Strona 1 z 2

Dom dla młodego buraska

PostNapisane: Sob mar 24, 2007 21:46
przez Majorka
Znajoma znajomego chce przyjąć młodego (np. z jesiennego motu) buraska lub buraskę. Proszę o propozycje (zdjęcie mile widziane) Ta pani mieszka w Warszawie.

PostNapisane: Sob mar 24, 2007 21:52
przez KaasiakN
Czy burasek może być biało buraskowy?
Został braciszek milusi-z tym, ze dziki.Ma 3 miesiace.

PostNapisane: Sob mar 24, 2007 22:35
przez Majorka
KaasiakN pisze:Czy burasek może być biało buraskowy?
Został braciszek milusi-z tym, ze dziki.Ma 3 miesiace.

Może być biało buraskowy. Ale nie dziki.

PostNapisane: Sob mar 24, 2007 22:40
przez kiwi
Majorko, na stronie fundacji For Animals jest kilka buraskow (5 dokladnie), moze ktorys z nich? Nie sa z Warszawy ale Lodz i Katowice.
http://www.foranimals.pl/

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 1:44
przez iwcia
A może Łapek ma ok. 7 miesięcy nie ma części łapki, brakuje mu dwóch pazurków, ale zupełnie mu to nie przeszkadza :D. Łatek jest niesamowitym pieszczochem i miziakiem, jeśli tylko przestaje się na niego zwracać uwagę natychmiast dopomina się zainteresowania i puka łapka aby go pogłaskać.
ObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 5:47
przez xandra
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56637&start=0

moze Studentka?
wymaga jeszcze troche oswojenia, ale jak juz jest na rekach to mruczy z całych sił :D
przed oddaniam ją wytnę i zaszczepię - jeszcze katarek był

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 10:53
przez kalewala
A może ten?
Bardzo potrzebuje domu...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=21 ... t=#2132538

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 12:19
przez Majorka
Dzięki... tyle jest tych biedaków :(
Burasek powinien być zdrowy, oswojony (jak zwykle domowy kot)i, wiek ok. 4 miesięcy.

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 14:18
przez Majorka
xandra pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56637&start=0

moze Studentka?
wymaga jeszcze troche oswojenia, ale jak juz jest na rekach to mruczy z całych sił :D
przed oddaniam ją wytnę i zaszczepię - jeszcze katarek był

Wysłałam zdjęcie i opis Szarutki (to Studentka, czy tak?). A czy na kastrację nie za wcześnie?

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 16:33
przez xandra
tak, to Szarutka ;)
i niestety, ale juz była trzecia rujka :(
wylecze katar, podam provere, niestety i tniemy dziewczynkę

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 16:46
przez Anda
ale mam 3 buraski, piękne marmurkowe, ale mają 3 dni dopiero. Poczeka na moje?

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 19:07
przez Majorka
Anda pisze:ale mam 3 buraski, piękne marmurkowe, ale mają 3 dni dopiero. Poczeka na moje?

Anda, nie wiem. Dzisiaj posłałam zdjęcia Studentki vel Szarutki i nie mam jeszcze odpowiedzi, chyba że xandra ma. Sledzę ten wątek, więc na pewno będę w kontakcie :)
Dziękuję bardzo za odzew :)

PostNapisane: Nie mar 25, 2007 21:02
przez xandra
ja nic nie wiem ;)
na poczcie nic nie mam
to jest naprawde słodki kot, ale wymaga jeszcze cierpliwosci - jesli ktos moze mu to dac, to jest to kot dla niego...
zadzwoniła do mnie w sprawie Studentki przemiła pani, ale chciała bardziej miziastego kota na "juz" - ona jeszcze taka nie jest...
dlatego - jesli ktos moze i chce poswiecic czas to zapraszam, nagroda bedzie słodka, zapewniam :)

PostNapisane: Pon mar 26, 2007 20:04
przez Majorka
xandra, przekazałam namiary (na ten wątek i te podane w ogłoszeniu) - ta pani (pani Iza) będzie się już sama kontaktować, a Ty jej wszystko sama wyjaśnisz. Dzięki za pomoc :)

PostNapisane: Wto mar 27, 2007 7:33
przez Amica
Majorko a Noska z tego wątku? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=57419
Kicia wczoraj pojechała do domku zastępczego, mała jest słodka, zero stresu, uwielbia inne koty i będzie obeznana z pasami (jakby sie trafił zapsiony domek :lol: ) Trudno wprost uwierzyc, ze takie cudo uchowało się na podworku.