Strona 1 z 1

JEST DOMEK DLA MAŁEGO KOCIEGO DZIECKA

PostNapisane: Śro kwi 11, 2007 11:39
przez paros
Dom z ogrodem i .... dla małej kici. :lol:
Cytuję z Dogomanii:
" ....... Chce zaadoptowac za ok. miesiac malenkie kocie dziecko....
Podobaja mu sie najbardziej kotki pregowane szare, ciemne ( jak ten z reklamy Wiskasa ).
Ma to byc koteczka i jak najmlodsza ( wiec max. 5-6 tygodniowa) ..... "

Podaję link do wątku na Dogo: Dom z ogrodem i ...... dla kici ....

Re: JEST DOMEK DLA MAŁEGO KOCIEGO DZIECKA

PostNapisane: Śro kwi 11, 2007 11:42
przez aamms
paros pisze:Ma to byc koteczka i jak najmlodsza ( wiec max. 5-6 tygodniowa) ..... "



Jeśli to nie jest kocia znajdka, która nie ma matki, to najwcześniej można odebrać od matki 12 tygodniowe kocię..

PostNapisane: Śro kwi 11, 2007 14:44
przez Myszka.xww
Nie bardzo rozumiem, Paros, czemu na dogo przewracasz oczami na to, co napisala aamms.

5-6 tygodniowe kocie jest za malutkie do lapania myszek i za malenkie na to, zeby samo obronic sie przed stadem suk. 5-6 tygodniowe kocie czesto trzeba jeszcze dokarmiac recznie i niestety, pilnowac na kazdym kroku. 5-6 tygodniowe kocie to niemowlak rozpaczliwie potrzebujacy matki, jej mleka i ciepla.

Jesli suki sa agresywne wobec kotow, to trzeba poswiecic im nieco czasu i pracy, nie dobro kociaka, zeby zniwelowac ten nawyk.

Przeciez sama nie oddalabys 3-4 tygodniowego szczeniaka, bo ktos tak se chcial, prawda? Taki szczeniak w sumie tez juz sam chodzi... i nawet dziamga z miski.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 8:50
przez zuziaM
To ja chce zaadoptowac kociaki, ale dziewczyny nie bulwersujcie sie tak strasznie..... ja nie mam wiedzy zbyt duzej na temat kociat.... np. w jakim wieku powinny byc odstawione od mamy.
Sadzilam, ze jak w przypadku psiakow - 6 tygodniowe juz moze smialo samo zaczynac nowe samodzielne zycie stad ten wiek kociaka..... Przepraszam.
A chodzi mi po prostu o jak najmlodsze kociatko ( nie takie 5-6 miesieczne ), zeby nie balo sie jeszcze psiakow ( moje suki zachowuja sie zupelnie normalnie - czyli jak kazdy pies ganiaja za kotami, ktore przychodza na nasze podworko, ale bynajmniej nie w celu ich zjedzenia..... :roll: .
I chcialabym kociczke.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 18:53
przez Romas
ZuziuM jesli pozwolisz cos Ci powiem z własnego doswiadczenia.Odradzam Ci branie tak małego kotka do dwoch dorosłych psow.Wdziek koteczka i jego rozczulajaca nieporadnosc nie rekonpensuja kłopotow z jego pilnowaniem i wychowaniem.
Pilnowaniem szczegolnie w obliczu psow.
Psy nie postrzegaja koteczka jako malucha tylko jako zdobycz.Chyba ,ze sa to doswiadczone suki matki z wielkim instynktem maciezynskim ,bo i tak bywa.

Ja teraz przyjełam na tymczas 6 miesieczna koteczke.Przez pierwsze dwa ,czy trzy tyg moja starsza suka usiłowała ta kotke poprostu zjesc.Kiedy trzymalismy kotke na rekach ( a kotka dzika) nasza suka sliniła sie i mlaskała.
Kiedy stawialismy kotke na podłodze suka az sie trzesła z emocji,chciała polowac.A moja młodsza suka nasladowała starsza.
I co najlepsze.Mamy kota w domu ,moje psy znaja koty i nawet czuja przed nimi respekt ( u tescia i u siostry sa koty) .
Nie zapobiegło to jednak probom upolowania tej dziczki i musiałam cały czas izolowac kotke .W kazdych drzwiach płotek,na kazdych drzwiach kartka do domownikow zeby nie zapomnieli zamknac ich za soba.
Powoli ,powoli sytuacja sie poprawiła .Choc nadal nie mozna bawic sie z kotka na widoku psow ,bo łapia ja za kark.
Kotka nauczyła sie bic je łapka kiedy podchodza.Jak wychodzimy z domu ,to koteczke zamykamy.
Ona jest juz duza i dlatego potrafi poradzic sobie z psami.
Maluszek by nie potrafił.Pies nieraz nawet bez specjalnej intencji złapie kotka za kark czy głowe zebami i uszkodzi malca.
Moja młodsza suka usiłowała tak okazac emocje tej kotce sciskajac ja pyskiem za głowe.
Reasumujac ,jesli moge Ci cos radzic, wez młodego kota ale nie kocie dziecko .I przygotuj sie na poczatkowa izolacje zwierzakow.
Podejmij rozsadna decyzje .Trzymam kciuki.

