Słodziutki 4-mies. kocurek podrzutek prosi o dom, Katowice

Wczoraj wieczorem ktoś "życzliwy" podrzucił nam pod dom młodego, slicznego buraska. Miał kociak szczęście, że wyjątkowo wcześnie zabraliśmy do domu psa pilnującego, bo w przeciwnym razie niewiele zostałoby z niego. Taki to jest brak ludzkiej wyobraźni
.
Kocurek piękny, o ślicznym pysiu. Zdjęcia wstawię później, bo mieszka u mojej mamy.
Zostanie odrobaczony, zaszczepiony i zabezpieczony przed pchłami i kleszczami, które już zrobiły sobie na nim ucztę.
Mały bardzo potrzebuje kontaktu, ciągle głośno dopomina się o uwagę i zainteresowanie. Trochę był wystraszony, ale nic dziwnego, skoro został po prostu wywalony przed obcym domem w nieznanym miejscu.

Kocurek piękny, o ślicznym pysiu. Zdjęcia wstawię później, bo mieszka u mojej mamy.
Zostanie odrobaczony, zaszczepiony i zabezpieczony przed pchłami i kleszczami, które już zrobiły sobie na nim ucztę.
Mały bardzo potrzebuje kontaktu, ciągle głośno dopomina się o uwagę i zainteresowanie. Trochę był wystraszony, ale nic dziwnego, skoro został po prostu wywalony przed obcym domem w nieznanym miejscu.