Smolik uratowany przed otruciem, święta w nowym domu

Smolinosek od jakiegoś czasu mieszkał na działkach, nikt nie wie skąd się tam wziął, prawdopodobnie został podrzucony.
Pewnie mieszkałaby tam do dziś gdyby nie sąsiedzi, którym przeszkadzają koty, postanowili rozwiązać ten problem i potruli koty
udało się trzy z nich uratować.
Jednym z nich jest Smolik, pewnie miał kiedyś dom, bo zachowuje się jakby mieszkał w domu od zawsze, bez problemu korzysta z kuwety.
Smolik jest ogromnym pieszczochem i uwielbia mizianki, jak tylko wyciąga się rękę w jego kierunku natychmiast wystawia brzuszek do głaskania, udeptuje łapeczkami i strasznie się ślini z radości. To jeszcze dzieciak ma ok. 8-9 miesięcy.
Na razie jest jeszcze trochę brudny, kończymy leczyć katarek, jak tylko wydobrzeje porządnie to czeka go kąpiel.
Gwarantuję, że za tydzień będzie wyglądał jak młody koci bóg



Pewnie mieszkałaby tam do dziś gdyby nie sąsiedzi, którym przeszkadzają koty, postanowili rozwiązać ten problem i potruli koty

Jednym z nich jest Smolik, pewnie miał kiedyś dom, bo zachowuje się jakby mieszkał w domu od zawsze, bez problemu korzysta z kuwety.
Smolik jest ogromnym pieszczochem i uwielbia mizianki, jak tylko wyciąga się rękę w jego kierunku natychmiast wystawia brzuszek do głaskania, udeptuje łapeczkami i strasznie się ślini z radości. To jeszcze dzieciak ma ok. 8-9 miesięcy.
Na razie jest jeszcze trochę brudny, kończymy leczyć katarek, jak tylko wydobrzeje porządnie to czeka go kąpiel.
Gwarantuję, że za tydzień będzie wyglądał jak młody koci bóg



