Strona 1 z 1
okolice Kalisza kocurek młody na wieś pilnie potrzebny

Napisane:
Śro kwi 18, 2007 11:08
przez Bianka2
prosiła mnie znajoma o zamieszczenie takiej prośby, kot miałby duuużo do roboty, pies w ogrodzonym boksie, kotu na zimę zapewnia się ciepły kąt gospodarstwo oddalone od drogi,'przyjadą po kotka samochodem, jeśli byłby kandydat to podam bezpośredni kontakt.

Napisane:
Śro kwi 18, 2007 11:09
przez puss
roger

Napisane:
Śro kwi 18, 2007 14:06
przez gosiar
Tak, zdecydowanie. Podobno Roger jest bardzo lowny, wiec na pewno by sie sprawdzil,a transport zawsze da sie zalatwic. W Warszawie mozemy go przenocowac.

Napisane:
Śro kwi 18, 2007 14:23
przez Agata_2
Dzikie kotki, po sterylizacji szukają domu na wsi. Mogą łapać myszki i mieszkać w stodole, byle miały jedzonko, a zimą zapewnione ciepło. Niekontrolowane rozmnożyły się na małym odcinku podwórza jednej z kamienic w centrum miasta. Sąsiedzi grożą potruciem kotów. Kilka z nich w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęło. Starsza kobieta, która dokarmiała koty jest w wielkim konflikcie z pozostałymi mieszkańcami i własną rodziną. Wyłapywane kotki są teraz natychmiast sterylizowane ale ich ilość tam i tak jest bardzo duża. Jeśli nie znajdziemy dla tych kotków innego miejsca do egzystencji.. nie przeżyją. Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w znalezieniu im schronienia na wsi, bo nie liczymy już na to iż ktoś zechce je oswoić..

Popytajcie znajomych, może ktoś zechce przygarnąć te pożyteczne i cudowne zwierzęta.
Kontakt: Kamia, e-mail:
camiia@interia.pl, telefon: 696 411 273
Zadzwoń tu!
Otrzymasz pięknego kotka na wieś!
Polecam, te kotki bardzo potzebują domu!


Napisane:
Śro kwi 18, 2007 15:56
przez pixie65

Napisane:
Śro kwi 18, 2007 15:59
przez Agata_2
Spoko


Napisane:
Śro kwi 18, 2007 17:16
przez dorola
A może moje Kasperki? W Łapaniu nornic, kretów i myszy mają wprawę, tylko ich jest dwa nierozdzielnie. Ale za to i radość i sukces podwójny!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1983994#1983994
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=57987

Napisane:
Śro kwi 18, 2007 20:05
przez jogi
Roger by się nadawał idealnie. On nie nadaje sie do mieszkania, tylko na wieś, jest łowny i nie da sobie w kasze dmuchać
A tak wygląda


Napisane:
Śro kwi 18, 2007 20:09
przez moś
jak zobaczylam kalisz to od razu weszla i... roger mi sie bardzo podoba, stawialabym na Rogera


Napisane:
Czw kwi 19, 2007 8:58
przez Bianka2
sprobuję ich namówić na Rogera, ale upierają się przy maluchu żeby się przyzwyczaił boją się że dorosły kot im ucieknie

Napisane:
Czw kwi 19, 2007 9:51
przez smil
Bianka, ale taki maluch na podwórku, sam, bez innych dorosłych kotów to ma duże szanse na to, że się zgubi albo zrobi sobie krzywdę.
Dorosły, przyzwyczajony do półwolności kot lepiej sobie poradzi w takiej sytuacji.

Napisane:
Czw kwi 19, 2007 12:13
przez Mimisia
Moim zdaniem taki prawdziwy maleńtas 3-4 mies. może sobie nie poradzić na wsi i na pewno nie będzie od razu pogromcą myszy i szczurów - taki młody potrzebuje przede wszystkim miłości, dobrej karmy, szczepień, itp. Czy Ci państwo są na to przygotowani?
Ja bym starała się ich przekonać do dorosłego kota...

Napisane:
Czw kwi 19, 2007 13:16
przez Bianka2
koleżanka, która szuka tego kotka prosi o kontakt na tel.kom. 502275442