Lusia bez oczka szuka dobrego domu!

Lusia została znaleziona pod kosciołem w Tarnowie, łasiła się do ludzi, szukała przyjaznej duszy, ale nie wyciagnął reki do Lusi.
Lusia jak trafiła do nas już nie miała oczka. Kilka dni temu miała operacje czyli wycięcie resztek, oczyszczenie i zaszycie. Sterylizacja też już zrobiona. Lusia już czuje się dobrze. Zdjęcia są zrobione przed operacją, teraz wygląda dużo piekniej.
Jest przymilną super kotką, strasznie się łasi, ociera sie o twarz, przekochana. Aż się nie chce wierzyć jak ktoś taką cudną kotke mógł wyrzucić?
Lusia musi znależć dobry domek. Raczej będzie kotkiem wychodzącym aczkolwiek teraz nie wychodzi i widzę że czuję się świetnie. Czy ktoś pokocha Lusie?

Lusia jak trafiła do nas już nie miała oczka. Kilka dni temu miała operacje czyli wycięcie resztek, oczyszczenie i zaszycie. Sterylizacja też już zrobiona. Lusia już czuje się dobrze. Zdjęcia są zrobione przed operacją, teraz wygląda dużo piekniej.
Jest przymilną super kotką, strasznie się łasi, ociera sie o twarz, przekochana. Aż się nie chce wierzyć jak ktoś taką cudną kotke mógł wyrzucić?
Lusia musi znależć dobry domek. Raczej będzie kotkiem wychodzącym aczkolwiek teraz nie wychodzi i widzę że czuję się świetnie. Czy ktoś pokocha Lusie?