PostNapisane: Wto kwi 24, 2007 8:12
przez zuziaM
Dziekuje za rady...... Nie przypuszczalam nawet, ze bedzie to stanowilo taki problem :roll: ....
Zdaje sobie sprawe, ze poczatkowo rzeczywiscie psy nie zaakceptuja kotki jako czlonkini stada, ale liczylam sie z jakimis 2-3 dniami i po klopocie....
Mialam juz w swoim zyciu 3 kotki ( niestety Zuzie zamordowal mi sasiad :( , Micia .... ktoregos dnia po prostu nie wrocila do domu :( , a Mala - zostala w moim poprzednim domu - z moim bylym mezem ). Wszystkie kicie byly wysterylizowane i dogadywaly sie od poczatku z moja sunia ( tylko, ze ona byla sama niewiele wieksza od kotka ). Wszystkie te moje kicie to byly znajdki, jako malenstwa ok. 5-6 tygodniowe, zupelnie nieporadne jeszcze ... i najsliczniejsze w swiecie.
Uwielbialam sie przygladac ich gonitwom po mieszkaniu ( Mici i Malej, bo Zuzia byly wczesniej, przed nimi... ). Ganialy sie razem z moja sunia - Igunia i wspaniale sie wszystkie bawily.
Wiec coz..... moze jednak zrezygnuje z brania kotka w tej chwili..... chyba, ze znowu jakas znajdka mi sie trafi, wtedy ... coz... zostanie juz u nas.

Re: JEST DOMEK DLA MAŁEGO KOCIEGO DZIECKA

PostNapisane: Pt kwi 27, 2007 11:08
przez zuziaM
aamms pisze:Jeśli to nie jest kocia znajdka, która nie ma matki, to najwcześniej można odebrać od matki 12 tygodniowe kocię..



Wiec, jesli jest jakas kocia znajdka, ktora potrzebuje natychmiast domu - wezme ja chetnie.
Kicia bedzie stale w domu, a psy sa na dworze, wiec nie bedzie problemu.
Zapoznawac sie beda jedynie pod naszym okiem. W domu zreszta stale jest tesciowa i nie ma mozliwosci, zeby kici stala sie krzywda.

PostNapisane: Pt kwi 27, 2007 11:44
przez puss
jest kotek 12 tygodni, w Warszawie, pilnie potrzebuje domu.
ale pewnie za duży dla Ciebie by był :roll:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58 ... sc&start=0

PostNapisane: Śro maja 02, 2007 9:43
przez zuziaM
Widzialam juz ten watek ... kicia jest urocza i biedna, ale obawiam sie , ze za duza i ona juz bedzie potrafila uciec ze strachu przed moimi psicami... i tego sie boje.
Dlatego chce maluszka, zeby jeszcze nie rozumial, ze nalezy przed psem uciekac.

PostNapisane: Śro maja 02, 2007 10:54
przez montes
Tu jest taki maleńki kocurek http://www.adopcje.org/adopcja4967.html

PostNapisane: Śro maja 02, 2007 11:19
przez caty
U mnie za 12 tygodni będa do odebrania kocięta - wychowane w Szafie mole...Każdy będzie zaszczepiony, wyposazony w książeczkę zdrowia i wogóle...to są kicięta cudem ocalone przed śmiercia - razem z mamą. Wątek jest na KOTY ( mole - dom wareiatów )

PostNapisane: Pt maja 04, 2007 9:08
przez zuziaM
:lol: :lol: :lol: Mam juz swoja wybrana kicie.
Dziekuje za pomoc. Kiciunia jest malenka jeszcze, ale po 1 czerwca bedzie juz u mnie :lol: :lol: :lol: !
dziekuje !