Strona 1 z 1

Koty p. Aldony - Brat Bodzia szuka domu

PostNapisane: Nie mar 18, 2007 9:59
przez Jowita
Oto pierwszy z kotów p. Aldony, zwany roboczo Bratem Bodzia. Brat to 3-letni buras, który udaje twardego, dziiiikiego kotecka, ale w rzeczywistości jest bardzo spragniony miłości i ciepłego domu. W nieznanych okolicznościach (prawdopodobnie herpes) stracił jedno oczko. Oczodół wymaga oczyszczenia i zaszycia, ale nic z urody Braciszkowi to nie odejmuje. Ma niewielki świeżb. Jest wykastrowany, wczoraj został odrobaczony.
Obrazek

PostNapisane: Nie mar 18, 2007 13:55
przez Jowita
Brat Bodzia jest równie słodki jak Bodzio. :love:

PostNapisane: Nie mar 18, 2007 15:20
przez puss
brat Bodzia to jest bliźniak niedobroty w mojej łazience :roll:

dlaczego ja mam słabość do takich dzikunów jednookiech, ech...
no nic... zobaczymy jutro rano.

PostNapisane: Nie mar 18, 2007 15:29
przez Agneska
to co? brat Bodzia jedzie do Poznania? :lol:

PostNapisane: Nie mar 18, 2007 16:12
przez ariel
puss pisze:dlaczego ja mam słabość do takich dzikunów jednookiech, ech...
no nic... zobaczymy jutro rano.


Puss, ale brat Bodzia nie jest dzikunem. To jak najbardziej kot przyzwyczajony do ludzi.
W lecznicy zachowywał się bardzo, bardzo grzecznie.

PostNapisane: Pon mar 19, 2007 15:45
przez Agneska
Braciszek znosił 'tortury' u weta naprawdę wspaniale. A to była jego pierwsza w życiu wizyta u lekarza!
Ariel cała i zdrowa i dalej go lubi :lol:

PostNapisane: Pon mar 19, 2007 15:51
przez puss
Brata Bodzia brałabym w ciemno gdyby nie to, że mam praktycznie identycznego buraska u siebie, i boję się, że Brata Bodzia bym nie wydadoptowała :(

PostNapisane: Śro mar 21, 2007 0:11
przez Jowita
Braciszek do góry

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 22:28
przez Jowita
Komu burasa wyjątkowej urody?