Strona 1 z 1

szylkretka odnaleziona :-)

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 22:17
przez esperanza
Pomagam pani Dorocie znaleźć dom dla dwójki kotów, które przyplątały się do niej 2 miesiące temu. Dla szylkretki już był potencjalny dom, a tu niestety
wczoraj po wyjściu z lecznicy na Śreniawitów kotka w szoku wyważyła kratkę w kontenerku i uciekła w kierunku parkingu a potem na działki.
Ogłoszenia wiszą już w lecznicy i bliskiej okolicy.
Kotka jest niestety dosyć nieufna, młoda- ma około 10 miesięcy, a wczoraj dostała zastrzyk antykoncepcyjny na przerwanie rui, więc zapewne nadal przyciąga okoliczne kocury.
Obrazek
Proszę o pomoc.
Gdyby ktoś widział koteczkę, proszę o kontakt telefoniczny.
Mój numer:600- 964- 797

PostNapisane: Pon mar 26, 2007 11:39
przez esperanza
Zwróćcie proszę uwagę, jeśli ktoś z Was będzie w okolicy, czy nie kręci się tam ta szylkretka.

PostNapisane: Wto mar 27, 2007 23:49
przez Tweety
podniosę, bo ważne, tam ponoć ruch spory :(

PostNapisane: Śro mar 28, 2007 9:50
przez esperanza
Podobno kotka kręci się w okolicy. P.Dorota będzie się starała codziennie tam jeździć. Problem w tym, że szylkretka jest nieufna i nie da się łatwo łapać.
myslę o zastawieniu klatki-łapki.

PostNapisane: Śro mar 28, 2007 10:02
przez tajdzi
esperanza
rozmawiałam z P. Dorotą, na razie ma codziennie zostawiać jedzenie dla koteczki, jeżeli podejdzie i zje - będzie trzeba działać z klatką łapką
Ja póki co bez auta, ale pomocą służę

PostNapisane: Śro mar 28, 2007 10:04
przez esperanza
Ok. Jak tylko dostanę namiary, prześlę p.Dorocie kontakt do wetki, która kastruje za 30zł. Przynajmniej kocurek się na zabieg załapie.

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 11:17
przez kalewala
Trzymam kciuki za "odzyskanie" koteczki

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 11:30
przez esperanza
Wczoraj wieczorem dostałam smsa, że p.Dorota jest pogryziona i podrapana,ale udało jej się złapać kotkę :D

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 11:37
przez kalewala
:D :D :D

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 12:19
przez sibia
ufffff.

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 17:03
przez Mysza
też ufff

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 17:08
przez Agata_2
ja tez uff

PostNapisane: Pt mar 30, 2007 17:21
przez esperanza
A ja się bardzo cieszę i myślę, jak tu koteczce sterylkę załatwić.