Strona 1 z 2

3 letni kocurek perski szuka domu

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 12:41
przez dalia
Z powodu wyjazdu za granice oddam zdrowego, niebieskiego kocura perskiego. Kocur ma 3 lata, wymaga obcięcia futerka, kocurek nie
jest wykastrowany. Zdjecie kocura mozna zobaczyc na stronie: www.ernest.pupile.com tel.696 659 519


http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=60150877

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 12:42
przez Agata_2
aamms - do dziela :twisted:

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 12:45
przez novena
Agata_2 pisze:aamms - do dziela :twisted:


Może nie wiesz ale aamms już zadziałała :D

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 12:47
przez dalia
aamms już działa :wink:
ja jej tylko troszeczkę pomagam

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 12:47
przez Agata_2
novena pisze:
Agata_2 pisze:aamms - do dziela :twisted:


Może nie wiesz ale aamms już zadziałała :D

oooo :D
Nie wiedziałam :wink:

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 14:36
przez kiwi
Zloszcza mnie ogloszenia, ze oddam kota z powodu wyjazdu za granice. To zaczyna byc dobry powod jak alergia.
Chyba, ze wszyscy emigruja do panstw gdzie obowiazuje kwarantanna :roll:

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 14:42
przez dalia
kiwi pisze:Zloszcza mnie ogloszenia, ze oddam kota z powodu wyjazdu za granice. To zaczyna byc dobry powod jak alergia.
Chyba, ze wszyscy emigruja do panstw gdzie obowiazuje kwarantanna :roll:


kiwi jak ktoś kocha zwierzaka i ma łeb na karku to i z kwarantanną sobie poradzi

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 14:46
przez kiwi
Wiem, dalio wiem.
Dlatego mnie to wkurza.
W koncu podrozuje z kotami ( niedlugo znowu z 3) 1000km w jedna strone i do glowy mi nie przyszlo, zeby je oddawac. Jak bedzie trzeba to i samolotem bedziemy latac (jesli mozliwy jest przewoz 3 kotow w kabinie pasazerskiej).

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 14:55
przez Ais
Jak tak nieco OT a propos zoastawiania kotów z powodu wyjazdu. wiele osób w ostatnim czasie jeździ do UK, tam rzeczywiście są dość ostre reguły wwozu zwierzaków.. do tego nie ukrywajmy, wiele osób jedzie za granicą dorobić i przewiduje mieszkanie w kilkuosobowych "komunach"... nie znaczy to że ja usprawiedliwiam takich ludzi, bo absolutnie nie, ale staram się też ich zrozumieć. W moim przypadku fakt że nie mogłabym w UK zapewnić moim kotom wystarczającego komfortu jest jednym z głównych powodów dla których nie wyjeżdżam. Widocznie niektórzy nie kochają zwierzaków na tyle, by wybrać ich dobro i wyjeżdżają - a może naprawde wyjazd jest "ostatnią deską ratunku" - a zwierzaki zostawiają, bo raz - procedury, dwa- warunki mieszkaniowe w miejscu docelowym ( i chodzi nie tlye o metraż, ale ja np nie wyobrażam sobie sprowadzenia się z trójką kotów do piątki obcych osób..)
Ja wiem, dla kociarzy to głupie gadanie, ale niestety, nie wszyscy aż tak szanują i kochają zwierzęta jak forumowicze . Wiec w pewien pokręcony sposób może i lepej dla tych kotów, że tak się dzieje, że są oddawane w- oby - lepsze ręce

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 14:57
przez kiwi
Ais, masz racje :)

PostNapisane: Śro kwi 04, 2007 11:30
przez dalia
wczoraj przepytalam znajomych ale niestety nic z tego nie wyszł wiec podbijam kocurka

PostNapisane: Śro kwi 04, 2007 21:15
przez bettysolo
tez podnosze a jutro postaram sie zadzwonić do Płocka i dowiedziec sie wszystkiego :)

PostNapisane: Śro kwi 04, 2007 21:45
przez aamms
bettysolo pisze:tez podnosze a jutro postaram sie zadzwonić do Płocka i dowiedziec sie wszystkiego :)


bettysolo.. :1luvu:

PostNapisane: Czw kwi 05, 2007 9:34
przez dalia
aamms pisze:
bettysolo pisze:tez podnosze a jutro postaram sie zadzwonić do Płocka i dowiedziec sie wszystkiego :)


bettysolo.. :1luvu:


ja wczoraj dzwoniłam
Pani która odbiera telefon twierdzi, że ktoś się posłużył jej numerem telefonu :evil:

znalazłam na stronie e-mail do osoby która chce oddać persinka
mam nadzieję że tym razem prawdziwy

yofka@tlen.pl

PostNapisane: Czw kwi 05, 2007 10:38
przez novena
Może to wogóle jakiś kawał... :?