Miau.PL

Od jakiegoś czasu rozglądam się, czy ktoś nie ma do oddania młodej czarnej kotki, ale jakoś nie zauważyłam(może źle patrze;) ) Może takie ogloszenie pomoże Czekam
Pozdrawiam, Ania.

jopop ma słodkiego czarnulka i szuka dla niego domu - nie pamietam czy to dziewczynka czy chłopiec
napisz prosimy cos o sobie, czy miałas juz koty itd
witaj na forum, na pewno znajdziesz tu kociego przyjaciela

edit - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2193983#2193983
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59397

Niestety nie miałam nigdy kota, ale moja sasiadka ma i mnie odwiedza(kot, chociaz sasiadka tez ) no i znalazłam kotke dla mojego brata i czasem ja odwiedzam;) a tak to jedynie dokarmianie kotów na działkach pod blokiem;) Generalnie lubie zwierzeta, ale koty chyba najbardziej. W domu mam wiewiorki koszatniczki ale one nie wykazuja zbytniego zainteresowania otoczeniem jesli chodzi o kotopodobne stworzenia wiec ine sadze, zeby byl jakis problem;) nie wiem co jeszcze moge napisac.. Dziekuje za powitanie

Ja mam dwie kocice, czarne, wysterylizowane. Obie tak straszliwie miziaste, ze brak słów...
One z miłosci potrafią zamęczyć człowieka:)
Calutkie czarne + miodowe oczyska....

Dowiozę.

A w jakim wieku?;)

Norilim pisze:A w jakim wieku?;)

Ojjj...no roku chyba jeszcze nie ma.... . Ale jest już po sterylce.
To zagubiona kicia, która błąkała sie prz moich bezdomniaczkach.
Jest na tzw. tymczasie u forumowiczki o nicku Poka. Poka nie moze sie nachwalic kici...

Hmm.. a moglabym dostac jakies zdjecie?;)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=21 ... t=#2184433

Tutaj masz watek o moich kotach fundacyjnych.
Śledź wypowiedzi Poki o kici i po kilku stronach beda fotki.
Oczywiscie w tłumie innych postów o innych kotach trzeba je wyłowic ale co to dla Ciebie,...

O kurcze, jest sliczna tylko czy to na pewno tymczasowy pobyt? bo z tego co pisze Poka to sie w niej zakochala i moze nie chciec oddac

Norilim pisze:O kurcze, jest sliczna tylko czy to na pewno tymczasowy pobyt? bo z tego co pisze Poka to sie w niej zakochala i moze nie chciec oddac

Pisać to ona sobie może...
To juz trzeci mój kot u niej na tymczasie i w obu poprzednich tez sie kochała...

Nic z tego, jak jest dobry domek to trzeba oddawać żeby było miejsce na następną kocią bidę...

Ehh.. bede musiala jeszcze porozmawiac z mama co jest najtrudniejsze, bo ona uwielbia wynajdywac rozne problemy..

Niestety:/ mama sie uparla ze kota bedziemy miec dopiero po wakacjach...

a co zrobisz z kotem , jak przyjdą kolejne wakacje?

Norilim, ja też swego pierwszego kota szukałam dopiero po wakacjach. Więc rozumiem. Tylko że w moim wypadku to ja jestem mamą. Kota zapragnął mieć mój syn, a ja się zgodziłam się. I do dzisiaj jednej rzeczy nie rozumiem: jak mogłam pół wieku żyć bez kota. Więc trzymam kciuki za Twoją mamę, by pokochała koty tak bardzo jak np. ja.

chodzi o to ze w te wakacje ona planuje remont generalny mieszkania...