Strona 1 z 3

chętna na kotkę/ kraków

PostNapisane: Śro kwi 11, 2007 22:28
przez RudaMeow
witam!
chciałabym adoptować kotkę. zalezy mi na tym aby była przyjaźnie (lub chociaż obojętnie) nastawiona do innych kotów oraz aby miała powyzej roku. reszta zależy od tego czy się w sobie zakochamy :)

szukałam po postach, ale albo jestem ślepa, albo z Krakowa jest bardzo mało

PostNapisane: Śro kwi 11, 2007 22:37
przez Mysza
w Krakowie jest całkiem sporo
w krakowie jest ryśka i jej gromadka :mrgreen:

ryśka jest wolontariuszką w Cichym Kącie. Ona i inni pomagający jej wolontariusze mają w domach sporo kotów z CK pod indywidualną opieką i szukają im domów

wrzuć w wyszukiwarkę CK, masę wątków znajdzie :D
albo wejdź na www.azyl.org i obejrzyj koty. Część z nich jest właśnie w Krakowie, reszta w CK, ale ryślka tam regularnie bywa.

No i jeszcze ważna sprawa.
ryśka to "pewna firma" ;) Znaczy się ma wymagania co do domu, nie daje każdemu kota, ale za to sama ze swojej strony daje wszystkie prawdziwe informacje o kocie. Koty z CK są leczone, szczpione, kastrowane itd 8)

PostNapisane: Śro kwi 11, 2007 22:45
przez Mysza

PostNapisane: Śro kwi 11, 2007 23:00
przez Anka
Domu dla Klusi poszukuje Tosza z Krakowa (też pewna "firma" :D )
Tutaj wątek Klusi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=57 ... ght=klucha

PostNapisane: Śro kwi 11, 2007 23:15
przez RudaMeow
dzięki bardzo, naprawdę musze być ślepa :)

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 6:39
przez Batka

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 7:55
przez kalewala
A może Czarny Diabełek vel Ahawa?
Ma około roku, niesamowicie kontaktowa i towarzyska, z dnia na dzień pięknieje :)
Co do innych kotów - trochę ja gania, ale zabawowo :wink:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=57 ... c&start=45

A ja w sobotę będę w Krakowie :wink:

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 8:17
przez RudaMeow
annskr -> Czarna jest piękna i niesamowicie przypomina mi moją kotkę z czasów mego wczesnego dzieciństwa, ale nie wiem co z tym ganianiem... mam w domu rodzinnym kotkę, 14latkę, straszną neurotyczkę (swoją drogą po takich przejściach też bym się zachowywała dziko).
rzadko bywam w domu, ale jezeli już to na dłużej i wtedy zabierałabym kotka z sobą. Kita póki jej się nie zaczepia jest spokojna i okazuje jedynie pogardę, ale nigdy nie wiadomo co może zrobić jak się wkurzy ;/ nie wiem czy to ganianie by jej nie denerwowało - ona w sumie staruszką już jest i głównie spanie ją interesuje, ewentualnie spożywanie nereczek :), więc takie rozbrykane coś może ją wkurzyć.

jak na razie odezwałam się w temacie Burci, ale jakby co postaram ci się dać znać do soboty :) śliczne to czarne szalone :)

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 8:25
przez Rustie
To jeszcze 30 :!: kotów z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58615&highlight=

Domowe, wychuchane, kochane, kocie towarzystwo to dla nich normalka. Ich opiekunka umiera. Koty mają czas do soboty. Potem schronisko.


He, he, czy ktoś obiecywał, że wybór będzie prosty? :wink:

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 9:40
przez kalewala
Czarne Diablątko wczoraj dyskutowało ze staruszką Murką - stanęło na zdaniu Murki :D
Do łapoczynów w ganianiu nie dochodzi - myślę, że kilka dni ustalania hierarchii i spokój :wink:

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 11:11
przez missieek

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 12:15
przez RudaMeow
a jak charakterki u obu pań?
bo uroda bije po oczach :)

annskr -> przedyskutowałam z rodzinką sprawę Czarnuli i choć wszyscy jesteśmy zachwyceni urodą, to jednak nie mogę miec tak nieprzywidywalnego kota. Kita może by i przezyła, ale muszę myślec o siostrze - jest niepełnosprawna i upośledzona, i niestety zwierzęta muszą być spokojne i łagodne. nie mogę ryzykowac, że mając ochotę na zabawę kot na nią skoczy bądź zaczepi łapą. Niestety :(

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 12:50
przez kalewala
Do ludzi Diabełek jest ostrożny i delikatny, ale masz rację myśląc o kocie odpowiednim dla siostry :D

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 13:15
przez missieek
obie nie sa okazami spokoju i ustatkowania

Milady to tez maly diabel

mamy spokojna, malo wymagajaca kotke ale ta z kolei nie przepada za innymi kotami

PostNapisane: Czw kwi 12, 2007 14:15
przez Chiara
RudaMeow pisze:annskr -> Czarna jest piękna i niesamowicie przypomina mi moją kotkę z czasów mego wczesnego dzieciństwa, ale nie wiem co z tym ganianiem... mam w domu rodzinnym kotkę, 14latkę, straszną neurotyczkę (swoją drogą po takich przejściach też bym się zachowywała dziko).
rzadko bywam w domu, ale jezeli już to na dłużej i wtedy zabierałabym kotka z sobą. Kita póki jej się nie zaczepia jest spokojna i okazuje jedynie pogardę, ale nigdy nie wiadomo co może zrobić jak się wkurzy ;/ nie wiem czy to ganianie by jej nie denerwowało - ona w sumie staruszką już jest i głównie spanie ją interesuje, ewentualnie spożywanie nereczek :), więc takie rozbrykane coś może ją wkurzyć.

jak na razie odezwałam się w temacie Burci, ale jakby co postaram ci się dać znać do soboty :) śliczne to czarne szalone :)


Hej :) Burcia jest z upodoban baaardzo podobna do Twojej kotki :lol: Odpisalam w jej watku.