Miau.PL

Watek zakladam na czyjas prosbe

Okolo roczny domowy czarny z elementami brunatnymi kocurek pojawil sie nagle w altance pewnej starszej pani



Prawdopodobnie zostal wyrzucony z domu lub zgubil sie
Kocurek jest niewykastrowany, ale garnie sie do ludzi, tuli sie, wlazi na kolana

Niestety jest prawdopodobnie po wypadku, ma zasklepiona rane na tylnej lewa nozce, powyzej piety
Staruszka, na ktorej dzialce kotek znalazl schronienie nie chce isc z nim do weta by go nie stresowac

Niestety nie mozemy mu pomoc, mama w szpitalu a ja nawet podjechac nie moge, bo nie mam z kim zostawic Hanie
Moze ktos go przygarnie

komu takiego pieknego kotka

kurcze, jak mogę pomóc?
czuję się bezradna na taką odległość.

kocurek na szczescie byl u weta
mial zlamana nozke i jest w gipsie

i biedak nadal nie ma domku tylko nocuje w altance, ech

puss pisze:kurcze, jak mogę pomóc?
czuję się bezradna na taką odległość.

niestety ja tez niewiele moge zrobic, poza ogloszeniem

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=57823

tutaj ktoś szuka czarnego kotka

jojo, jeżeli znajdzie się transport, weźmiemy kićka na tymczas.

kurcze, serio? byloby wspaniale

to szukamy transportu do poznania, tak?

tak. szukamy transportu do Poznania.

super dobre wieści
puss dziękujemy

a tak w ogóle to zagadałam na jednym forum, i może będzie domek w Katowicach, więc być może maluch nie będzie musiał tak daleko jechać.
ale to jeszcze jedna wielka niewiadoma.

co to za forum

babskie forum

ale na razie cisza, więc szukamy transportu.

jojo, jakie są szanse na to, że kotek przyjedzie do Poznania, i jeśli są duże, to w jakim terminie?

mam nadzieję ze jak najszybciej

puss pisze:jojo, jakie są szanse na to, że kotek przyjedzie do Poznania, i jeśli są duże, to w jakim terminie?

no nie mam pojecia
szukamy transportu na forum