Strona 1 z 6
FA. Scarlett O'hara już ma ludzi którzy będą ją kochać :)))

Napisane:
Wto mar 20, 2007 10:02
przez safiori
Wczoraj śliczna panienka Scarlet przebiegała pod moimi oknami w pracy. Wyjrzałam do niej i zobaczyłam łysy plac na jej szyjce. Na kici kici malutka szybko odpowiedziała i co było robić poszłam po nią. Później się okazało że ten łysy plac spowodowały świerzbowce i równie łysy ma brzuszek, świerzb w uszkach i mnóstwo pcheł. Do tego stan zapalny sutków z gorączką. Scarlet pewnie karmila maluszki ale coś musiało się wydarzyć że od jakiegoś czasu nie miała odciąganego pokarmu i wytworzył się stan zapalny. Ogólnie koteczka nie jest w najlepszym stanie ale już po wizycie u weta. Na świerzba zaaplikowany stronhold , antybiotyk na stan zapalny i lek na wstrzymanie laktacji.
Scarlet to sliczna czarna panienka ze złotymi oczkami , a miziak z niej niesamowity wręcz nie można się od niej odkleić i przy tym pięknie mruczy a jak się do niej odzywa to za każdym razem ślicznie odpowiada. Najdalej jutro będą zdjęcia panieneczki a my już zaczynamy szukać domku dla niej. Oczywiście zostanie wydana jak pozbędziemy się na dobre świerzbowca bo to chyba najwięcej czasu zajmie.

Napisane:
Wto mar 20, 2007 10:39
przez puss
safiori, a jakiej maści jest kitka?

Napisane:
Wto mar 20, 2007 10:45
przez novena
Chyba czarna


Napisane:
Wto mar 20, 2007 10:49
przez puss

Napisane:
Wto mar 20, 2007 11:46
przez justin888
Scarletka pojawiła sie zeby wypelnic puste miejsce serduszku Safiori po Matim (w którym nowi opiekunowie zakochuja sie ...oj tak....)
Dziewusia wyzdrowieje i bedzie cudny przylepiec dla domku!!!

Napisane:
Wto mar 20, 2007 18:07
przez justin888
Mam nadzieje ze wrogi świeżbowiec już w krainie wiecznych łowów....
Scarletka głaski ogromne i bądź dzielna!!!!

Napisane:
Wto mar 20, 2007 20:30
przez safiori

Napisane:
Wto mar 20, 2007 23:51
przez anova
Śliczna czarnuszka
A wiek wet określił?

Napisane:
Śro mar 21, 2007 7:32
przez safiori
Przez te świerzbowce i pchełki zapomnialam zapytać ile ona może liczyć sobie wiosenek. Na moje oko to młodziutka koteczka, śliczne białe ząbki. Jak będziemy na kontroli to napewno zapytam o jej orientacyjny wiek. Scarlet pięknie łyka tabletki i to drugie lekarstwo. Jest kochaną pacjentką. Dla niej ważniejsze są mizianki niż smacze kąski w ręce. Nie wiem jak długo uda się ją utrzymać w łazience bo garnie się dziewczyna na pokoje. Dzisiaj rano mało by mi nie nawiała z łazienkiale na szczęście na jej drodze stanęła Sara i Scarlet szybko się wysofała spowrotem.


Napisane:
Śro mar 21, 2007 7:48
przez justin888
Piękności kochane
A vet nie mówił przypadkiem nie mówił że ona młoda jest kota?

Napisane:
Śro mar 21, 2007 11:49
przez pupus
Jest boska
uwielbiam czarne kociambry
Zdrówka życzę pięknej pannie !!!

Napisane:
Czw mar 22, 2007 8:44
przez justin888
pupus pisze:Jest boska
uwielbiam czarne kociambry
Zdrówka życzę pięknej pannie !!!
jest cudna, to fakt


Napisane:
Czw mar 22, 2007 8:52
przez safiori
Pewnie że cudna i bardzo towarzyska. Rwie się na pokoje, nudzi się sama w łazience i płacze pod drzwiami że chce dołączyć do rezty stada.

Napisane:
Czw mar 22, 2007 11:49
przez pupus
safiori pisze:Pewnie że cudna i bardzo towarzyska. Rwie się na pokoje, nudzi się sama w łazience i płacze pod drzwiami że chce dołączyć do rezty stada.
Ja jej się nie dziwie, zwłaszcza że tam trzy kobitki więc byłoby z kim poplotkować, no i ten wprawdzie niesmiały ale za to przystojny kawaler !!!

Napisane:
Czw mar 22, 2007 19:34
przez safiori
Scarlet nie lubi siedzieć samotnie w łazience dzisiaj dwa razy mi nawiała. Raz pogoniła przy okazji Pafnucego a on zdziwiona gapa stanął jak wryty.
