Strona 1 z 3

Kraków - Piękny Dyzio z odgryzionymi paluszkami!!!

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 7:35
przez Ka$ia
Szukamy domu dla młodego kocurka. Dyzio ma około 6-7 miesięcy.
Kilka tygodni temu znalazłam go w misce moich psów - nielegalnie spożywał kolację ;) Po oględzinach okazało się że ma odgryzioną część prawej przedniej łapki. Rana wyglądała na kilkudniową, kot był brudny, wygłodzony i słabiutki. Wizyta w Klinice Arka podniosła nas na duchu - okazało się że łapki amputować nie trzeba. Dyzio miał zrobine badania, testy i rozpoczęliśmy żmudne leczenie. Na całe szczęście przynosi ono spodziewane efekty, malec rośnie w siłę (również w szerz). Rana jest już prawie zagojona. Dyzio musiał też przejść zabieg stomatologiczny - przetrwałe mleczaki blokowały stałe ząbki. Po usunięciu połamanych mleczków nowe ząbki dosłownie "wystrzeliły" z dziąseł.
Niestety musimy znaleźć nowy dom dla Dyzia :cry: Najchętniej nie rozstawalibyśmy się z nim. To kot niezwykle pogodny i radosny. Przy zmianie opatrunku nigdy nawet nie zapiszczał. Podejrzewam, że gdyby to mnie opatrywano taką ranę to nie obeszłoby się bez wrzasków...
Dyzio jest bardzo kulturalny (korzysta z kuwety), chętnie zjada suchą karmę i dietę dla rekonwalescentów.
Dyzio być może nie grzeszy urodą (choć ten wabik obok noska :1luvu: ) ale za to usposobienie ma fantastyczne !!!! Po prostu cud miód
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 7:49
przez Ka$ia
Dla niedowiarków (że on taki cudny :D ) - DYZIO

Obrazek

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 7:52
przez CoToMa
Śliczny jest! :love: :love: :love:

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 11:46
przez Ka$ia
CoToMa pisze:Śliczny jest! :love: :love: :love:

No ba :)
Przy dzisiejszej kontroli okazało się że łapka jest już jak nowa :ok:

Dyzio już nie potrzebuje opatrunków żelowych, dostał jeno bucik do biegania ;) Nie przypadł mu do gustu - woli biegać boso.

Dyzio oczywiście nic sobie nie robi z utraty palcy i szaleje na czterech łapach jak na młodego kota przystało :) Wykorzystałam chwilę w której leżakował i zrobiłam kilka zdjęć.



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek

A tak wygląda dzisiaj Dyziowa łapka.
Obrazek

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 11:49
przez ryśka
Ależ słodziak :love: Kciuki za domek :ok:

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 9:02
przez Ka$ia
Dyzio do góry!

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 19:56
przez Ka$ia
Do góry!

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 20:13
przez Agata_2
Ka$ia - fotografem jesteś ?
Ps.Kociak cudny :love: ...

...skąś znam tą kropkę koło nosa...

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 20:35
przez Ka$ia
Agata_2 pisze:Ka$ia - fotografem jesteś ?
Ps.Kociak cudny :love: ...

...skąś znam tą kropkę koło nosa...


Ehm... To nie zasługa fotografującego tylko obiektu fotografowanego ;)
Choć i tak zdjęcia nie oddają Dyziowego czaru :)

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 21:43
przez Ais
Dyzio jest piękny !

Podobny do mojego Frania, tylko nosek ma cudnie różowiutki :1luvu:

Myslę, ze szybko się jakiś domek zakocha w takim przystojnym Dyziu :)

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 17:20
przez Ka$ia
Ais pisze:Dyzio jest piękny !

Podobny do mojego Frania, tylko nosek ma cudnie różowiutki :1luvu:

Myslę, ze szybko się jakiś domek zakocha w takim przystojnym Dyziu :)

Oj tak :)
Dyzio zasługuje na najlepszy domek :)

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 22:13
przez Ivette
^^
najlepsze zdjęcie to spotkanie Dyzia z ufokotkiem z planety Syjam :1luvu:

PostNapisane: Śro kwi 04, 2007 14:40
przez Zuzia1
ale słodziak :love: :love:

PostNapisane: Śro kwi 04, 2007 17:09
przez kasia essen
taki profil pysia mi sie marzy :1luvu: cudny kocio :D

PostNapisane: Czw kwi 05, 2007 10:34
przez Ka$ia
Dyzio oficjalnie zakończył rekonwalescencję i został zaszczepiony.
Bardzo jest markotny z tego powodu...