Strona 1 z 8

MT Muzykanci wszystkie w domach

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 10:58
przez tajdzi
Wątek zaczął się w momencie, kiedy pojechałam do Józefowskiego schroniska odrobaczyć zwierzaki:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=57457&start=120

W jednym z boksów leżała kicia z 4 łysymi maluchami. Oddane przez właściciela dzień po urodzeniu maluchów...

Dziś Kicia jest już bezpieczna - odchowuje maluchy, niedługo będzie sterylizowana, a maluszki szczepione
A oto i one

Czacza - mama. Ma około roku - młoda piękna koteczka, klasycznie pręgowana, niesamowicie dzielna - opiekuje się maluchami dzielnie i dba o nie jak tylko może. Jest rozkoszna - pięknie mruczy, łasi się i bawi sznureczkiem. Przed rezydentami trochę się popisuje, ale w końcu broni swoich dzieci
Po odkarminiu maluchów i po sterylizacji bedzie szukała kochającego domu
Czacza
Obrazek

i dzieciaczki

Jazz
Jedna z mniejszych w miocie, na początku strasznie krzyczała (stąd imie ;)), teraz postękuje słodko po karmieniu. Pcha się na kolana, choć jeszcze ledwo chodzi. Pierwsza wyszła i weszła do budki. Mądra dziewczynka :)
Obrazek

Blues - najmniejsza z rodzeństwa. Spokojna, delikatna i wesoła koteczka. Lubi bawić się z siostrą, prawie w cale nie popłakuje
Obrazek

Rumba
Największa dziewczynka, zadziorka, słodziak. Wie co chce - chce pobić brata :) Musi być zawsze i wszędzie, bo przecież świat jest taaaaaki pięęęękny!
Obrazek

Bmol
Jedyny chłopaczek w towarzystwie, silny i słodki. Pieszczoch. Nadstawia brzucho do miziania, już wie, że drapanie jest przyjemne :) Jest slicznie umaszczony - z dnia na dzień po boczkach widać coraz wyraźniejsze znaczenia w kolorze kremowo-srebrym!
Obrazek


Maluchy po odkarmieniu będą szukać nowych domków, na razie czeka nas ponowne odrobaczenie, szczepienie całej piątki i sterylizacja mamusi.
Jeżeli ktoś z was zdecyduje się nam pomóc - będziemy bardzo wdzięczni. Przydadzą się szczepionki, karma (póki co - mokra, bo Czacza nie lubi suchej, a maluchy dopiero będziemy przyuczać do jedzenia). przyda się również Mixol i wszelka pomoc :)

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 11:28
przez dorcia44
cuda ,poprostu cuda :1luvu: :D

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 11:45
przez Alama
Serce topnieje ; cukiereczki :)

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 13:37
przez lucjaa
Śliczności!!! Na - jak zwykle - przepięknych zdjęciach tajdzi

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 16:10
przez dorcia44
wlasnie zapomniałam pochwalic .co za mistrz robił te zdjęcia,ciesza oko . :D

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 21:43
przez Dyzio
Jeju jakie ciuda, sama słodycz. Jazz :1luvu:

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 22:03
przez smil
o, nowe foty 8)
Tylko Bmol mi sie nie wyświetla - czyżby siostry zawiązały spisek i popsuły linka? :wink:

Nic, tylko wybierać i kochać :)

Za domki :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 22:15
przez dorotek6
Dziś widziałam maluchy - są przecudnie przesłodkie. No się rozpływaliśmy nad tymi kluskami ledwo co na nogach stojącymi :1luvu:

PostNapisane: Wto kwi 24, 2007 9:13
przez tajdzi
Wczoraj udało nam się dokupić mixol :)
Maluchy popiskiwały na widok miseczki i strzykawki
i dzielnie dały się nakarmić
Jazz, to chyba w ogóle postanowiła sie przestawić na mixol, bo zjadła najpierw 6 ml! A chwilę potem upomniała się o kolejne 4 ml! :)

Bmol to wiercidupcia
Słodziak

Blues patrzy tymi swoimi ślepiami jakby mówiła "co robisz, a jak to się robi? a po co to?" :)

Rumba to zadziorka, łazi wszędzie, dopomina się uwagi i zaczepia Bmolka :)

A Jazz
ahhhh
no brak mi słów :)

Może ktoś z forumowiczów szuka fajnego kota? 8)

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 9:16
przez tajdzi
Wczoraj wieczorem...
Jazz
Zaczęła MRUCZEĆ!!!!!
8O

Postękała, postękała, jak zwykle pakując mi sie na kolana,
a potem włączyła taki traktor, że aż się sama zdziwiła ;)

Bmol wczoraj udawał szczotkę do butelek - nastroszył swój szczurzy ogonek i biegał po mieszkaniu

Blues dała mi buzi w nosa :)

A Rumba pożarła 8 ml mixolu (wczoraj waga jej spadła... będę obserwować)

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 13:34
przez tajdzi
nikt do nas nie zagląda nawet...

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 13:42
przez Ania
Ja zaglądam 8) tylko nic nie pisze :wink: Pięęęękne słodziaki :love:

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 16:34
przez Pinky
tak... wszystkie Jazzy to mruczące istoty - mam to wiem :D

trzymamy łapki

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 20:09
przez dorotek6
Polciu, mozesz wstawić TO UROCZE zdjęcie Rumby?? To "głośne" :wink:
Jestem pod jego wrażeniem 8)

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 20:53
przez Mysza
widziałam kociaki
są piękne, słodkie i tłuściutkie :D