Strona 1 z 2

Bytom potrzebny tymczas posterylkowy!!!-nieaktualne

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 12:08
przez Patsi
Zawaliłam sprawę i teraz muszę Was prosić o pomoc. :oops: Potrzebuję tymczasu dla rocznej,wolnożyjącej kotki, która będzie sterylizowana. Kotka jest w ciąży i dlatego muszę się sprężyć. Moje chłopaki nie są zaszczepione, będą szczepieni dopiero w połowie kwietnia i dlatego nie mogę jej wziąć do siebie.Tymczas trwałby krótko, tylko tyle, ile konieczne by kotka mogła wrócić do piwnicy po zabiegu. Kicia nie jest w pełni oswojona ale daje się głaskać. Kota nie musi być w domu, może być na jakimś bezpiecznym strychu, w garażu.
Pokryję koszty utrzymania kotki. Pomóżcie mi, błagam-z jej ostatniego miotu nie przeżył żaden kociak :cry: :cry: :cry:

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 12:58
przez puss
Patsi, nie wypaliła moja prośba, ale rzucę jeszcze hasło na całym forum.

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 13:03
przez Patsi
Dzięki, Puss.
Dogo narazie nie działa, tam też założę wątek...

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 19:11
przez Patsi
Przed chwilą wróciłam od kotki, brzuchol ma pękaty :cry: Zjadła ładnie, pozwoliła się głaskać...

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 20:05
przez ryśka
Patsi, a Twoje koty nie były nigdy szczepione? bo jeśli były, ale np. 2 lata temu i są dorosłe, to raczej nic im nie zagraża z powodu szczepienia przesuniętego w terminie.

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 20:07
przez Patsi
Nemo był szczepiony 1.5 roku temu ale Piotrek, który zawitał w moich progach w październiku nie był nigdy szczepiony, leczyłam go z wszystkich możliwych chorób, potem wykańczały mnie finansowo badania jego kału. I tak sobie nabroiłam, że teraz jestem w kropce... :cry:

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 20:10
przez ryśka
Sąsiedzi? Koleżanka? na głos myślę, może Ci przyjdzie ktoś do głowy...

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 20:41
przez Patsi
Sąsiedzi potruli okoliczne koty, zanim się tu wprowadziłam. Kota, dla której szukam tymczasu jest na szczęście z ulicy mojej babci. Jedna kumpela ma w domu jakąś jeszcze nie do końca zdignozowaną wirusówkę(biegunka, wymioty, brak apetytu),a Wandul, o której najpierw myślałam ma teraz 4 szczeniaki ze schronu, które walczą z parwo-i nawet nie mam prawa w takiej sytuacji prosić ją o cokolwiek... :cry:

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 21:22
przez Magdziak
Jestem z Czestochowy - mam klatke na czas posterylkowy; niedlugo bedzie wykorzystywana na koty od iwonki - ale poki co jest nieuzywana u mnie w piwnicy.
U mnie jest tylko tymczas posterylkowy :-(
Musialby byc transport do mnie i z powrotem:-(

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 21:36
przez Patsi
Byłoby fajnie ale to bardzo trudne w realizacji, bo kotka musi być złapana na dzień przed sterylką, żeby w dzień sterylki "była pod ręką"-a na ten dzień nie ma jej gdzie przetrzymać :(
Ale dzięki ogromne za propozycję.

PostNapisane: Sob mar 31, 2007 19:47
przez Patsi
Czy ktoś ma jakiś pomysł? Dzwoniłam dzisiaj do lecznic, dalszych znajomych i nic... :cry: Dostałam propozycję wzięcia koty na ogródek, ale byłaby tam sama-odwiedzana co dwa dni. Trochę się obawiam, bo warto do koty zaglądać częściej-przynajmniej w te dni po sterylce-czy wszystko jest okey...

PostNapisane: Sob mar 31, 2007 22:10
przez Sylda
Witam:)
Ile średnio czasu kota dochodzi do siebie po sterylce?Czy konieczne jest jej zamknięcie w posterylkowym transporterku?Rozumię, że po wydobrzeniu kotula wraca na swoje "stare śmieci"?No i najważniejsze kiedy ma być ciachnięta?

PostNapisane: Sob mar 31, 2007 22:35
przez Patsi
Sprawy wygląda tak-termin ciachnięcia zależy od znalezienia tymczasu. W jakimś specjalnym transporterku nie musi być zamknięta. Jeśli nie zdarzy się cud, to wróci na "swoje śmieci". Pobyt po sterylce to ok. tygodnia.
Jutro zrobię jej zdjęcia, może ktoś będzie mógł powiedzieć, w którym jest tygodniu...

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 22:30
przez Sylda
Patsi udało się zrobić fotki? Oby nie było za późno na tę sterylkę...... :(

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 23:17
przez Patsi
Mam fotki, wstawię jutro...