzie sie dobry dom poza Wroclawiem to adopcja jest mozliwa jesli dom zgodzi sie na wizyte przedadopcyjna wyznaczonej przez nas zaufanej osoby doswiadczonej w adopcjach i jesli transport bedzie mozliwy.

W sprawie adopcji prosze kontaktowac sie ze mna 790 250 814 lub pisac PW bezposrednio do Frankie z tego forum.

Kocurek bardzo mily i glosno mruczacy.
Absolutnie niewybredny w jedzeniu, je wszystko i nawet za wode do picia dziekuje.
Tak sie zastanawiam nad imieniem dla niego...
Pierwsza moja mysl to tak po australijsku go nazwac... Blue
Ale jak kto inny ma jakies propozycje to chetnie poslucham.

Oj, te rudaski. Przepiękny i kiedyś będę takiego miała (jak już wszystko z okolicy i wszystkie złamaski wyadpotuję i zamieszkam w wielkim domu z ogrodem). Póki co, proponuję go ochrzcić Franek (na cześć wybawczyni)

Nieee wiem, dla mnie Franek był jeden i pojechal do Eliwiski do Krakowa. Takie niektore imiona kocie dla mnie sa jakies zarezerwowane, tak samo jak np Gracja.

Nie nie Franek
Juz moja Frankie takie imie nosi i posikuje...

Juz wymyslilam - Ginger

Lena macie rudego???? macie????

Ale Ginger to babskie imie.

dedi - jak widac na zalaczonym obrazku - mamy.
Frankie zabrala z zoo. Takze mozemy Frankie chetnych napedzac a one bedzie umawiac sie z nimi na kawe i rozmowe.

To takie bezplciowe imie
W australii si na rudych mowi Ginger - czy to chlopak czy dziewczyna

A dla mnie z oczu mu patrzy imie - Honey Miodzio

W jakim kicek jest wieku?
Czy mógłby zamieszkać w domku wychodzącym?

Witaj Monisek
Jeszcze nie sprawdzalismy jego wieku. Narazie tylko leczymy katar i doprowadzamy kota do stanu Jakims cudem uratowal swoje uszy od swierzbu!! A co do wieku... Nie jest to kocie, pare lat juz napewno ma ale nie wyglada tez na starszego kota.
Nie wiem co FFA mysli o domkach niewychodzacych. Kot narazie caly czas siedzi w lazience odizolowany od moich kotow takze nawet niewiem jak reaguje na okna. Z lazienki nie chce wychodzic i jest grzeczny, wcale nie miauczy i nie dobija sie.
Jedno o co ja bym sie martwila to ze on tyle czsu spedzil w tym zoo, byc moze nawet uciekl juz komus, zeby nie probowal zrobic tego jeszcze raz...
Ale porozmawiaj z Lena ona bedzie pewnie decydowac o domku dla kota
A oto zdjecia dla zachety..

hopsa!

Dzieki BT

Kot dalej do adopcjii tym bardziej ze musi siedziec sam w lazience bo ma brzydki zwyczaj bic inne koty: duze i male i kocurki i kotki. Jak ma ogon to dostanie od Rudego. Jak nie ma ogona to Rudy kocha!

Na tych zdjeciach Rudy spi slodko bo zwyciezyl nad wszyskimi kotami....

Ale masz cudo
I charakterne, jak na rude przystało