Dorosły Rudzielec - znów jednak do oddania :/

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 20, 2007 8:51 Dorosły Rudzielec - znów jednak do oddania :/

Witajcie.
Może ktoś zechce dorosłego, przepięknego, rudego kocura, którego kolejny dom nie chce??......
POWÓD????????
Kot gubi kłaczki i właścicielka musi codziennie odkurzać :evil: . Nawet nie mam siły komentować.
Proszę, niech znajdzie sie dom, który przygarnie kota. W tej chwili jest w swoim trzecim domu. A jest grzeczny, nie prawia problemów. Tylko sierść gubi......
Kurcze, moje też gubią. Tony sierści..... :evil: :evil: A jakoś nie oddaje....
Ostatnio edytowano Śro maja 23, 2007 7:51 przez Maggda, łącznie edytowano 1 raz

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2007 9:25

co za debilizm... ludziom tez wypadają włosy i nikt ich nie wywala z domu...

Jusia_P

 
Posty: 799
Od: Czw sty 04, 2007 21:46
Lokalizacja: bytom

Post » Pt kwi 20, 2007 9:26

Co za ludzie! Dom to nie muzeum do cholery! Codziennie odkurzać z powodu paru kłaczków i jeszcze kota oddaje. Bardziej kochają dywany niż kota?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt kwi 20, 2007 9:47

Mimisia pisze:Bardziej kochają dywany niż kota?

Tak, niestety :evil:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt kwi 20, 2007 10:02

A bo rude nie dość, że fałszywe podwójnie, bo jako kot i jako kolor, jeszcze specjalnie się więcej kłaczą! Mój Tymek tez bardziej kłaczasty, codziennie wyczesuję, grzebieniem, szczotką i gumową rękawicą, nazbierałam pół reklamówki kudłów, drugie tyle pod meblami. Może to znak, że trzeba się pozbyć kota? :wink:
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt kwi 20, 2007 11:20

Domek był zachwycony kotem. Cudny, miziasty. Kochają się z burym, który jest rezydentem.

tak było może z miesiąc temu.

Niestety, już koniec!!!
Kłaki są, miłosci zabrakło. Szkoda słów. Bardzo proszę kogoś, komu kłaki nie przeszkadzają - dajcie mu dom.
Ja tak choruję na rudzielca. Ale nie mogę sobie pozwolić na kolejnego kota :(.
A on taki śliczny....

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2007 12:17

To nie do końca tak...

Miłość jest, ale może przerodzić się w niechęć. Pani szuka domu...

W długi weekend wezmę go do siebie. Mam nadzieję, że dogada się z moim Bonkiem..
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2007 12:49

a nie ma łysych kotów, albo nieliniejących- u psów są takie rasy :mrgreen: ? Ja mam sznaucera , który co prawda nie linieje , bo sie go trymuje- ale kotka mam liniejącego. Papuga mi śmieci, kot mi linieje, szynszyle zostawiaja bobki jak spacerują- na upartego TŻ tez "linieje" bo ciągle ciuchy kładzie gdzie nie trzeba...może by go ... :lol:
Ale wole mój "bałagan" niż cichy, smutny, czysty domek bez zwierzaków. Hop do góry rudasku po domek :)

Tina-Tigra

 
Posty: 328
Od: Wto wrz 19, 2006 14:24
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 20, 2007 22:08

koty wyleczyly mnie z natrectwa sprzatania. im wiecej tym lepiej.

boni

 
Posty: 16354
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Pt kwi 20, 2007 22:12

mnie też :roll:
a ja mam w dodatku prawie same czarne i bure koty, a dywan (niegdyś :twisted: ) jasny
hop koteczku, może jednak rudość Ci pomoże w życiu...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob kwi 21, 2007 10:51

Tina-Tigra pisze:a nie ma łysych kotów, albo nieliniejących- u psów są takie rasy :mrgreen: ? Ja mam sznaucera , który co prawda nie linieje , bo sie go trymuje- ale kotka mam liniejącego. Papuga mi śmieci, kot mi linieje, szynszyle zostawiaja bobki jak spacerują- na upartego TŻ tez "linieje" bo ciągle ciuchy kładzie gdzie nie trzeba...może by go ... :lol:
Ale wole mój "bałagan" niż cichy, smutny, czysty domek bez zwierzaków. Hop do góry rudasku po domek :)

Ta oddająca kota z powodu sierśći niech sobie kupi Sfinksa :mrgreen:..
Hm.. to ona kocha bardziej kota czy dywaniki?

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie kwi 22, 2007 8:38

Moja Ryśka gubi kłaki na tony...wiosna idzie znaczy się...Rudy w górę!

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 25, 2007 6:02

rudy ty nie spadaj...w górę!

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 25, 2007 12:06

hop :D

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Śro kwi 25, 2007 14:00

:twisted: Ze tez na to nie wpadlam...po prostu pozbyc sie kota...to takie proste :twisted: A ja guupia dywan zwinelam i wymienilam na inny bo stwierdzilam ze tamten jest fatalnej jakosci bo zle z niego klaki schodzily... :cat3:
Pozdrawiam i trzymam kciuki za kocurka :-)

yvet

 
Posty: 21
Od: Śro kwi 25, 2007 13:32

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, ewar i 18 gości