Strona 1 z 2

kochana staruszeczka Bąbelka - kto podaruje jej pogodne dni?

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 0:11
przez millarca
Bąbelka to stareńka kicia. Nie ma już ani jednego zęba! Jest spragniona kontaktu z człowiekiem. Chce być przytulana, glaskana, brana na ręce.
Niestety: mieszka w Schronisku dla Bezdomnych Zwierzat w Sopocie. A w schronisku nie ma czasu, by porządnie zająć się kotem. :cry:
Życie Bąbelki dobiega końca. Zdaniem weterynarza, w domu mogłaby pożyć jeszcze kilka miesięcy. W schronisku raczej nie. Tym bardziej, ze jest przeziębiona i kicha. Bardzo bym chciała, żeby zaznała jeszcze trochę milości. Czas ucieka...
Oto Bąbelka:
Obrazek

Obrazek

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06e ... 820cd.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a1 ... a0773.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ed ... 615b8.html

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 12:46
przez Line
A ile ona ma latek w przybliżeniu? Długo jest w schronisku? Wysterylizowana? Szczepiona?:)

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 13:01
przez luv
I jak reaguje na inne zwierzęta? Jestem w trakcie pertraktacji z resztą domowników (dwunożnych i czteronożnych), ale mam cały łańcuch pokarmowy, co może nastręczyć problemów...

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 17:29
przez malagos
luv, pomyśl nad jej wzieciam...uratujesz jej zycie, to znaczy przedłuzysz.
W listopadzie przyjechał do nas 11-letni syjam z Poznania ze schroniska, prawie pogodzony z tym, ze odchodzi...nie jadł i nie pił. A ze nie ma zupełnie zębów, w schronisku by czekała go śmierć głodowa. Teraz Hrabia Nikodem to kot pełną gebą, dogadzam my siekajac miesko i dajac suche dla kociat, bo drobniejsze chrupeczki.

Warto wziać starego kota! 8)

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 12:22
przez luv
Pracuję nad tym, niestety częściowo uzależniona jestem od domowników, a ci nie są do końca przekonani - mamy już trzy koty, niespełna roczne, i rodzina chyba obawia się, że będzie musiała dzielić ze mną obowiązki.

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 13:13
przez Liwia
ja wzielam starego kota. Hmmm....."wzielam" to za duze slow :) Znalazlam moja Lunke w salonie samohodowym a ze byla mala, z wielkim brzuchem i wyrzucona kilka dni wczesniej przez klienta to nei zastanawialam sie ani chwili. W domu okazalo sie, ze Luna nie jest w ciazy lecz ma chore nerki, malo zebow, polamany ogon i zebra, dziurawe ucho oraz koci katar. Leczenie trwalo troche ale kocica raz dwa wziela sie do zycia. Nawet jej nie oglaszalam w kwestii szukania jej domu, kocica specjalnej troski na dodatek ponad 10-letnia, zwykla czarna. Zostala.
Teraz - po tych 4 miesiacach - jest moim najbardziej zywiolowym kotkiem, zabawowym i rozkrecajacym moich rezydentow (1-3 letnich). jest zupelnie bezproblemowa, radosna i tak szaleje, ze az mnie to nieustajaco zadziwia 8O A najfajniej wyglada kiedy zacheca do zabawy ( :arrow: atakuje) moje wielkie kocury. Lunka wazy 2 kg, kocury 7-9 :lol:

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 18:47
przez luv
Strasznie mi przykro, że zrobiłam wam i kici nadzieję. Nie mogę jej wziąć, domownicy doszli do wniosku, że nie życzą sobie starszej kotki w kiepskim stanie... W dodatku mam na tymczasie kilkuletnią łaciatą kotę i jej także postawiono dziś veto. Tak czy inaczej temat podnoszę, a ogłoszenie pozwoliłam sobie przekazać dalej, mam nadzieję, że domek znajdzie się jak najszybciej. Będe trzymać kciuki za kotę. Wiem, że to niewiele.

PostNapisane: Nie kwi 15, 2007 22:00
przez Anka
Podrzucam ątek Bąbelki. Ja dzisiaj wzięłam jej koleżankę Sopociankę. Nie wybierałam z nich dwóch, po prostu natrafiłam na wątek Sopocianki, a nie Bąbelki. Dwóch wziąć nie mogę. Niech ktoś weźmie Bąbelkę, bardzo, bardzo proszę. Na pewno będzie równie kochana jak Sopocianka.

PostNapisane: Pon kwi 16, 2007 6:15
przez Anka
przed wyjściem do pracy podrzucę.
Prosimy o domek dla Bąbelki.

PostNapisane: Pon kwi 16, 2007 16:19
przez Anka
Czyżby nie było ŻADNEGO zainteresowania Bąbelką :( ? Jest taka podobna do mojej Marianny Sopocianki, czyli - cudowna. Adopcja kociego staruszka to jedna z najlepszych rzeczy jakie można zrobić. A tu nawet nikt nie podnosi :(
A jakie profity z takiej adopcji - możliwość przynależności swojego podopiecznego do wielce elitarnego Klubu Adoptowanych Kocich Seniorów :D
No więc kto się decyduje na Bąbelkę?

PostNapisane: Pon kwi 16, 2007 21:59
przez Anka
Bąbelko, twoja schroniskowa koleżanka Marianna prosi, żebym pilnowała, żebyś ciągle była na górze, bo tam prędzej rozdają domki (Marianna sama jeszcze nie potrafi bo w schronisku nie miała dostępu do komputera, ale napewno się nauczy :D

PostNapisane: Wto kwi 17, 2007 8:50
przez Anka
Może głupio, ale nie tracę nadziei, że Bąbeleczką ktoś się zainteresuje. Pliiiiz.
Taka starowinka to sama radość - spokojna, grzeczna, nie szaleje, a przy tym świadomość, że się pomogło istocie bez szans.

PostNapisane: Wto kwi 17, 2007 9:03
przez puss
a do tego Bąbelka jest śliczna!!!
prawdziwa kocia piękność :ok:

PostNapisane: Wto kwi 17, 2007 16:12
przez agatka84
podnoszę :ok:

PostNapisane: Wto kwi 17, 2007 17:36
przez Tweety
śliczna kociulka :1luvu:, no i gdzie jej domek?