Strona 1 z 2

Smolik uratowany przed otruciem, święta w nowym domu

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 23:54
przez iwcia
Smolinosek od jakiegoś czasu mieszkał na działkach, nikt nie wie skąd się tam wziął, prawdopodobnie został podrzucony.
Pewnie mieszkałaby tam do dziś gdyby nie sąsiedzi, którym przeszkadzają koty, postanowili rozwiązać ten problem i potruli koty :( udało się trzy z nich uratować.
Jednym z nich jest Smolik, pewnie miał kiedyś dom, bo zachowuje się jakby mieszkał w domu od zawsze, bez problemu korzysta z kuwety.
Smolik jest ogromnym pieszczochem i uwielbia mizianki, jak tylko wyciąga się rękę w jego kierunku natychmiast wystawia brzuszek do głaskania, udeptuje łapeczkami i strasznie się ślini z radości. To jeszcze dzieciak ma ok. 8-9 miesięcy.
Na razie jest jeszcze trochę brudny, kończymy leczyć katarek, jak tylko wydobrzeje porządnie to czeka go kąpiel.
Gwarantuję, że za tydzień będzie wyglądał jak młody koci bóg ;)
ObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Pt mar 23, 2007 1:20
przez Patsi
Ale ma nosek!!! :1luvu: Niech wraca do formy i szybko znajdzie domek! :ok:

PostNapisane: Pt mar 23, 2007 9:33
przez kalewala
Kotek typu Milva :D
Zdrowiej, maluszku i szukaj domku :D

PostNapisane: Pt mar 23, 2007 10:13
przez montes
Sliczny chłopczyk :1luvu:

PostNapisane: Pt mar 23, 2007 13:57
przez wibryska
on już teraz cudnie wygląda a na dodatek jest taki kochany - na pewno szybko znajdzie dobry domek

PostNapisane: Pt mar 23, 2007 14:46
przez dryncia
Jaki Ty jestes pocieszny z tym noskiem.
Trzymaj sie dzielnie. Trzymam kciuki za szybkie leczenie :ok: a i za domek, tak za domek tez trzymam :ok:

PostNapisane: Pon mar 26, 2007 12:24
przez montes
Smoliku do góry niech domek zobaczy Twój noseczek :roll:

PostNapisane: Śro mar 28, 2007 8:30
przez kalewala
Koteczku, jak się czujesz?

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 8:12
przez iwcia
Mały już nacznie lepiej, katarek prawie poszedł sobie precz w poniedziałek też precz pójda jajeczka :wink: i Smolinosek bedzie gotów do nowego domu

Udało się tez uratowac brata Smolinoska :D , był w znacznie gorszym stanie niż Smolinosek, niestety zjadł zatrute jedzonko, długo walczył, ale teraz już jest lepiej, jeszcze nie wygląda pięknie ale już niedługo będzie pieknym pingwinkiem.

Obrazek

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 10:31
przez puss
cudowne chłopaki :D
trzymam kciuki za domki :ok:

PostNapisane: Czw mar 29, 2007 11:37
przez kalewala
iwcia pisze:Udało się tez uratowac brata Smolinoska :D , był w znacznie gorszym stanie niż Smolinosek, niestety zjadł zatrute jedzonko, długo walczył, ale teraz już jest lepiej, jeszcze nie wygląda pięknie ale już niedługo będzie pieknym pingwinkiem.

Obrazek


Będzie bardzo piękny - bo trochę podobny do mojej Pusiuni :D

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 8:58
przez kalewala
Do góry, koteczku :!:
Do domku :D

PostNapisane: Wto kwi 03, 2007 9:05
przez iwcia
Smolinosek dziś traci swoje klejnoty ;)

PostNapisane: Czw kwi 05, 2007 10:12
przez montes
Jak się czujesz Smolinosku po odjajczeniu :?:

PostNapisane: Czw kwi 05, 2007 21:22
przez iwcia
Smolinosek ma się znakomicie. Jak tylko sie go dotknie to natychmiast przewraca się na plecki i pokazuje brzusio do głaskania, jest cudownym kotem :)