Strona 1 z 20

Czarny Piotruś szuka domu, fotki, rozl. becikowego s. 18..

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 11:58
przez aamms
Własnie przed chwilą dzwoniła do mnie jopop..
Wiezie z Pragi (naszej, warszawskiej) cztery dwutygodniowe kocie maleństwa.. I super pilnie i super błagalnie prosi o pomoc.. Czy ktoś mógłby zabrać od niej maluchy do poniedziałku?

Musi je przekazać Dobrej, Pomocnej Duszy.. bo nie ma co zrobić z kociakami przez weekend..
Dobre, Pomocne Dusze z Warszawy - POMOCY!!!!! :( :oops: :oops: :(



EDIT (21 kwietnia, sobota):
Maluchy bezpieczne u ariel.. :dance:
Jak widać w tytule - kociaki w potrzebie.. :oops:
Jeśli ktoś chcialby dorzucić się do becikowego to podaję nr konta ariel:

Agnieszka Słowik 33 1140 2004 0000 3502 4480 9385

I wielkie dzięki od ariel dla wszystkich becikowych sponsorów.. :1luvu:

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 12:03
przez Jana
Czy one na pewno mają 2 tygodnie?

Bo to by oznaczało, że trzeba je karmić co cztery godziny, specjalnym mlekiem i z butelki oczywiście, masować brzuchy i odsikiwać...

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 12:06
przez aamms
Jana pisze:Czy one na pewno mają 2 tygodnie?

Bo to by oznaczało, że trzeba je karmić co cztery godziny, specjalnym mlekiem i z butelki oczywiście, masować brzuchy i odsikiwać...


Z tego co mówiła jopop, to mają dwa tygodnie.. chociaż wcześniej podobno zapewniano ją, że chodzi o czterotygodniowe..
I rzeczywiście dokładnie to wszystko trzeba z nimi robić..

jopop mówiła też, że w poniedziałek maluchy mają jechać do Atki.. i wygląda na to, że chodzi tylko o weekend..

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 12:26
przez aamms
Pomocy.. pliiissssssss.. :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 12:45
przez Agalenora
Qurcze, strasznie maleńkie te kociaki...


Ja mam w domu nieszczepione maluchy.... :cry:

Pomocy :idea:

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 12:52
przez Aleba
Ekhem... no to tak...
Miejsce w łazience mam wolne, bo Nefi nie dojechała ;)
Jeśli oleję studia w weekend, to mogę z nimi siedzieć i obsługiwać co 4 godziny. Ale w poniedziałek na mur muszę być w pracy, więc w niedzielę kociaki muszą się przenieść.
No i jestem zielona totalnie w temacie takich maluchów, więc nie wiem czy nie porywam się z motyką na słońce. Może lepiej by było dla nich, gdyby trafiły do kogoś bardziej doświadczonego. Ale awaryjnie - jestem...

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 13:08
przez Agalenora
Aleba, wspaniale... 8) :D 8)

Trzymam kciuki, żeby udało się uratować te maluchy...

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 13:13
przez Aleba
Rozmawiałam z jopop.
Maluchy mają już zapewniony inny dom, znacznie bardziej doświadczony w temacie ode mnie ;)

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 13:33
przez aamms
No to super..
Czy mam już zmieniać tytuł? jopop?

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 13:35
przez tajdzi
z tego co wiem, to rzeczywiście maluchy mają juz zapewniony tymczas :)

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 17:33
przez Atka
Maluchy jadą na tymczas dziś wieczorem, można zmieniać tytuł.

One naprawdę mają dwa tygodnie i są boskie. Karmiłam je dziś 8)

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 17:41
przez ariel
Aleba pisze:Rozmawiałam z jopop.
Maluchy mają już zapewniony inny dom, znacznie bardziej doświadczony w temacie ode mnie ;)


Aleba, a czy mogłabyś wziąć na tymczas koterczkę Domino z Korabiewic?

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 17:46
przez aamms
Atka pisze:Maluchy jadą na tymczas dziś wieczorem, można zmieniać tytuł.


Już zmieniam.. :D

Atka pisze:One naprawdę mają dwa tygodnie i są boskie. Karmiłam je dziś 8)


Fotki będą? :D

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 17:49
przez Atka
Robiłam, ale nie wiem, czy wyszło cokolwiek ostrego... Są na karcie w aparacie jopop :twisted:

Swoją drogą to parę osób miałam dziś ochotę udusić. Tego "mądrego człowieka", co je zabrał z gniazda, panią, która je odniosła do beznadziejnej lecznicy, personel lecznicy, który nie umie odróżnić kociaka 2 i 4 tygodniowego i 2 tygodniowe kociaki rozdaje pojedyńczo...
Sezon jakiś na głupotę?
:evil:

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 18:22
przez Aleba
ariel pisze:
Aleba pisze:Rozmawiałam z jopop.
Maluchy mają już zapewniony inny dom, znacznie bardziej doświadczony w temacie ode mnie ;)


Aleba, a czy mogłabyś wziąć na tymczas koterczkę Domino z Korabiewic?

Niestety nie - jak już wpadłam w szpony ;) jopop, to mnie zmolestowała i jutro albo pojutrze dostanę inny miot maluchów.
Takich, które będę umiała obsłużyć, czyli 7-tygodniowych ;)